Bezsenność

Witam, potrzebuje Waszej pomocy, a mianowicie cierpię na bezsenność, nigdy nie miałem z tym problemu, zawsze sypiałem normalnie, a niektórzy mówili mi, iż mam "kamienny sen" z którego to, dosłownie nic mnie nie potrafiło wybudzić. Teraz gdy kładę się spać, zazwyczaj koło 00:00 - 01:00, i tak leże przynajmniej 2h, zanim zasnę, lecz niestety nie znajduję powodów bezsenności...
Aktualnie nie biorę żadnych suplementów, przestałem także pić kawę i napoje energetyczne od kiedy pojawił się ten problem, a także biorę zma, lecz nic to nie daje, a od około 2 tygodni chodzę niewyspany.
Jak sobie z tym poradzić? Bo sam już nie mam żądnego pomysłu...

Praca, dziewczyny + nadmierny stres = bezsenność.
Zresztą chyba każdy to przechodziłPzdr..

Zmieniony przez - donJAZYResko w dniu 2009-07-09 17:59:40

Pomyśl czy masz jakiś problem slbo czy cos Cię trapi? Jeśli nie to zastanów się co takiego zmieniłeś (sesja lub szkoła sie nie skończyła?). Na początek zrób tak... Zarwij jedną noc ale tak bez zmrużenia oka i następnego dnia połóż się spać o normalnej porze. Jeśli to nie przejdzie zgłoś się do lekarza rodzinnego po melatoninę. Pzdr.

Przynajmniej 2x w tygodniu nie śpię przez całą noc, mam 18 lat, niedawno zakończył się rok szkolny - racja, lecz nie znajduję żadnego związku pomiędzy tymi 2 rzeczami.

Problemy - jak to u każdego młodego człowieka, pierwsza poważna praca, przez całe wakacje, nowa dziewczyna, nieporozumienia z domownikami - inaczej mówiąc nic specjalnego.

Może po prostu nie powinieneś chodzić spać o 12 tylko o 10. Moim zdaniem problem leży w przestawieniu się na "nie szkolny" tryb życia. Ja zacząłem chodzić spać w wakacje o ok. 2 i miewałem problemy z zaśnięciem, dochodziły do tego jeszcze te upały i duchota w powietrzu.

Lecz jak dla mnie jest to bardzo dziwne... Mój plan dnia wygląda mniej więcej tak;
-praca
-siłka
-bieganie (jestem na redukcji)
-siatkówka (niemal że codziennie po 2h)
-grill, wypad na piwo itp.
-do tego wiadomo gotowanie, dietka musi być jak się chce jakoś wyglądać...

Jeszcze miesiąc, dwa temu po takim dniu bym spał jak zabity, a aktualnie to dla mnie codzienność i mam taki problem...

Acheron ma tutaj sporo racji. Przez naszą piękną pogodę i zmianę rytmu dnia mogłeś się rozstroić. Jeśli tak jak mówisz zarywanie nocy nic nie pomaga to musisz iść do lekarza pierwszego kontaktu i poprosić o pomoc.
Pozdrawiam

I chyba tak zrobię bo z tego co chłopaki mówicie, to inaczej nic nie zdziałam, dzięki wielkie za szczere chęci, i po sogu oczywiście dostajecie.

Napisz co Ci lekarz powiedział...

Tak jak piszą Acheron_AD i Tachon, dodam od siebie, że dużo sportu tez wpływa na bezsenność. Kiedyś miałem okres w życiu, że ostro trenowałem przez tydzien (pon, śr, pt), w międzyczasie siłka z doskoku, niedziela rano sparingi, wieczorem piłka nożna. Powiem Ci, że jak się kładłem spać w niedziele ok 24, to zawsze lekko z 1,5h nie umiałem zasnąć .

Moje rady:
- chodź wcześniej spać (aby położyć się przed 24, tak ok. 23)
- rozplanuj zajęcia sportowe, aby kończyły się do 20, musisz uspokoić organizm przed snem
- zweryfikuj intensywność sportu, czy trochę nie przesadzasz, śmiesznie to brzmi, ale z przetrenowania też nie da się spać (bardzo duże pobudzienie organizmu non stop)
- staraj się poczytac przed snem - męczy to oczy i człowiekowi się chce spać (z doświadczenia wiem, że to działa)
- spróbuj starych sposobów mleko z miodem - może pomóc

Moim zdaniem patrząc na Twój rozkład dnia to jesteś przemęczony i stąd te problemy. Nie wiem w jakim jesteś wieku, ale jeśli szkolnym to do tego się nakłada zmiana na tryb "nie szkolny". No i jak napisał Tachon:

Pomyśl czy masz jakiś problem slbo czy cos Cię trapi?

może jesteś zakochany

Jak leżysz w domu i wieczorami rozmyślasz o swojej Księżniczce to na pewno będzie Ci cięzko zasnąć

Podobne pytania zadawał Twój poprzednik i już na nie odpowiedziałem;
Przynajmniej 2x w tygodniu nie śpię przez całą noc, mam 18 lat, niedawno zakończył się rok szkolny - racja, lecz nie znajduję żadnego związku pomiędzy tymi 2 rzeczami.

Problemy - jak to u każdego młodego człowieka, pierwsza poważna praca, przez całe wakacje, nowa dziewczyna, nieporozumienia z domownikami - inaczej mówiąc nic specjalnego.

Co do ostatnich 2 zdań, to jakbyś znał moje myśli i jest w tym sporo racji...

Mleko z miodem, na noc jest wbrew zasad dietetycznych (laktoza)...

Zapisałem się do lekarza na sobotę, zobaczymy jaka będzie diagnoza.

Zmieniony przez - HeLeRoS w dniu 2009-07-09 14:05:01

heh, nie doczytałem uważnie - mea culpa

no to moim zdaniem problem rozwiązany - zmiany w życiu (praca), dziewczyna (która na początku zaprząta całą uwagę ), sport + zwyczajne problemy.

Jak już pisałem, ja swego czasu też miałem okresy problemów ze snem, czy to z powodu sportu (przetrenowanie na dziko), czy to lasek (love ), czy właśnie nowej pracy. Co mi pomagało to na pewno wyciszenie przed snem, wcześniejsze kładzenie się spać, czytanie w łóżku, wyłączanie dźwięku w komórze (żeby nie wyczekiwać na smsy całą noc od lubej ).

Ale dobrze - pojdź do lekarza bo może poleci Ci jakieś zielsko na uspokojenie (legalne ) i będzie gut.

pzdr

Aha no i napisz co Ci powiedział


Zmieniony przez - TSEL w dniu 2009-07-09 14:30:43