Cell-Tech Hardcore

Nasgul kolego drogi ;)
dosypywac gówna? a co takiego ze skladników aktywnych jest innowacyjnego i super-wymiatajacego w cell techu?
moze monowodzian stworzony w innej technologii? a moze tcm ? czy moze kreatyna akg? są i inne rodzaje kreatyny, chyba lacznie 7 , co oznacza iz kazdej z nich jest w porcji niewiele, a i zapewne jak to mają amerykancy w zwyczaju sa one uporzadkowane (mimo ,nie podania dokladnej ilosci) od tej ktorej jest najwiecej (monohydrat) do tej ktorej jest najmniej (3kreatyna hca)

Opinia owszem moze nie byc do konca obiektywna, jak dorzuci się drugą formę kreatyny - tu sie zgodze, ale to nie jest test suplementów by dawać opinie, tylko osobny przypadek jednej osoby (autora)

I tak zaszalałeś tą wypowiedzią: "to rezultatów i tak nie będzie, takich jak np: piszą na opakowaniu Cell Tech."

No fakt, czytać i wierzyć w to co piszą na opakowaniu mogą dzieciaki w gimnazjum , ale jezeli Ty również tak masz, to już faktycznie Ciebie się do niczego nie da przekonać
Na opakowaniu Cell Tech'a napisane jest m.in: "ochotnicy poddani ośmiotygodniowemu programowi treningowego odnotowali oszałamiający wzrost siły. Piętnaście kilo w wyciskaniu na ławce, sto kilo w wypychaniu nogami i dwadzieścia dwa kilo w uginaniu ramienia stojąc"

Faktycznie, oszałamiające!
Tylko chyba osobie z 15letnim stazem nie trzeba tłumaczyć, co jest przede wszystkim zasługą wzrostu siły, pomijam już te dziwne 22kg w uginaniu ramienia stojąc

Lecimy dalej?
" W tym samym badaniu uzyskano przyrost masy mięśniowej rzędu trzy i pół kilograma w ciągu siedmiu dni."
Oczywiscie, jak dosypie gówna to nie uzyska 3.5kg masy mięśniowej w ciagu tygodnia ale biorąc samego cell techa na pewno mu sie to uda


Inaczej bym pisał do świeżaka , który próbuje mi wmówić iż to możliwe, inaczej do Ciebie - bo jeżeli profil prawdziwy, to należy Ci się szacunek, ale swoje zdanie podtrzymuje takie jak wyżej

Co do PL i USA, ja akurat nie mam potzreby wyjazdu; wspomniałem tylko o znaczących różnicach w cenie tych samych suplementów na obu rynkach, pomijając juz kwestie zarobków itd.

Zmieniony przez - Banan w dniu 2008-01-25 18:58:59

Myślę drogi kolego, że temat należy zamknąć stwierdzeniem: to po co 15 latek chce brać Cell Tech...?. Przecież on jeszcze rośnie, więc wszelkiego typu kreatyny są mu po prostu zbędne. Dobrze zbilansowana dieta da mu więcej korzyści niż jakikolwiek suplement. Do dwudziestki może poczekać. Ukończyłem kurs na instruktora sportów siłowych tu w USA więc "coś" wiem na temat supli. Po prostu nie doradzaj mieszania supli, tylko dlatego żeby oszczędzić na kasie. Przecież młody może za tą samą kasę kupić inną tańszą kreatynę, wziąć jej więcej, i efekt w jego wieku będzie mnie się zdaje lepszy.Cell Tech owszem dobry ale jak już sam zauważyłeś nie jest to tania impreza. A co do opisów na opakowaniach, wiem jak młodzi do tego podchodzą, poczyta i uważa że to prawda. Dla nich każde kolorowe pudełko z bajerami kusi by kupić, brać 3 miesiące "bo drogie" i potem wystawiać opinie.
Gdy ja miałem 15 lat "żarłem" (dosłownie) mleko granulowane z jakiem na surowo i cieszyłem się że mam "odżywkę".
Ponadto zbytnia wiara w suple, przynosi często rozczarowanie. To trening jak zapewne wiesz działa cuda a nie proszek w kolorowym pudełeczku. Suple jakie by nie były to tylko mały dodatek.

Nie doradzałem by autor miał oszczędzić na $, bo inaczej nie proponowałbym mu kolejnego zakupu.
Chodziło o przedłużenie cyklu, by np. zamiast 2 porcji CT w dzien treningowy, brał tylko jedną + druga z wolnej formy (co automatycznie sprawia iż CT mu wystarczy na dłużej) , albo Ty mnie zle zrozumiales, albo ja Ciebie
tak czy siak z ostatnim postem sie w wiekszosci zgadzam, tylko ten wczesniejszy był inny, chodzi mi o te efekty - rozpisane na etykiecie...uważam iż nie ma sensu dalej tej dyskusji prowadzić, bo jestesmy na etapie dojscia do podobnych wniosków, może z jedną małą różnica ;)