Jestem chora... W niedziele jeszcze cos jadlam (patrz zrzut), wieczorem okazalo sie, ze synek ma wysiekowe zapalenie ucha, wypadl mu dren, spedzilismy na pogotowiu prawie 4 godziny, ale mamy antybiotyki (doustne i krople do ucha) i juz mu z ucha nie cieknie. Za to w poniedzialek (na szczescie u nas byl wolny dzien) obudzilam sie z bolem gardla i [...]