[...] trawienia jak w przypadku cardio. Cardio powoduje, ze krew zaczyna wracac rowniec na centrum ciala stad czesto np. wykonujac aero po treningu silowym czujemy juz lekkie ssanie gdy je wykonujemy. Interwal bedzie tutaj mocno utrzymywal krew na obwodzie stad uposledzone trawienie i dluzej zalegajace zarcie na zoladku. Aczkolwiek w przypakdu [...]
no to na pewno byly legit, widocznie Twoj organizm radzi sobie jakos z grelina. Dla mnie to mega plus te ssanie po MK, to byl glowny powod stosowania MK i sprawdzalo sie bardzo dobrze. Caly okres masowy przelecialem na 30 mg dziennie, zawsze po 15-20 minutach od wrzucenia juz mozna bylo wciagac solidne sniadanie i srednio co 2h pustka na zoladku. [...]
może zacytuję z tego linka co podałeś: "Po jajecznicy czy omlecie mi ciężko, odbija mi się, mam niejednokrotnie zgagę. Po surowych za godzinę mam mega ssanie i czuję lekkość na żołądku. " "st_ud dlatego ze surowoe ~3x szybciej opuszczaja zołądek niż ugotowane ze wzgledu na to ze są w stanie płynnym w tym badaniu pol pokarmu opuscilo zołądek: -w [...]
Czyli ssanie żołądku nie oznacza katabolizmu? Po prostu chciałbym uzyskać dobrą masę, a z nią ciężko. W tydzień na porządnej diecie powinienem coś przybrać? Pomiary będę robił co miesiąc.
[...] jak np. świetne treningi, brak obciążenia na żołądku w ciągu dnia, mam sporo energii - czego się nie spodziewałem. Mimo wszystko jednak w ciągu dnia czuję to nieszczęsne ssanie, a może to po prostu tylko język chce coś na ruszt wrzucić, niekoniecznie cały organizm. Brak jakichkolwiek efektów ubocznych o których czytałem. Fajna sprawa :-) [...]
[...] i nie zaspokoiło głodo-pragnienia, no to zjadłam niedzielnego banana. Potem dokończyłam sałatkę lubego, bo już nie mógł, a szkoda było wywalać, no i po owocach załączyło się ssanie, (kuku mniej więcej wybierałam, ale i tak wpadło) i na koniec troche sosu bolońskiego (wyglądał „ładnie” i tak też smakował). A i winko do tego [...]
[...] na żołądku. Kcl już trochę więcej DT: 400g ww (+60) dnt: 280g białka (+30g) uff, bo głowa już po grubości świrowała, szczególnie, że zaczęły się cięższe treningi, to też ssanie od ciała jest większe. Wczoraj wszedł na słuchawkach Tom Platz i poszły nogi - zacząłem niską objętość z max intensywnością. [...]
[...] Waga tez ruszyła, zobaczymy we wtorek jak z jakością. Dziś cardio zrobiłem na czczo - i faktycznie mocniej pociągnęło jedzenie - nie mierzyłem 3cich pomiarów, ale było czuć ssanie szybciej. Małe obserwacje, a jednak w konsekwencji robią robotę. /SFD/2019/7/21/046dc9ea491241c38980355ef9607553.jpg Do tej pory crucifix robiłem z uchwytami na [...]
[...] i trochę fatu do ost posiłku.. już nie wytrzymałam, cały czas ciągnie mnie do śmieciowego żarcia, pustki na żołądku cały czas + słaba regeneracja i ogólna apatia. Mam nadzieję, że nie obudzę się w nocy przez ssanie a tutaj posiłek nr 3 wołowinka !! na pewno będzie częściej wpadać /SFD/Images/2015/6/25/96fcd5d9c069497591d998ad2622d06a.jpg
[...] ale non stop chodzę między biurkami, wracam do domu i padam jak zabita. Nie wyrabiam fizycznie. Ogólnie byłam przekonana, że będzie głodno, ale nie było. Teraz czuję już ssanie, ale nie mogę po prostu już patrzeć na tą płynną formę i poczekam do śniadania. Te moje soki miały być przed okresem, okres przyszedł dwa dni wcześniej, więc nie [...]
[...] remonty powolutku. Dziś był test obciążenia glukozą. Myślałam, że zwymiotuję, a potem z kolei zasnę na wieki wieków amen. Coś ten cukier nadal nie teges. A teraz mam takie ssanie, że zdążyłam już pochłonąć 2 bułki grahamki (homemade) z kotletami mielonymi (szynka, jaja, cebula, bez panierki). Jeśli się uda to jeszcze dziś siłka, jeśli nie, to [...]
[...] i wczoraj jedzenie wchodziło znacznie lepiej i o dziwo nawet posiłek potreningowy i kolejny praktycznie w ogóle nie zalegał na żołądku :-) dzisiaj DNT, więc standardowo ssanie cały dzień, a przyznam, że tydzień temu tego nie było Zirid natomiast już do mnie leci, z kolei jeśli dalej będzie się sytuacja utrzymywała to póki co wstrzymam się z [...]
[...] że nie ma w tym większej filozofii, ale na upartego to w sumie masz racje. Dla mnie to blokada apetytu. Jadałem już wcześniej zwykłe batony, ale po nich mam po prostu ssanie na więcej. W takim wypadku w ogóle wole nic nie wkładać do ryja, ale zdecydowanie lepiej czuje się jak coś sobie przegryzam. Taki mental game. Czuje, że coś siedzi na [...]
[...] ze względu na powtarzalność posiłków i brak czasu nie robiłem wypisek w potreningu. Kalorie były na poziomie 1800. Głodu nie odczuwałem, przy diecie z przewagą węglowodanów ssanie bym miał na bank na tej kaloryce. Brak wywalonego brzucha w ciągu dnia to również ogromny plus i brak leżenia jedzenia na żołądku (za wyjątkiem sytuacji gdy wpadło na [...]
[...] w Diamondzie i HP z FA. Lekko się pieni po wymieszaniu w szejkerze ;-) ale to typowe dla supli z hydrolizatem. Smakowo dobry, nic nie leży na żołądku po 30min czuje już mega ssanie. Do tego witaminy, minerały i zioła który zbijają kortyzol. Kreatyna i inne dodatki wspomagające regenracje. Mega produkt, nie zdycham po treningu a czuje się bdb. [...]
[...] GŁODNA tzn. do pracy jadę na "ssaniu" przyjeżdżam i jem 1 śniadanie - chwilę po 7:00, po 10:00 już jestem GŁODNA, więc poprawiam 2 śniadaniem, koło 12:00 znowu włącza się ssanie i wtedy wyciagam kilka orzeszki i zagryzam co jakiś czas po 1 sztuce, no i tak do 15:00, po pracy szybki obiad, najczęściej porcja mięsa z warzywami i tu już głód się [...]
[...] cieazaru. Mimo takiej zmiany trening dobrze wszedl i byla super pompa. Dla odmiany zamiast ryzu mam troche makaronu i niedlugo wleci 300gr Frytek z Filetem z kaczki. Wrzuce niedlugo do pieca w robocie i podenerwuje kumpli zapachami %-) Apetyt wraca do normy i ssanie juz niezle jest. Jutro wolne i czas odpoczynku a w niedziele kopyta :-))
[...] i 2-3 questy. Wiem że sam napisałem wcześniej jej ze to nie najlepsza opcja. I podtrzymuje to co napisałem. Opcje nie najlepsza ale lepsza niż Snickers. Ale jak miałem ssanie na słodkie i mięso mi tego nie dawało już. Więc jadłem puddingi i zagryzalem jakimiś warzywami. W sumie codziennie pomiędzy posilkami wpadalo do tego jeszcze z [...]
hehe, to jak byl glodny to mogl sie naspeedowac a nie mietki 20 zezrec:D przeciez po takiej ilosci to musi byc w zoladku taki kocioł masakryczny i ssanie glodomorowe, ze az sie boje pomyslec co by bylo jakbym sam tyle mieta opie***lił :D . . . 100 metki na 5 dni . . .niezle :D
srednio wstałem około 5 i byłem tak głodny , że zjadłem 100g ryżu i poszedłem spać o 6 do 8:30 . Więc jak się okazało ten błonnik jednak wpływa tragicznie po takim wysiłku . Pierwszy raz takie ssanie miałem w żołądku z rana :P Za to spało się w miare . No i rano zaliczyłem kibel 3 razy