
Powietkin kontra Byrd
24.10.2007. W sobotę rozegra się pierwsza odsłona turnieju eliminacyjnego IBF w wadze ciężkiej. W Erfurcie zmierzą się Aleksander Powietkin i Chris Byrd. Będzie to kolejne starcie typu "młodość kontra doświadczenie". Powietkin, mistrz świata amatorów i mistrz olimpijski, ma 28 lat i tylko 13 zawodowych walk na koncie. Byrd stoczył ich 44, był mistrzem świata i to dwukrotnie, i jest dziewięć lat starszy od Rosjanina. I chyba właśnie tych lat ma trochę za dużo... Bo o chęć do walki i ambicję raczej powinniśmy być spokojni.
(Fot. boxen.com)
O samym eliminatorze i o walce Powietkina z Byrdem pisaliśmy już kilkakrotnie, wymieniając atuty oraz wady jednego i drugiego. Nic się nie zmieniło, faworytem dalej jest Sasza Powietkin (13-0, 10 KO), choć pojedynek z Byrdem (40-3-1, 21 KO) będzie najtrudniejszym wyzwaniem w jego karierze. O wiele trudniejszym niż poprzedni pojedynek i innym weteranem, Larrym Donaldem.
Byrd ostatnio boksował bardzo rzadko. Wydawało się nawet, że zakończy karierę po druzgoczącej porażce z Władymirem Kliczko, ale wrócił wiosną tego roku i łatwo pokonał boksującego bez wiary Paula Marinaccio. Poprzednie walki (m.in. remisowa z Andrzejem Gołotą) przyniosły mu więcej krytyki niż pochwał. Może więc będzie chciał odejść hukiem; na pewno jest świadom, że jego kariera bokserska nieuchronnie dobiega końca.
Na gali w Erfurcie wystąpi dwóch Polaków, boksujących w kategorii junior ciężkiej. Obaj stoczą sześciorundowe walki. Łukasz Janik (6-0, 4 KO) zmierzy się z Chorwatem Sinisą Puljakiem (2-5, 1 KO), a Tomasz Hutkowski (9-0, 7 KO) zaboksuje z dobrze znanym journeymanem z Kongo, Blanchardem Kalambayem (3-4-1, 3 KO), który sprawdził już Grzegorza Soszyńskiego i właśnie Janika, a w czerwcu przez osiem rund stawiał opór Wojciechowi Bartnikowi.
Transmisja gali w Polsacie Sport.
Ryszard Koczura
boxing.pl
Osobiście stawiam na Povietkina, mimo tego iż niektórzy twierdzą ,że pojedynek z Byrdem to troche za wcześnie dla Aleksandra na tym etapie jego kariery.Jednak myśle ,że Povietkim wygra z Byrdem na punkty chociaż nie ukrywam ,że z chęcią zobaczyłbym Chrisa na deskach. Byrd już nie jest tym samym bokserem którego pamiętamy chociażby z walki z Andrzejem Gołotą. Chris Stracił szybkość, nie jest już taki giętki, nie balansuje już tak doskonale tłowiem co było bardzo dobrze widać już w walce z W.Klitschko. Byrd jest już lekko zardzewiały i podstarzały, nigdy za nim nie przepadałem jak również za jego stylem walki, jego atutami była szybkość i uniki. Jego walki nigdy nie były wielkimi widowiskami ani wojnami ringowymi. Chris nie posiada i nie posiadał potężnego ciosu którym dzięki któremu szybko mógłby skończyć walke. Obecnie w wadzie ciężkiej raczej nie ma już czego szukać bo nie ma już wieku, warunków fizycznych oraz umiejętności już nie te. Jego czas poprostu się już skończył natomiast Povietkin to młoda krew i mam nadzieje ,że ona przeważy szale na korzyść Aleksandra.
"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)