jakiś czas temu wziąłem się za budowanie swojej masy mięśniowej, na razie ćwicząc hantelkami w domu. Bez ławeczki i z 2 hantelkami możliwości są bardzo ograniczone, ale planuję za jakiś czas zacząć chodzić na siłownię i urozmaicić treningi.
Do rzeczy:
Jestem ektomorfikiem z tendencją do odkładania się tkanki tłuszczowej, szczególnie na brzuchu, zanim zdecydowałem się na pracę nad masą mięśniową udało mi się nieco schudnąć osiągając "zawrotne" 89cm w pasie (177cm wzrostu i 78kg żywej wagi), później nastąpiła stagnacja a co za tym idzie - totalny brak motywacji. W pewnym momencie odpuściłem, bo doszedłem do wniosku, że nie zacznę nigdy z budowaniem masy (a po prostu obiecałem sobie, że jak się odchudzę to zacznę masować).
Podczas pracy nad masą mięśniową w końcu coś ruszyło, widzę efekty swojej pracy, co daje mi satysfakcję i motywację - było mi to bardzo potrzebne, ale jak pewnie się domyślacie obwód w pasie też zaczął rosnąć. Obecnie jest ok. 94cm.
Przemyślałem sprawę, że może warto byłoby jednak urozmaicić swój trening o bieganie, żeby "zakodować" organizmowi spalanie tkanki tłuszczowej. Problemem jest mnogość sprzecznych informacji, które częściowo wyczytałem chociażby na tym forum, jakoby bieganie i budowanie masy się ze sobą kłóciło, ponieważ jest ono "katabolizogenne".
Druga sprawa, mówi/pisze się, że godzina po treningu siłowym jest najbardziej kluczowa dla budowania masy mięśniowej, ponieważ wtedy występuje okno anaboliczne, dlatego mam wątpliwości, czy to dobry pomysł aby zaraz po ćwiczeniach siłowych wyjść biegać, skoro jest to idealny czas na posiłek (a po posiłku trochę słabo biegać z pełnym żołądkiem ).
Tu zacząłem rozmyślać - a może by tak biegać w pozostałe dni? Nie dużo, powiedzmy ze 3, max 4km, najlepiej interwałem, przed bieganiem odżywka białkowa bo zawiera BCAA, a po bieganiu zjeść coś węglowodanowo-białkowego aby uzupełnić glikogen (bo rozumiem, że po bieganiu zużywa się on tak samo jak po treningu siłowym?). Wówczas spalone kalorie zostaną zwrócone ale w miejsce spalonego tłuszczu dostarczę białko i węgle do regeneracji aby nie doszło do katabolizmu - czy to tak działa?
Mam świadomość, że przy nadwyżce kalorycznej nie schudnę na brzuchu biegając, chodzi tylko o zahamowanie wspomnianej tendencji (tylko i zarazem aż )
Z góry dziękuję za odpowiedzi.