Po Twojej odpowiedzi juz troche widac:
1. Za malo jesz, to ze przysypiasz to nie magnezy czy cos tylko cukier. Na silowni musisz miec caly czas ogien. Dobierz cwiczenia tak by sie miescic najlepiej w godzinie i by nie wyczerpywaly, np. w danym dniu tylko jedna duza partia jak klata czy plecy. Mozesz tez kupic
carbo albo zwykla glukoze i pic podczas treningu. (Glukoze nie za duzo, Banan w dziale suplementacja doradzil mi maks 60-80g w conajmniej litrze wody, ja stosuje 30g w 1.5l).
2. Jak spisz to rosniesz. Ale wiem ze to nie latwe, dzis spalem 6 godzin a jestem po treningu nog...
3. Technika. Widzisz ze dopiero uczysz sie cwiczen (przyklad z klata). Wiecej obserwuj siebie, patrz co jak pracuje, co jest zmeczone po cwiczeniu a co wysiada. Obserwuj kiedy ciezar jest tak duzy ze przestajesz pilnowac ruchu. Ale tez nie przesadzaj w druga strone. Kombinuj i obserwuj.
4. Lepiej jednak trenuj wszystko. Jestes po pol roku, masz swego rodzaju stagnacje, jesli nie w miesniach to psychiczna (znudzenie, brak motywacji). Strzel sobie moze dla odmiany jakis standardowy trening powiedzmy trzydniowy, taki z rozpiski co tu daja. Tak by robic wszystkie partie, nawet nogi (np. lzejszymi ciezarami). Cos nowego sie nauczysz i pewnie zobaczysz ze to faktycznie dziala bo ruszysz miesien w inny sposob.
Tak w ogole to o jeszcze jednym zapomnielismy. Zmieniales cwiczenia przez te pol roku? Jesli nie to po gdzies dwoch miesiacach sa tak przyzwyczajone ze betonem ich nie ruszysz. Trzeba zmieniac cwiczenia, dawac nowe bodzce. Mixowac trzeba no
edit:
Ad 1. Nigdy nie badz glodny! Nigdy! Slyszysz?
Zmieniony przez - dzi w dniu 2006-05-25 08:15:40
Zmieniony przez - dzi w dniu 2006-05-25 08:16:31