Szacuny
68
Napisanych postów
19441
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
94708
koszulka + bluza + dres ortalionowy + czapka + szalik + rękawiczki szalik można po hooligańsku naciągnąć na twarz, to wtedy neutralizujesz troche to zimne powietrze - minus taki, że szalik sie szybko robi mokry od skraplającej sie pary
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."
Szacuny
0
Napisanych postów
1400
Wiek
32 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
6890
Dotyk mokrego szalika do ust przy bieganiu nie jest przyjemny, dlatego zrezygnowałem z niego po pierwszym razie. Wolę założyć taki dresik ciepły, który ma coś w stylu golfu (golfa?).
Szacuny
400
Napisanych postów
5586
Wiek
37 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
39451
Imo nawazniejsza jest ochrona glowy- dlatego czapka, na to kaptur, dwa ( w zaleznosci od pogody), szalik jak jest zimno (bluzy z kapturem zazwyczaj maja wyciecie). Warto byloby jeszcze pomyslec o rekawiczkach, ja do tego nie doroslem na razie.
A ogolnie jak chcesz biegac zima, to warto by bylo zaczac juz teraz i przygotowac organizm.
Ile trzeba wlozyc pracy by najlepszym byc? Tysiace godzin, 300 poza domem dni...
Szacuny
9
Napisanych postów
1921
Wiek
48 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
14221
ja w zimie biegam w pojedynczych spodniach od dresów - dwie pary cienkich skarpet - w środkowe skarpety wkładam nogawki spodni a zewnętrzne skarpety zakładam na spinki do butów - to po to by się śnieg nie dostał do butów - to ze skarpetki będą mokre powyżej butów nie ma znaczenia. Poza tym koszulka, bluza, czapka, szalik zasłaniający usta i rękawiczki z bawełny (takie tanie za kilka złotych) - nic więcej. Biegam jakieś 3 - 4 razy tygodniowo ok 5 - 8 km (zależy jaka trasa) także w zimie - nie biegam jak pada deszcz - robię trening pod dachem w taki dzień (mam swoją salkę do ćwiczeń).
W każdy wrzesień szczepie się na grypę (od 6-7 lat) - praktycznie nie choruję w ogóle - żadnego większego (ponad 1 dzień) przeziębienia czy grypy nie miałem od nie pamiętam kiedy.
Szacuny
4
Napisanych postów
322
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
3321
buty do biegania w zimę również są bardzo ważne. Szczególnie, że różnią się od tych do biegania w lato. Poza tym, naprawdę dajecie radę oddychać przez nos??? Kurde ja nigdy nie mogę - i nie tylko o bieganie tu chodzi, ale ogólnie o sport. Zawsze wydaje mi się, że wciągam 2 razy mniej powietrza niż przez usta i zaraz zaczynam tracić siłę. Można to wytrenować/przyzwyczaić się?
Szacuny
68
Napisanych postów
19441
Wiek
38 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
94708
Można to wytrenować/przyzwyczaić się?
no ba ja sie uczyłam tak, że jak biegłam to było coś takiego - dwa kroki = dwa wdechy, dwa kolejne = długi wydech na początku jakoś dziko szło, ale potem "samo sie" już robi
"No matter your goal, achieving it always starts with belief
- do not underestimate the strength within."