Pontapreta
Jeśli chodzi o kontaktowość, coś ode mnie: w capoeira występują liczne uderzenia rękoma (galopante, godemi, dedeira), łokciami (cotovelada), kolanami (joelhada)...
Noo w TKD tez wystepuja i sa tak samo nieskuteczne jak w capo. Dodaj jeszcze ze uderzenia te wykonujecie z pozycji niestabilnych, uzywajac tylko sily rak, a nie ruchu nog, bioder i ramienia.
Wiele technik stosowanych prowadzi własnie do wprowadzenia partnera do parteru, do wybicia z równowagi co jest podstawą do zastosowania następnie technik np. z BJJ.
Taa i kto Was uczy tych technik bjj. W mojej akademii bjj mielismy bardzo bliski kontakt z ludzmi z Capo. Juz to pisalem na forum, ale sie powtorze. Mieli zawsze
treningi po nas badz przed nami, wspolne imprezy itd. Kiedys robilismy sobie z nimi sparring i o dziwooo nikt nie byl w stanie przeprowadzic jakiejkolwiek sensownej akcji, zadne kopniecie nie zrobilo wrazenia na ekipie bjj, ladowali na ziemi, po czym byli konczeni jak dzieci. Jedyna osoba, ktora podjela jakastam walke, byl brazowy pasek Capo, a walke byl w stanie podjac tylko dlatego, ze chodzil takze do nas na bjj. Opowiadasz bajki drogi kolego.Jak chcesz sie przekonac jakie to wpadnij do Strefy i wez kogokolwiek na sparring.
Nieraz spotykałem się z opinią, że Capoeira to taniec, jednak Capoeira ma mnóstwo aspektów, dlatego dla zwykłego widza to zwyczajny cyrk...
Aspektow moze i ma troche, na pewno nie aspekt walki.
A jeśli ktoś nie potrafi pojąć, że na sztukę walki może się skadać muzyka, taniec, język, kultura, historia itd to naprawdę jest osobą ograniczoną... Odrazu CYRK, TANIEC - strasznie płytkie myślenie!
NA kada sztuke walki sklada sie jezyk, kultura, historia, przynajmniej na wiekszosc. Tyle, ze Capo to taniec majacy ze sztuka walki tylko odrobine wiecej wspolnego niz taniec dyskotekowy.
Ponad to spotkałem się nie raz, ze bokser będzie bronił boksu, karateka bedzie twierdził, że karate jest ponad wszystko itd itd...
I co z tego?
TOPIC na temat skuteczności wobec innych sztuk walki jest kompletnie bez sensu! Zawsze znajdzie się ktoś, kto uzna jego styl za lepszy...
Przejrzales to forum? Ten etap mamy juz za soba, niestety niektorzy nie umieja zaakceptowac tego, iz ich sztuka walki, badz ich taniec :), nie ma wymiaru realnego.
I na zakonczenie: Capo moze byc skuteczne jesli walczy sie z innym gosciem z Capo, jednak nie widze Capo w walce z zadnym stylem walki. Pamietam jak dzis slowa kumpla z Thaia (sekcja w Strefie Walki) ktory odpowiadal mi o swoich miedzystylowych doswiadczeniach. Najczulej wspominal adeptow Capo "mowil, ze tak fajnie latali jak sie ich kopalo". Chlopak byl z Poznania, jak sadze Ci capoeristas takze, wiec to moze Twoi kumple badz Ty tak fruwaliscie.
Ja juz napisalem kiedy sprawdzilem skutecznosc Capo kontra moj styl, teraz Ty napisz prosze z kim sprawdziles swoje Capo.
DO samego Capo nic nie mam, co wiecej bardzo lubie ta cala otoczke, atmosfere, mam mnostwo znajomych trenujacych Capo, z tym ze zawsze bede reagowal tak jak reguje na wciskanie ciemnoty.