Atlas czy ławeczka? Pytanie co lepsze?

Witam!

Mam w piwnicy ławeczke z gryfem,obciążenie i hangle.Obciążenia ok.54 kg. Teraz mam zamiar kupić atlas hektor 3(na raty) lecz jeszcze nie wysłałem umowy bo zastanawiam się.W piwnicy mam mało miejsca na ławeczkę(nie da się zrobić nie których ćwiczeń).Atlas by mi się zmieścił w sam raz. Japa jest Wasza opinia na ten temat?

Nie zależy żeby mi przybrać na masie 60 kg tylko z 10-20 kg

Ektomorfik,wiek 18,wzrost 174,waga 57 kg

Pozdrawiam

lepiej dokup obciazenia i chankle

mam hangle

A nie lepiej wziąć wyciąg ?
Dużo tańszy, zastosujesz obciążenie, które już masz.
Zależnie od budżetu:
http://www.marbo-sport.pl/marbo-home-wyciag-do-sciany-w001.html
http://www.marbo-sport.pl/marbo-semi-pro-wyciag-do-sciany-na-2-prowadnicach-w003.html 

a jakie cwiczenia zrobisz na atlasie co sie nie da na ławeczce ?

za mało miejsca i nie wyrabiam z gryfem,który ma 180 cm

A co myślicie o tej ławeczce?

Od razu modlitewnik i wyciąg;)

http://www.allegro.pl/item1013016426_lawka_stojaki_wyciag_powertec_tytan_sport.html 

1000 razy lepszym wyborem będzie najtańszy wyciąg montowany do ściany niż wyciąg przy ławce

za***ista bierz ja

to brać czy nie??

przecież piszesz "Mam w piwnicy ławeczke z gryfem"
to po co Ci nowa?
dokup obciążenia,drążek i tak zrobisz wszystkie cwiczenia.
atlasu nie ma sensu brac,chyba że robić rozgrzewke

ale bez modlitewnika....ok to dokupie obciążenia,drążek i wyciąg jak starczy kasy;)