Szacuny
2
Napisanych postów
112
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6134
Witam
- nie pracuje
- nie uczę się
- nie mam obowiązków (jedynie siłownia 4 razy w tyg).
- nie przesadzam z alkoholem (z 2 razy w tyg 2-4 piwa)
- brak innych używek (kawy też nie piję)
Śpię około 9-11h dziennie. (zazwyczaj kładę się kolo 2 zasypiam koło 3-4 rano). Wstaję opornie koło 12-13, chętnie nadal bym spał. Zjem coś i już znowu jestem śpiący coś tam porobie w chacie i za chwile znowu jestem "wymęczony" nie mam na nic ochoty. Nie mam apetytu. Gdy pomyśle o siłowni to od razu zaczynam ziewać, w ogóle nie mam ochoty tam iść, często chodzę bo chodzę(ćwiczę od 18 do ok.20) ale treningi robie "na odwal". Na treningach jestem śpiący, ziewam. Po siłowni jest już troche lepiej ale po pewnym czasie znowu mnie zamula i dopiero koło 22 "robi mi się takie coś ze odechciewa mi się spać i wtedy jest mi już ciężko zasnać".
Próbowałem przestawić i wstawać np. kolo 10 ale i tak nic to nie dawało nadal byłem taki "spiź**iały". Od czego to jest zależne ?
Co na to poradzić - aby nie być takim ciągle zamulonym,zmęczonym ?
Zmieniony przez - -Araziel- w dniu 2012-02-28 16:42:43
"Jestem jedną z tych złych rzeczy, które przytrafiają się dobrym ludziom"
Szacuny
2
Napisanych postów
277
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
989
Jeszcze słowo do Araziela - ogarnij sobie te godziny snu. Póki co nie pracujesz, więc może przenieś siłownię na wcześniejszą godzinę. Zmęcz się kilka razy wstając np. o 8, a później naturalnie powinieneś móc zasnąć przed północą.
Szacuny
4
Napisanych postów
209
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
12973
Od jakiego czasu tak masz? To może być wpływ specyficznej pory roku, ludziom w o tej porze zazwyczaj towarzyszą lekkie stany depresyjne, przechodzą jak robi się bardziej ciepło i słonecznie ;) Rozumiem, że poza siłownią nic nie robisz? To może znajdź sobie jakieś zajęcie, bo faktycznie, po co wstawać, skoro nie ma się nic do roboty. Coś co by cię zaktywizowało, zacheciło do życia, do działania.
Szacuny
2
Napisanych postów
112
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6134
Dosyć długo, nie jestem w stanie określić tego. Ale teraz zauważyłem że to się nasiliło. Moja mama to samo mówi, że wina pory roku.
Poza siłownią aktywnego to raczej nic. Jedynie jakieś np. porządki w domu, gry komputerowe, filmy - takie ogólne opier**lanie się.
Ale siłownie to traktuje tak jakbym chodził tam za kare. A lubię ćwiczyć więc nie wiem czy to zależne jest od pory roku.
Zmieniony przez - -Araziel- w dniu 2012-02-28 17:44:28
1
"Jestem jedną z tych złych rzeczy, które przytrafiają się dobrym ludziom"
Szacuny
8
Napisanych postów
484
Wiek
31 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
18754
Chłopie nie obraź się ale powód jest jeden - jesteś tak ku*wa rozleniwiony że w końcu chyba umrzesz na lenistwo w tym domu. Czym mniej aktywny tryb życia prowadzisz tym będziesz gorzej się czuł. Sam to zauważam gdy mam dzień wolny i mam ruszyć na siłownię to nie mam ochoty.
A jak np. po powrocie ze studiów, czy przed pracą idzie jakoś łatwiej.
Także gościu- weź się do roboty, i zrób coś pożytecznego dla świata.
Nie wstyd ci pasożytować na matce? Ja bym się wstydził.
Osobiście nawet dziwnie się czuje studiując dziennie że mogę pracować dość rzadko - tym bardziej teraz - zimą, gdy nie ma grup, zabaw, imprez itp (Gastronomia).
Myślałem że to dziewuchy teraz tylko takie księżniczki się porobiły leniwe, chłopie! nie przynoś wstydu mężczyznom.
Do roboty!
Pozdrawiam.
Szacuny
2
Napisanych postów
112
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
6134
Spodziewałem się tego. Może wytłumaczę: niedawno postanowiłem zrezygnować z pracy (3 zmiany, brak jakichkolwiek perspektyw, zap*erdol ostry, często 12h, bywało że miałem 1 dzień wolnego po 1,5 miesiąca pracy, zero szacunku dla pracownika) na rzecz znalezienia innej, niestety ciężko z pracą w moim regionie, większość rówieśników nie ma pracy, ubiegam się o służbę w kilku miejscach ale to się ciągnie niestety.
Pasożytować nie pasożytuje bo trochę kasy mam.
Z tą aktywnością fizyczną to raczej się nie na szaleje. Obecnie robię masę i jeżeli coś do tego dorzucę aktywnego, to raczej efekt będzie odwrotny.
Zmieniony przez - -Araziel- w dniu 2012-02-29 12:09:31
"Jestem jedną z tych złych rzeczy, które przytrafiają się dobrym ludziom"
Szacuny
142
Napisanych postów
2284
Wiek
35 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
24765
Jeżeli badania krwi niczego nie wykażą, to przyczyna leżeć będzie w trybie życia. Twój mózg odzwyczaił się od pracy na większych obrotach. Stąd uczucie senności.