SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Co sądzicie o Wing Tsun Kuen

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 34567

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
jedno to sztuka walki, drugie bardzo dobry fullkontactowy sport, w jednym ćwiczysz pod zawody

Takie tłumaczenia są na ogół domeną przedstawicieli tych stylów, które nie odnajdują się we współczesnych realiach. Jodan pisał niedawno o jakimś aikidoce, który wykręcał się od sparringu z judokami. W koncu dał sie namowic-a po błyskawicznej klęsce skomentował "No, ale w prawdziwej walce to bym cie zabił"
I to mniej wiecej konczy rozważania "sport walki vs sztuka walki".

A co do walki Talon vs wtk : obserwujmy sytuacje, może coś z tego wyjdzie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 56 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 92
cavior liczę na to szczerze, bo szczekanie na forum nigdy nie kończy się dobrze dla takich wojownikóe, ale wracając do normalnej rozmowy, chodzi o to że pewne sytuacje w walce sportowej wyglądają inaczej, nie ćwiczysz np.tego aby pilnować krocza, nikt nie obraca ci głowy zaciskając krtań, nie kopią pod kolano i nie stają na stopę, można by tak dalej wyliczać, nie mówię że walka sportowa nie jest dobra, jest po prostu inaczej ukierunkowana bo głównie zajmujesz się tym co będzie na zawodach, wiem np. z pewnego żródła że najlepszy przyjaciel madaya na węgrzesz to założyciel thai boxingu, i wiem że często się spotykali na wspólne biegi, zadaniówki, jeden trzymał drugiemu tarczę i szlifowali razem techniki, był nawet na seminarium jako gość honorowy, ale on sam opowiadał o swoich doświadczeniach w tajlandi ,uwierz mi są duże różnice w podejściu, przykład aikido raczej nie jest dobry bo ta sztuka walki została stworzona przez Ueshibę aby nie zabić
...
Napisał(a)
Usunięty przez Cavior za pkt 1 regulaminu
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 166 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 754

Najwięcej kłamie ten, kto najwięcej mówi o sobie.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
wtk:

przykład aikido raczej nie jest dobry bo ta sztuka walki została stworzona przez Ueshibę aby nie zabić

Ale została stworzona po to, żeby moc sie obronic. Jesli w starciu z kims po kilku sekundach lezysz, to troche marnie sie obroniles...

A to byl tylko przyklad na to, jak "tradycyjny" przekonany o swojej domniemanej wyższości nad "sportowcem" może doznać bolesnego zderzenia z rzeczywistością.

Takich przykladow sa na samym naszym forum dziesiatki, jesli nie setki. Zauwaz ilu jest na forum uzytkownikow ktorzy zaczynali trenując wybitnie tradycyjne "sztuki walki" a w poszukiwaniu skutecznosci skończyli na "sportach walki"... Ruch w drugą stronę jest o wiele mniejszy...

chodzi o to że pewne sytuacje w walce sportowej wyglądają inaczej, nie ćwiczysz np.tego aby pilnować krocza, nikt nie obraca ci głowy zaciskając krtań, nie kopią pod kolano i nie stają na stopę,

Jakiś czas temu na forum mieliśmy instruktora krav maga (wilk80), czyli stylu wręcz słynnego z technik "ulicznych". I on sam bez bicia przyznawał(na bazie własnych doświadczeń), że wykonanie takich technik w starciu z dobrym "sportowcem" jest cholernie trudne.

Niektórym wydaje się, że "sport walki" oznacza styl okaleczony. Ja skłaniam się raczej ku tezie, że poświęcono odrobinę uniwersalności(wykluczając niektore techniki dla bezpieczenstwa cwiczących) a uzyskano zwiększoną skuteczność. (Mowie oczywiscie o sportach pełnokontaktowych, a nie jakichś walkach przerywanych z dyskwalifikacja za zbyt mocne uderzenia).

TALON:

Może po prostu spotkajcie sie, dajcie sobie po mordzie a potem idzcie na piwo?

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2009-09-24 11:39:10
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 56 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 92
ja mam kilka przykładów w drugą stronę bo jest u nas koleś z tkd, instrutor po thai boxingu, są ludzie z kyokushin, były zapaśnik, bokser, jest też paru aikidoków, co mogę powiedzieć ludzie łażą tu i tam, a jak trafisz no coś co ci odpowiada zostajesz, nie lubię tej gadki typu "tradycyjni" to i tamto, jak to jest napisane w wing tsun kuen: "wszystko jedno jak jesteś tradycyjny, jeżeli dostaniesz to nikogo już nie interesuje twoja tradycyjność i przekaz", dobre kung fu po prostu jak najbardziej nadaje się do walki, wing tsun nie dlatego jest dobry do walki bo jest tradycyjny czy nie i nie dla tego bo ćwiczył to bruce lee, ma po prostu praktyczne podejście do walki, jasne zasady i jest trochę oczyszczony i zreformowany, a jego słabą stroną jest po prostu leniwy uczeń
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 92 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 193
Absolutnie się zgadzam, nie ma nauki o walce bez walki. Mogą istnieć tysiące sposobów przygotowania, przysposobienia się do walki, w WT na przykład jedyne "osobliwe" techniki treningowe to chi-sao, reszta wygląda tak samo jak we wszystkich stylach, powtarzanie technik po tysiąckroć aż wejdą w krew tak wszędzie się trenuje, ale w pewnym momencie trzeba założyć "rękawice" i stanąć do walki. Każdy program nauczania jest uniwersalny, dla wszystkich, sparing indywidualizuje go, naucza przyswajanie technik w dynamicznych okolicznościach i zmieniających się nieprzewidywalnych warunkach akcja-reakcja, generalnie instruktor, trener nie spędza nad tobą każdej sekundy Twojego treningu, raz dwa razy Cię poprawi powie Ci opuść łokieć bo jesteś otwarty, ty opuszczasz łokieć a i tak po chwili znowu nieświadomie je lekko unosisz, ale już nie ma trenera jest gdzieś indziej na sali, a na ringu Twoim trenerem jest przeciwnik, opuścisz łokcie dostaniesz w żebra (pomyślisz sobie shit!) skorygujesz, może jeszcze raz dwa dostaniesz ale nauczysz się błyskawicznie, że łokcie przy ciele co by się nie działo, skupiasz się na tych łokciach, skupiasz, skupiasz i od tego skupienia otwierasz gardę shit prosty w twarz, cholera, trzymaj łokcie ale nie opuszczaj gardy, i tak powoli sparing po sparingu uczysz się, a jak się nie nauczysz to znaczy że jesteś kiepski, nie każdy jest dobry w walce, tańcu czy w różańcu. Opisuję to tak trochę z pierwszej osoby, bo to konkretnie tak się ze mną stało jak pierwszy raz walczyłem w lekkim sparringu próby ratowanie się czymś z WT były dość żałosne, cały WT wyparował w 3 sekundy bo nigdy nie był wypracowywany w takich warunkach, człowiek sobie nie zdaje nawet sprawy jaka to jest różnica w sterowaniu ciałem w warunkach walki a w warunkach treningowych, dochodzi do tego cała nauka czytania ruchów ciała przeciwnika kształtowanie tego zmysłu dzięki któremu wychwytujesz najmniejszą zmianę napięcia i wiesz że zaraz będzie cios i błyskawicznie opracowujesz strategię, czasami mylną wtedy przychodzi korekta.
Dlatego uważam, że sparing jest obowiązkowym elementem treningu! Nie rozumiem czemu w WT ludzie stronią od tego, są ochraniacze na głowę, rękawice grapplingowe pozwalające na chwytanie, suspensory, można zakładać ochraniacze (korpusy) na ciało, po roku treningu uczeń jest na tyle opanowany, że potrafi powstrzymać na tyle siłę ciosu żeby nie zamieniać sparingu w "krwawą" walkę na śmierć i życie. Dla mnie są dwa główne powody:
1) lenistwo instruktorów i ich sifów którym nie chcą opracować jakiegoś systemu walki w WT,
2) może bardziej zasadniczy WT nie uczy jak atakować uczy tylko jak się bronić. Naturalna pozycja WT jest pozycją wyczekiwania na atak, WT NIE ATAKUJE WT BRONI, już słyszę te "na sierpowy mamy to na łokiec mamy to, na kopnięcia mamy to i to" i tak w kółko, dlatego żaden uczeń WT nie umie wyprowadzić ciosu kopnięcia, a trener chodzi po sali i patrzy jak jego uczniowie bronią coś co nie jest kopnięciem, coś co nie jest lewym sierpowym, ani prawdziwym prostym, uczeń WT jest uczony że lewy sierpowy to pojawia się ot tak znikąd, kiedy on sobie stoi stabilnie, nie zdyszany. Uczy się, że sierpowy nie jest wynikiem jakiegoś przygotowania przez przeciwnika nie uczy się że nikt nie uderza gdy się jest w pozycji zamkniętej gdy kontroluje się równowagę, że 90% pracy polega właśnie na wytrąceniu przeciwnika z równowagi, przygotowanie "tego" ciosu tak żeby nie było wiadomo skąd i jak wypalił. Ale człowiek dopiero zaczyna to rozumieć jak uczestniczy w walce.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 56 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 92
gengsi Han a gdzie ćwiczyłeś WT - brzmi torchę dziwnie tak jakbyć ćwiczył w grupie początkującej? w zaawansowanej Sifu mówi " walczyć" lecimy na siebie i każdy atakuje, każdy broni, a jak dostaniesz to wiesz że robiłeś błąd, ćwiczymy to potem jak poznamy podstawy i trochę kroków no kilka sekcji , kto był twoim nauczycielem? na mnie kilka razy złamali ochraniacz, poszła decha, jednemu poszedł mostek, nie rozumiem skąd ta opinie że ktoś nie umie uderzyć, na koniec treningu uderzaliśmy 10 tys. uderzeń w ochraniacz, i niedobrze się już od tego robiło...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 92 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 193
Niestety w "początkującej" nie utrzymałem wszystkich "kosztów"
POzdrawiam
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 56 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 92
ale tu w Warszawie? u kogo?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 92 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 193
Nie w poznaniu bodajże 2006/7 rok.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Czy da się zrobić szpagat w jeden miesiąc??!!

Następny temat

ZAWODY SHOTOKAN

WHEY premium