Wyraźnie temat ruszył mocno z kopyta.
Wieczorem samopoczucie gorsze, jakieś niezbyt przyjemne napięcie.
Znalazłem ciekawy artykuł na temat dawkowania i skutków ubocznych:
http://www.peaktestosterone.com/Clomid_Risk.aspx
Zaczęło zastanawiać mnie czy pakowanie na dzień dobry 50mg osobie ze średnio/niskim poziomem
testosteronu jest medycznie prawidłowe.
Autor artykułu wyraźnie zaznacza, że mniejsze dawki 12,5-25 mg są na dłuższą metę bezpieczniejsze i
część "pacjentów" chwali sobie takie leczenie.
Zdecydowanie wolałbym nie przekraczać poziomu 700 ng/dl, zwłaszcza że mam dość mocną odpowiedź na LH (wystarczy mi 3,5-4).
Myślę o zmniejszeniu dawki na 12,5 lub 25mg.
Jakieś doświadczenia w stopniowaniu ilości clomidu ?
Mam potrzebę zwiększyć poziom tst o 60-80%, a nie o 100% czy więcej.
Zmieniony przez - Takam w dniu 2018-04-15 08:07:29
Zmieniony przez - Takam w dniu 2018-04-15 08:17:22