Dana White: Brock Lesnar vs. Frank Mir 3

Walka odgrzewana, ale jestem ciekaw jak teraz tak walka przebiegnie. Mir zna już sposób na Lesnara. także ciekawe czy Mir wyjdzie w swojej normalnej wadze, czy dopakuje jak na UFC 111, wtedy może być ciekawa sytuacja - Mir cięższy od Lesnara :)

W stojce i w parterze jest roznica klasy, zapasy swoja droga

ciekawe po ilu kiepskich walkach mira firebather zauwazy ze mir jednak nie jest jego bogiem

Stare, ale nadal cieszy

Mogli by mu dać kogoś z kim jeszcze nie walczył np. Rothwell, Nelson, Kongo, Schaub, Nogueira.

Mir jest kimś kto może sprzedać walkę z Lesnarem dzięki temu, że lubi dużo mówić i gęba mu się nie zamyka. W tym roku tylko, a może aż trzy gale osiągnęły wynik ponad milion ppv z czego dwie były z udziałem Lesnara, a jedna z zawodnikami promowanymi bardzo popularnym 10 tufem, Kimbem, drużyną A. Nikt tak nie sprzeda gali jak Lesnar z kimś kto będzie klapać jadaczką na lewo i prawo atakując swojego przeciwnika trashtalkiem pobudzając wyobraźnię i przyciągając liczną grupę hejterów Lesnara.

No nie, tak dobrze mają teraz obsadzoną ciężką, a chcą dawać po raz trzeci Lesnar vs. Mir. Strasznie to przykre.

Boli mnie sama myśl o oglądaniu tego raz jeszcze.

Mir jest kimś kto może sprzedać walkę z Lesnarem dzięki temu, że lubi dużo mówić i gęba mu się nie zamyka(...)

vcamaro dobrze gada - pewnie chodzi wyłącznie o to, żeby natrzepać jak najwięcej srebrników, póki jeszcze Brock jest w stanie skłonić rzesze Amerykanów do wyskrobania paru dolców na PPV...no bo chyba nikt nie wierzy (może poza FireBatHerem), że ta walka może być w jakikolwiek sposób atrakcyjna sportowo. A jak jakimś cudem Lesnarowi powinie się noga, najpewniej pójdzie w odstawkę...

Z Mirem się wcale tak dobrze nie sprzeda, to by było trochę jak rewanż Najmana i Pudziana. Mir dużo gada, i to się sprawdzało póki coś pokazywał, teraz dostał od Brocka (i ta walka była wypromowana na jego gadaniu) później walka z Carwinem która wyglądała jakby Frank nie wiedział po co tam wyszedł a również dużo na jego gadaniu ją promowaniu, jeszcze słaba walka z Cro Copem.... wcześniej jego gadanie rzeczywiście mogło coś dać, teraz wszyscy raczej mają go dość.
Może Minotauro? teraz nie jest już najmłodszy, nie będzie aż tak dużym zagrożeniem.

Minotauro najlepsze czasy i osiągniecia ma poza sobą, powinien odejśc na zasłużoną emeryturę, swoje dokonał
Jednak kontrakt jeszcze ma, wydaje mi sie że zestawią go z Nelsonem, jak jeden i drugi sie wyleczy, w sumie ciekawa walka by była jakby nie patrzeć

Ci którzy piszą, że ta walka nie ma sensu chyba nie wiedzą co piszą, mir będzie chciał wiele udowodić tak samo jak lesnar

jeżeli do walki dojdzie to któryś z zawodników zakończy ze złamaną kończyną lub ostro rozbitym ryjem


pozdrawiam

Eeee.... Tego to akurat nie chcę oglądać, Brock by go nawet w stójce pewnie pojechał, Nog się rusza jak w kiślu ostatnio.

Może by go swoim stylem w jakie zamieszanie wciągnął, i wyciągnął jakiegoś fuksiarskiego suba, ale czarno to widzę.