Czemu Boks ??

graty i powodzenia zycze w tym sporcie



Od niedawna zaczęłam chodzić na siłownie (sam sex)

na jaka silownie chodzisz?

mózg się troche lasuje ale pewnie nawet einstein jarał zanim cos policzył

- Panie Einstein, co pan myśli o prohibicji?
- jak piję to o niej nie myślę

autentyk

hehe

trzeba podbic temat z zyczeniami przeczyta, milo mu sie zrobi i pozniej nie bedzie mial serca nas banowac
Kurcze faktycznie miło mi się zrobiło A panów MKD i Loota i tak nie tykam bo by mi nawet głupio było No, Lootowi czasem coś skasuję jak pojedzie po bandzie jak w tym poście, ale generalnie to forumowy rozkoszniak i trzeba go sobie poszanować
Żmija, w kwestii palenia niestety Loot ma rację. Po prostu nie pal. Papierochy walą po kondycji, inna rozkoszna używka (o której tu nie mówmy bo będę musiał pokasować) zabiera motywację. Slalom pomiędzy kuńmi i bubami przy wiejskim aromacie chlewni też może dać niezłego haja
PS. Proponuję potraktować ten post jako dziennik treningowy. Będzie ciekawie

Zmieniony przez - kopt w dniu 2007-11-06 11:26:47

Ćpuny No jak dziennik to może nie, bo by za krótki byl, ale jako spam dziennik tak Jak chcesz się utrzymać na tych treningach to musisz rzucić, a to ciężko będzie coś mi sie zdaje. Ze zdjęć wyglądasz na młodą, więc odpowiedz sobie na pytanie po kiego chvja zaczęłaś


Zmieniony przez - peeepeee w dniu 2007-11-06 11:30:44

jeszcze nie widziałem dziennika, który nie łączyłby się w jakimś stopniu ze spamem. I tylko owa dziennikowość ratuje spam przed skasowaniem
Co do rzucania szlugów, wydaje mi się, że zdecyduje motywacja. Jeżeli Żmijka będzie chciała na serio trenować, to szlugi odstawi automatycznie nie chcąc wypluwać płuc na treningu.

nie da się palić i trenować. to po prostu nie jest na dłuższą metę możliwe, chyba że treningi są naprawdę lajtowe. papierochy są wbrew naturze człowieka a uprawianie sportu i palenie papierosów bo straszne obciążenie dla organizmu. pamiętajcie ludzie, że nie jesteście niczym innym niż organizmem (zaraz jakiś chrześcijanin będzie chciał mnie kamieniem rzucić za herezje), więc szanujcie to, co macie, bo drugiego ciała mieć nie będziecie (tu z kolei o nie zabieranie głosu proszę zwolenników koncepcji reinkarnacji ).