A to, że aikido nie jest najleprzym rozwiązaniem jeśli chodzi o walke, potkreślają często sami instruktorzy i mistrzowie tego stylu. Szkoda tylko że na plakatach wypisują co innego, a jak ktoś jest kompletnie zielony to myśli, że bedzie wywijał ja Segal na filmach. Tylko potem, może przyjść rozczarowanie na ulicy- mówie to z własnego doświadczenia. Jak przyjołem prostego centralnie na ząbki to skończyło się dla mnie aikido i perfekcyjne zejścia z lini ataku . Moim zdaniem trzeba to trenować ze 20 lat i to najlepiej po obiciu w innym stylu - jeżeli już ktoś ma taki sentyment do aikido. Jak trenowałem to myślałem, że to najleprzy styl na świecie, ale pewnego dnia sensei powiedział, że jak ktoś tu przyszedł by nauczyć sie bić to nie ma czego szukać, bo aikido to coś więcej. Do tego doszło doświadczenie z ząbkami, i cóż więcej na trening nie poszedłem - tyle że mógł to powedzieć rok wcześniej. Jako człowiek zielony w ma myślałem że ucze się walki- a tu kupa.
Teraz już inaczej patrze sw. Trenuje jj gdzie mam full sparingów, dodaje do tego judo, i myśle że coś z tego będzie. A Aikido- fajne to wszystko ale niestety nie życiwe. Radze ci więc znależć coś innego, czas leci.
na dworze i w duszy