SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

ciekawostki

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 184767

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Ładne i zdrowe paznokcie


Ich wygląd w dużym stopniu zależy od naszego sposobu żywienia.




Stają się łamliwe i słabe, gdy brakuje nam niektórych składników odżywczych.

Witamina E. Możemy ją znaleźć w olejach roślinnych, szczególnie w oleju słonecznikowym, orzechach, kiełkach, pestkach słonecznika i rybach.
Biotyna (wit. H) - jej niedobór powoduje rozdwajanie paznokci. Znajdziemy ją w drożdżach, jajkach, mleku, grochu, płatkach owsianych i pestkach słonecznika.
Witamina A. Zawierają ją tłuste produkty mleczne i wątroba oraz natka, fasolka szparagowa, pomidory, marchew, morele i brzoskwinie.
Żelazo, krzem i magnez. Dobrym źródłem żelaza są wołowina, wątróbka, owoce morza, razowe pieczywo, warzywa o ciemnozielonych liściach. Zwiększymy wchłanianie żelaza, jeśli jednocześnie będziemy jeść produkty bogate w witaminę C. Krzem możemy znaleźć w owocach morza, zielonym groszku, a magnez w warzywach strączkowych, orzechach, kaszach, produktach zbożowych z pełnego przemiału i kakao.
Warto dodać, że urozmaicona dieta zawierająca odpowiednie ilości witamin i składników mineralnych korzystniej wpływa na wygląd paznokci niż doraźne stosowanie preparatów witaminowo-mineralnych.

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Inne oblicze zdrowej żywności


Jedząc produkty uznane za dietetyczne, nie zawsze zdajemy sobie sprawę z ich właściwej natury.




Zdrowa, zwłaszcza niskokaloryczna żywność jest dziś bardzo modna. Toteż producenci prześcigają się w zachwalaniu swoich produktów jako dietetycznych. Tymczasem określenie na opakowaniu "light" lub "zdrowa żywność" bywa mylące. Produkty niskokaloryczne wcale nie muszą być zdrowe, inne z kolei, choć rzeczywiście zdrowe, zawierają dużo kalorii. Jedzenie wielu z nich tylko pozornie wzbogaca dietę, w rzeczywistości zaś tuczy lub wręcz szkodzi.

Dietetyczne pułapki

Witaminizowany sok owocowy. Pijamy go regularnie, obiecując sobie podwójną korzyść: "porcję" owocu i dodatkową dawkę witamin. Tymczasem soki owocowe zwykle są słodzone cukrem. Co do witamin - ich nadmiar jest z organizmu usuwany. Tak więc przyswajamy najwyżej dodatkową porcję cukru.
Rada: pijajmy soki bez dodatku cukru, najlepiej świeżo wyciśnięte.
Dżemy niskosłodzone. Dzięki nim oszczędzamy kalorie i... faszerujemy się chemią. Zamiast cukru, który jest naturalnym konserwantem, producent dodaje konserwanty chemiczne.
Rada: zdrowsze są konfitury domowej roboty lub zwykły dżem dobrej firmy (powinien mieć jak najwięcej kawałków owoców). Niewielka ilość dżemu w racjonalnej diecie to przecież żaden dramat.
Margaryna zamiast masła. Smarujemy nią pieczywo w przekonaniu, że jest zdrowsza i mniej kaloryczna od masła. Niektóre margaryny rzeczywiście są mniej kaloryczne, jednak masło zawiera witaminy A, E i D w postaci naturalnej, a więc lepiej przyswajalne niż witaminy dodawane do margaryny. Ponadto tłuszcze, z których zrobiona jest margaryna, zostały poddane procesom utwardzania - te tzw. transtłuszcze są szkodliwe dla zdrowia.
Rada: osobom zdrowym dietetycy zalecają jedzenie masła - w umiarkowanych ilościach. Tym zaś, którzy wolą margarynę, radzimy wybierać tę najmniej utwardzoną.
Ciemne pieczywo wielu z nas jada w przekonaniu, że jest ono bogatym źródłem składników mineralnych. Lecz nie każde ciemne pieczywo jest wypiekane z razowej mąki. Bywa, że jest to chleb z pszennej lub zwykłej żytniej, barwiony karmelem. Rada: czytajmy etykiety! Najwartościowszy jest chleb upieczony z mąki z pełnego przemiału, z dodatkiem całych lub łamanych ziaren.
Muesli, czyli mieszanka ziaren i płatków zbożowych oraz suszonych owoców i orzechów, uchodzi za wyjątkowo zdrowe śniadanie. Istotnie, zawiera dużo witamin, minerałów i błonnika, ale i całkiem sporo kalorii (ok. 350 kcal w 100 g).
Rada: jeśli chcesz zachować szczupłą sylwetkę, wybieraj mieszanki bez dodatku cukru (lub komponuj je sama) i zjadaj codziennie porcję nie większą niż 50 g.
Ciasteczka, czekolada, lody bez cukru. Wydaje się nam, że możemy się bezkarnie zajadać takimi łakociami, bo nie są tuczące. A przecież wiele wyrobów bezcukrowych ma tyle samo kalorii co produkty słodzone. Czekolada, lody i ciasteczka bez cukru zawierają za to sporo tłuszczu.
Rada: zamiast opychać się ciasteczkami bezcukrowymi, zjedz mały kawałek zwykłego ciasta. A lody zastąp sorbetem owocowym.

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Sposób na odporność


U progu zimy warto przygotować się na atak wirusów. Jednym ze sposobów wzmocnienia układu odpornościowego jest wzbogacenie diety w dostępne także późną jesienią i zimą składniki, które skutecznie wspomagają organizm w walce z przeziębieniem i grypą.




Są to produkty bogate w przeciwutleniacze i witaminy (zwłaszcza A, E i C), przede wszystkim warzywa i owoce. Warto jadać surówki na bazie marchwi i kiszonej kapusty (wit. A i C) z dodatkiem oleju (wit. E). Nieocenionym zimowym źródłem witaminy C są owoce cytrusowe, a także ziemniaki; sporo witaminy A jest w suszonych morelach.

Ważnym uzupełnieniem zimowej diety jest czosnek. Zawarta w nim alicyna ma właściwości bakteriobójcze i działa jak naturalny antybiotyk. Warto także regularnie jadać jogurt. Zawiera on kultury bakterii Lactobacillus acidophilus; pobudzają one komórki zwalczające bakterie.

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Uzdrawiający miód


Starożytni cenili go za właściwości lecznicze. Wie- rzyli, że dodaje mocy i urody. Współczesna nauka dowiodła, że mieli rację.




Zwany w dawnych czasach nektarem bogów, miód w 80 procentach składa się z cukrów prostych: fruktozy i glukozy, zawiera także bogaty zestaw witamin, m. in. wit. C, oraz makro- i mikroelementów (potas, sód, wapń, magnez, mangan, fosfor, żelazo i cynk), a także liczne enzymy i kwasy organiczne.

Wzmacnia serce

Podstawowe składniki odżywcze miodu - cukry proste fruktoza i glukoza działają odżywczo i wzmacniająco. Są łatwo przyswajane przez organizm. Fruktoza magazynowana jest w wątrobie w postaci glikogenu. Stanowi on rezerwę energetyczną, wzmacniającą funkcje obronne organizmu. Fruktoza ma również działanie odtruwające - dlatego jedzenie miodu poleca się osobom, które piją dużo kawy, czarnej herbaty, palą papierosy, a także często piją alkohol. Glukoza zawarta w miodzie jest 40 razy skuteczniej wykorzystywana przez organizm niż ta wytworzona sztucznie. Dietetycy namawiają więc, by cukier zastępować miodem. Nie bez znaczenia jest i to, że jest on mniej kaloryczny niż cukier (100 g miodu to 324 kcal, a cukru - 405 kcal). Nie bez przyczyny miód uchodzi za dobroczynny dla serca. Wyrównuje niedobór potasu w organizmie, przez co obniża ciśnienie. Błyskawicznie zaopatruje serce w substancje odżywcze, zawiera także dużo antyoksydantów, które zapobiegają powstawaniu zmian miażdżycowych w naczyniach krwionośnych. Warto wiedzieć, że im ciemniejszy miód (np. gryczany, spadziowy), tym więcej zawiera mikroelementów, im jaśniejszy zaś - tym więcej cukrów prostych i witamin (rzepakowy, akacjowy, wielokwiatowy).

Na przeziębienie

Miód działa także wykrztuśnie, przeciwzapalnie i napotnie. Nie wyleczymy nim co prawda anginy ani zapalenia oskrzeli, ale skutecznie wspomoże on organizm podczas leczenia tych chorób. Ma bowiem silne działanie bakteriobójcze. Zawdzięcza je m.in. kwasom organicznym (bakterie nie lubią kwaśnego środowiska), olejkom eterycznym i flawonoidom. Działanie bakterio- i grzybobójcze, a także uodporniające miodu będzie silniejsze, gdy rozpuścimy go w wodzie (na co najmniej 8 godzin przed spożyciem). Wówczas uaktywniają się wszystkie zawarte w nim dobroczynne substancje. Szklankę przegotowanej letniej wody z rozpuszczoną w niej łyżką miodu najlepiej pić codziennie rano, na czczo. Pamiętajmy, by nie podgrzewać miodu i nie dodawać go do gorących napojów, gdyż traci swoje cenne właściwości w temp. 40°C.

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Jedzmy dobre cukry


Węglowodany są nam niezbędne do życia, nie jest jednak obojętne, w jakiej postaci dostarczamy je organizmowi.




Rogalik z masłem i dżemem i słodzona kawa na śniadanie, w ciągu dnia drożdżówka, popita w pośpiechu butelką coli, tu kawałek czekolady, tam imieninowe ciasteczko... Za każdym razem, gdy dostarczamy organizmowi porcję produktów zawierających łatwo przyswajalny cukier, w krótkim czasie dociera on do krwi i gwałtownie podnosi poziom glukozy. Słodkie błędne koło Trzustka reaguje wówczas wzmożonym wydzielaniem insuliny - hormonu, który sprawia, że glukoza dociera do komórek mięśni i wątroby. Kiedy te "magazyny" zostają zapełnione, nadmiar glukozy zostaje zatrzymany w organizmie w postaci tłuszczu. Kiedy zaś warstwa tłuszczu odkłada się na brzuchu, wokół organów wewnętrznych, ich komórki stają się coraz mniej podatne na działanie insuliny. Skutek jest taki, że za każdym razem, gdy coś zjemy, nadmiar glukozy, zamiast zostać wchłonięty przez komórki, pozostaje w krwiobiegu. Zbyt wysoki poziom glukozy we krwi jest niebezpieczny, gdyż prowadzi z czasem do rozwoju cukrzycy. Zły i dobry cukier Można uniknąć powstania takiego błędnego koła, ograniczając jedzenie wysoko przetworzonych produktów, które zawierają szybko wchłaniający się cukier. Należą do nich np. białe pieczywo, ciasta, lody, czekolada, batoniki, cukierki, popcorn, piwo, cola, słodzone napoje gazowane. Zamiast nich jadajmy pełnoziarniste pieczywo, kasze, ryż, musli z płatkami owsianymi i płatkami z pełnego ziarna, batoniki typu musli. Warto też jadać warzywa (zwłaszcza strączkowe, jak groch, soczewica i fasola). Zamiast słodyczy jadajmy owoce (zimą także suszone), pijajmy soki owocowe bez cukru, najlepiej przecierowe. Te produkty również obfitują w węglowodany, ale takie, które podczas trawienia wchłaniają się powoli, tzn. oddają stopniowo do krwi niewielkie porcje glukozy. Zostają one spalone, zamiast prowokować trzustkę do nadmiernej produkcji insuliny i odkładać się w postaci fałdek tłuszczu.

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Czekolada, smakołyk dla duszy


Alpiniści i polarnicy mają ją zawsze pod ręką jako awaryjne źródło energii. Zwykli śmiertelnicy krzepią się nią, gdy dopada ich melancholia.




Kojące nerwy działanie tego smakołyku jest powszechnie znane. Kto z nas w trudnych chwilach nie "pocieszał" się batonikiem? Jednak czekolada jest dobra nie tylko na chandrę. Jak wykazały badania, ma ona mnóstwo dobroczynnych właściwości, wzmacniających psychikę i system odpornościowy oraz chroniących układ krążenia.

Dawka dobrego humoru

Zjadając kawałek czekolady, dostarczamy organizmowi cynk i selen, które zwiększają poziom serotoniny i endorfin w mózgu, przyczyniając się do poprawienia nastroju. Jednocześnie zawarty w czekoladzie magnez reguluje sprawność komórek nerwowych, a teobromina i kofeina działają pobudzająco. Cukier i tłuszcz natomiast stanowią dawkę łatwo przyswajalnej energii. Nic więc dziwnego, że już niewielka porcja czekolady błyskawicznie wyciąga nas z dołka psychicznego i fizycznego osłabienia.

Ochrona dla serca

Zawarte w czekoladzie kakao jest źródłem flawonoidów - substancji, które znakomicie radzą sobie z unieszkodliwianiem wolnych rodników tlenowych. Te czekoladowe antyoksydanty spowalniają proces starzenia i zapobiegają zmianom nowotworowym. Co więcej - u osób, które jedzą regularnie ciemną czekoladę i piją kakao, spada poziom "złego" cholesterolu (LDL) i wzrasta poziom "dobrego" (HDL). Za sprawą procyjanidów (jednej z grup wspomnianych flawonoidów) organizm zwiększa produkcję tlenku azotu, który pomaga utrzymać elastyczność naczyń krwionośnych. Ma to duże znaczenie dla utrzymania prawidłowego ciśnienia i przepływu krwi. Kakao zmniejsza też krzepliwość krwi, czyli działa podobnie jak aspiryna. Czekolada chroni zatem układ krwionośny przed powstawaniem w nim zmian miażdżycowych i tym samym zmniejsza niebezpieczeństwo zawału serca i udaru mózgu.

Jedyną wadą tego przysmaku jest jego kaloryczność: 30 g czekolady może zawierać nawet 180 kalorii i 11 g tłuszczu (tabliczka: 550 kcal i około 30 g tłuszczu). Pamiętajmy jednak, że nie są to "puste" kalorie: tabliczka czekolady to 400-500 mg potasu, 190-300 mg fosforu, 100-160 mg magnezu, ok. 2 mg cynku, a także witaminy A, B1, B2, B3 i D.

Jeśli twoja dieta jest urozmaicona, możesz sobie pozwolić na 3-4 małe kostki czekolady dziennie (ok. 100 kalorii). Jedz ją zamiast innych słodyczy - cukierków, ciastek, batoników. Dla porównania: 2 delicje to 110 kcal, 100 g budyniu - 150 kcal, eklerka - 213 kcal, pączek - 247 kcal, porcja szarlotki - 309 kcal.

Najlepszy wybór

Wszystkie te zalety nie dotyczą czekolady białej, ona bowiem nie zawiera kakao. W składzie czekolady mlecznej jest także wapń, ale za to tylko 20% dobroczynnego kakao. Z punktu widzenia właściwości leczniczych najlepsze są więc gatunki o najwyższej zawartości kakao. Najwięcej ma go czekolada gorzka (60-88, a nawet 99 proc.).

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Minerały niezbędne do życia


Kiedy któregoś z nich masz za mało, twój organizm traci zdrową równowagę. Wystarczy uzupełnić ich niedobór, aby usunąć wiele przykrych dolegliwości.




Niekiedy styl życia, jaki prowadzimy, jednostronna dieta, a nawet drobne przyzwyczajenia (np. częste picie kawy albo napojów typu cola) powodują niedobór pewnych minerałów i mikroelementów. Osoby narażone na długotrwały stres lub pijące regularnie alkohol zużywają więcej magnezu i cynku; sportowcy prócz magnezu wypacają dość dużo sodu i potasu. Ci, którzy nie lubią mleka, jogurtu i sera, mogą mieć w organizmie za mało wapnia, a wegetarianie - cierpieć na niedobór żelaza. Objawem takich niedoborów może być np. nieustanne zmęczenie, kłopoty z zasypianiem, brak apetytu, skurcze mięśni, zaburzenia pracy serca, spadek odporności na infekcje, pogorszenie się kondycji włosów i paznokci. Warto wówczas skonsultować się z lekarzem, by stwierdzić, czy nie są to objawy poważniejszych schorzeń. Jeśli jednak wynikają wyłącznie z niedoboru składników mineralnych, wystarczy nieco zmodyfikować dietę, zwiększając w niej udział niektórych produktów. Ważne: jeśli brakuje nam np. jodu, nie należy przesadzać i odżywiać się wyłącznie rybami. Najważniejsze jest urozmaicenie, dzięki niemu dostarczamy organizmowi wszystkie niezbędne składniki. W tabeli obok przedstawiamy zalecane dzienne dawki i wskazówki, gdzie szukać poszczególnych składników.

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Petit déjeuner czy breakfast?


Które ze śniadań: lekkie francuskie czy obfite z Wysp Brytyjskich, jest lepsze? Spróbujmy to rozszyfrować.




Anglicy co rano pochłaniają obfite śniadanie. Składa się ono z jajka sadzonego z 2 plastrami bekonu, dwóch tostów z dżemem lub marmoladą i herbaty (najczęściej z mlekiem). Pierwszy posiłek ich sąsiadów z kontynentu jest - przeciwnie - lekki i raczej słodki. Śniadanie większości Francuzów to croissant lub kawałek bagietki z masłem i konfiturą, jogurt, sok i ciepły napój (kakao, herbata lub czekolada).

Śniadanie francuskie jest bogate w węglowodany (71 g), a ubogie w białko (13 g) i tłuszcze (11 g). Dostarcza ono wprawdzie sporo energii (ok. 530 kcal), ale na krótko, gdyż mała ilość białka i tłuszczu nie jest w stanie spowolnić trawienia. Jest więc dobre "na rozruch", ale już około południa wymaga uzupełnienia. Dlatego o tej porze Francuzi zasiadają do posiłku, który przypomina nasz obiad.

Solidny zastrzyk energii

Angielskie śniadanie zawiera wszelkie potrzebne składniki odżywcze: 53 g węglowodanów, 26 g białka i 27 g tłuszczu. Jest ono idealne dla osób, które pracują intensywnie, nie tylko fizycznie. Węglowodany dają sporą porcję energii, białko dodaje sił, a zawarty w tym zestawie tłuszcz sprawia, że posiłek jest nieco dłużej trawiony. To śniadanie dla osób mających stresującą pracę, zwłaszcza gdy nie mogą sobie pozwolić na przerwę śniadaniową. Breakfast dobry jest też na chłodne dni, kiedy wzrasta zapotrzebowanie organizmu na energię.

Dla zdrowia i figury

Nie da się ukryć, że na zawarte w angielskim śniadaniu 580 kcal przypada spora porcja tłuszczu. Jajko usmażone na maśle, podane z bekonem zawiera mnóstwo nasyconych kwasów tłuszczowych i cholesterolu. Nawet w tostach jest dużo tłuszczu, którego nie ma w zwykłych bułkach. Śniadanie angielskie jest dość ciężko strawne, a przy tym ubogie w błonnik i witaminy. Angielska wersja śniadania dostarcza tylko 3,6 mg witaminy C, i 2,6 g błonnika. Niewiele jest w niej wapnia (chyba że dolejemy do herbaty nieco mleka). We francuskim śniadaniu jest co prawda trochę za mało białka, ale w ciągu dnia łatwo ten niedobór uzupełnić. Za to zawiera ono 254 mg wapnia i 79 mg witaminy C. Zastępując bagietkę chlebem pełnoziarnistym, a sok owocem, dwukrotnie zwiększymy ilość błonnika. Tak ulepszona wersja jest idealna dla dbających o linię, bo lekko strawna i nietłusta. Przeważające w niej węglowodany są łatwiej przyswajane niż białko z dodatkiem tłuszczu, błonnik przyśpiesza trawienie, jogurt zaś działa dobroczynnie na jelitową florę bakteryjną

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Pachniesz tym co jesz


Miła woń, jaką wydziela twoje ciało, to nie tylko kwestia higieny, perfum i dezodorantów. Także dieta decyduje o tym, jak pachniesz.




Lato minęło i upały przestały nas dręczyć. Jednak niezależnie od temperatury nasza skóra nieustannie reguluje ciepłotę ciała, wydziela pot, promieniuje specyficznym zapachem. Tej naturalnej woni nie można "skomponować", ale można przynajmniej zadbać o to, by nie była przykra.

Co jadać

Najłagodniejszym zapachem odznaczają się wegetarianie. To oczywiście nie znaczy, że trzeba zrezygnować z jedzenia mięsa, wystarczy nieco zmodyfikować dietę. Jedzmy dużo ryb i owoców morza. Zrezygnujmy z tłustych potraw mięsnych na rzecz białego mięsa i drobiu. Mięsa i ryby najlepiej piec, dusić lub przyrządzać na parze, rezygnując ze smażenia. Jedzmy dużo warzyw, surowych lub krótko gotowanych na parze. Do naszej diety włączmy soję. Zapach ciała poprawiają też owoce, jedzmy ich więc jak najwięcej. Zawarty w warzywach i owocach błonnik dodatkowo ułatwia pozbycie się z przewodu pokarmowego toksycznych produktów przemiany materii, które są przyczyną przykrej woni potu.

Czego unikać

Ograniczmy do minimum wędliny, zwłaszcza tłuste i mocno przyprawione czosnkiem. Pamiętajmy, że przez skórę wyparowuje z nas aromat niektórych warzyw o przenikliwym zapachu, jak por, cebula, czosnek i seler (warto wiedzieć, że na nasz zapach wpływają także "bezwonne" kapsułki czosnkowe, jeśli zażywamy je przez dłuższy czas). Unikajmy tzw. żywności przetworzonej: ostro przyprawionych dań gotowych, konserw, dań typu fast food, wszelkich batoników, słodkich napojów gazowanych. Są one głównym źródłem przykrego zapachu, bo zawierają sztuczne barwniki, dodatki aromatyzujące oraz konserwanty. Z tych polepszaczy powstają w organizmie toksyczne związki, które wypacane są przez skórę i błony śluzowe. Ważne jest także, by pić dużo wody mineralnej - to sprawi, że pot będzie mniej skoncentrowany, a tym samym zapach ciała mniej intensywny.

Spokojnie, bez pośpiechu

Na to, jak pachniemy, wpływa też sposób, w jaki jemy. Jeśli na skutek braku czasu pochłaniamy coś w pośpiechu albo po wielogodzinnym poście zjadamy gigantyczną kolację, efekt jest opłakany. Układ trawienny nie może się uporać ze zbyt dużymi porcjami jedzenia. Zalega ono w jelitach, stanowiąc źródło toksyn o przykrej woni. Lepiej więc jeść kilka małych posiłków dziennie, gryząc dokładnie każdy kęs.

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Łagodna menopauza dzięki diecie


To niełatwy okres w życiu kobiety. Okazuje się jednak, że np. Japonki "przekwitają" prawie bezboleśnie. Jaka jest tego przyczyna?




Naukowcy zwrócili uwagę, że w przeciwieństwie do mieszkanek Europy czy Ameryki Japonki nie tylko prawie nie cierpią z powodu dolegliwości wieku przekwitania, ale i później są zdrowsze: nie zapadają na choroby serca, a osteoporoza jest u nich rzadkością. Badania szybko wyjaśniły przyczynę tego fenomenu - jest on zasługą codziennej diety. I to wcale nie egzotycznej, lecz opartej na produktach, których i u nas nie brakuje. Możemy więc i my wykorzystać ich dobroczynne działanie - nie zapominając także o regularnym uprawianiu sportu, stosownego do wieku i kondycji.

Soja to prawdziwy skarb w jadłospisie. Jej najcenniejszym składnikiem są fitoestrogeny, czyli roślinny odpowiednik kobiecych hormonów. A to właśnie ich pogłębiający się niedobór powoduje pojawienie się licznych dolegliwości w okresie menopauzy i rosnące ryzyko poważnych schorzeń. Wprowadzając soję lub produkty sojowe do codziennego menu, możemy skutecznie złagodzić uderzenia gorąca, huśtawkę nastrojów, poprawić pamięć, wygląd skóry i włosów. Fitoestrogeny mają też silne działanie przeciwnowotworowe.

Ryby zwłaszcza morskie i dość tłuste (makrela, łosoś, sardynka) są najbogatszym źródłem kwasów tłuszczowych omega-3, których znaczenie dla zdrowia trudno przecenić. Działają ochronnie na układ krążenia, regulują ciśnienie krwi, likwidują nieprzyjemne kołatania serca, często zdarzające się podczas menopauzy. Mają też korzystny wpływ na wygląd skóry i pracę "szarych komórek", w dużym stopniu zmniejszają ryzyko rozwoju raka piersi i jelita grubego. Ryby dostarczają też innych, wartościowych substancji - wapnia i fosforu, które wzmacniają kości, a także selenu. Ten pierwiastek jest bardzo silnym przeciwutleniaczem, chroniącym przed zawałem, nowotworami, rozwojem zaćmy. Łagodzi także uderzenia gorąca, poprawia nawilżanie pochwy, wzmaga popęd seksualny, opóźnia starzenie.

Mleko zwłaszcza chude, i niskotłuszczowe produkty mleczne to nie tylko znakomite źródło łatwo przyswajalnego wapnia, fosforu i witaminy D, chroniących przed osteoporozą. Mleko dostarcza także witamin B2 i B12 oraz tryptofanu. Substancje te mają dobroczynny wpływ na układ nerwowy - pomagają uporać się z bezsennością i huśtawką nastrojów, poprawiają humor.

Warzywa są skarbnicą wszelkich witamin i soli mineralnych, a także błonnika. Przyspiesza on trawienie i usuwanie zbędnych produktów przemiany materii. Dzięki temu obniża poziom cholesterolu, zapobiega wzdęciom i zmniejsza niebezpieczeństwo rozwoju raka jelita grubego. W dodatku błonnik pomaga zrzucić zbędne kilogramy, których łatwo przybywa w czasie menopauzy.

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kotlety sojowe liofilizowane

Następny temat

Ilosc skladnikow na kg masy

WHEY premium