MisieXLNie chcę się przypyerdalać, ale jak na pół roku redu 9 cm z pasa to szału ni ma.
(Czytaj: ciśnij chopie bo wakacje tuż tuż i krata ma być )
zawsze lepiej niż mieć nadal te 106 jak w zimę
e tam krata, nie jara mnie to
co innego jakbym był singlem, imprezy, dupeczki itp...
a tak to mam wy*ebane, żona paczy
mi bardziej o efekt zdrowotny chodzi
ale lecę CN od poniedziałku
niestety wczoraj wyszło jak wyszło, zamiast 8h pracy siedziałem 14h i musiałem się ratować byle jakim żarciem, co zaowocowało dziś zalaniem
czyli od jutra znowu wbijamy na CN
druga sprawa, cardio bym musiał dorzucić albo HIIT, ale mnie się nie chce, nie ma mnie kto zmotywować
bo jak to małżonka mówi, "i tak wyglądasz tak samo, tylko teraz jakiś taki chudszy jesteś"
http://www.sfd.pl/[BLOG]_MajinBuu/Redukcja_na_IIFYM-t1058610.html
Zapraszam :)
"Ani Ty, ani ja, nie uderzy Cię tak mocno jak życie.
Ale życie nie jest o tym, by uderzać jak najmocniej.
Życie jest o tym, jak dużo możesz otrzymać ciosów i wciąż iść dalej.
Ile możesz znieść i wciąż iść dalej.
Tak właśnie się wygrywa." Rocky