SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

ciekawostki

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 184567

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Po alkoholu jama ustna wrażliwsza na HIV



Pod wpływem alkoholu śluzówka jamy ustnej staje się szczególnie wrażliwa na zakażenie wirusem HIV - na przykład podczas seksu oralnego - informuje specjalistyczne pismo "Journal of Acquired Immune Deficiency Syndrome".

Wcześniejsze badania koncentrowały się na tym, jak alkohol rozluźnia samokontrolę i sprzyja seksowi bez zabezpieczeń z przypadkowo poznanymi osobami. Zespół naukowców z University of California w Los Angeles (UCLA) zainteresował się działaniem napojów wyskokowych na poziomie komórkowym.

Badania przeprowadzono na komórkach nabłonka pobranych z ust osób niezarażonych HIV. Zostały one poddane działaniu alkoholu w stężeniu podobnym do występującego w piwie - około 4 procent. Później do ich otoczenia wprowadzono wirusa HIV z niewielką modyfikacją - ponieważ świecił na zielono, łatwo go było wykryć wewnątrz komórek.

Po 10 minutach działania 4-procentowego roztworu alkoholu etylowego ryzyko zakażenia wirusem HIV wzrastało od trzech do sześciu razy.

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Wiosenne ziółko na migreny



Wyciąg z kłącza lepiężnika różowego, byliny, która w Polsce zakwita w marcu jako zwiastun wiosny, ogranicza częstość migren - donosi pismo "Neurology".

Lepiężnik różowy (Petasites hybridus) chętnie rośnie na wilgotnych terenach, na łąkach i nad brzegami strumieni. Jego ozdobne kwiaty rozwijają się w marcu pośród szarych jeszcze traw. Liście lepiężnika są ogromne, parasolowate - wyrastają po przekwitnięciu kwiatów i osiągają nawet 1,5 metra średnicy.

Wyciąg z kłącza tej niezwykłej rośliny od lat próbuje się wykorzystywać w leczeniu chorób układu oddechowego oraz chorób alergicznych, np. astmy czy kataru siennego. Ma on także działanie uspokajające.

Teraz naukowcy z Albert Einstein College of Medicine w Nowym Jorku proponują zastosowanie go w leczeniu migrenowych bólów głowy. Podpierają się przy tym najnowszymi wynikami badań, które objęły 230 osób cierpiących na ataki migreny (2 do 6 ataków na miesiąc).

Przez 16 tygodni dwie grupy pacjentów przyjmowały dwa razy dziennie wyciąg z lepiężnika - w słabszej lub silniejszej dawce. Trzecia grupa stanowiła kontrolę i zażywała placebo.

Okazało się, że pod wpływem silniejszej dawki miesięczna liczba ataków migreny spadła o 45 proc. Wyniki uzyskane w grupie stosującej niską dawkę nie różniły się w zasadzie od grupy kontrolnej - zanotowano spadek częstości odpowiednio o 32 i 28 proc. Ekstrakt z lepiężnika był dobrze tolerowany przez pacjentów.

"Skuteczność tej terapii profilaktycznej można porównać do efektów, jakie daje farmakoterapia z użyciem leków przeciw depresji czy tzw. beta-blokerów" - komentuje prowadzący badania dr Richard B. Lipton.

Obydwie grupy tych środków stosuje się jako rodzaj profilaktyki u osób cierpiących na ciężkie ataki migreny, które występują częściej niż dwa razy w miesiącu i przeszkadzają choremu w codziennym funkcjonowaniu. Terapia polega na codziennych przyjmowaniu leku przez okres około 3-6 miesięcy.

Zdaniem Liptona, wyciąg z lepiężnika może być dobrą alternatywą dla tych osób, które mają opory przed codziennym przyjmowaniem leków.

Badacz ostrzega jednak przed stosowaniem wyciągu uzyskanego domowym sposobem. Lepiężnik zawiera silne toksyny, dlatego lepiej stosować gotowe preparaty, które zostały już oczyszczone w procesie produkcyjnym.

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Oliwa chroni przed rakiem piersi



Składnik oliwy z oliwek - kwas oleinowy - obniża ryzyko raka piersi poprzez wpływ na jeden z genów - zaobserwowali badacze z USA. W przyszłości może on nawet znaleźć zastosowanie w leczeniu tego nowotworu, informuje pismo "Annals of Oncology".


Obfitująca w oliwę z oliwek dieta śródziemnomorska nie tylko chroni przed chorobami serca i spowalnia starzenie, ale też zmniejsza ryzyko chorób nowotworowych, w tym raka piersi. Tak przynajmniej wynika z badań epidemiologicznych prowadzonych na mieszkańcach południowej Europy.

Badacze podejrzewają, że za przeciwnowotworowe własności oliwy odpowiedzialne są, obecne w niej w dużych ilościach, jednonienasycone kwasy tłuszczowe, np. kwas oleinowy.

Niestety, eksperymenty na zwierzętach nie dały dotychczas zgodnych wyników. Prawdopodobnie dlatego, że podawano im mieszaninę różnych kwasów, uważają autorzy najnowszej pracy - naukowcy z Northwestern University w Chicago. Dlatego w prowadzonych przez siebie testach wykorzystali kwas oleinowy. Jego działanie sprawdzano na hodowlach komórek raka piersi.

Doświadczenia wykazały, że kwas oleinowy wyraźnie (o 46 proc.) obniżał aktywność genu, który wpływa na złośliwość raka piersi. Gen nosi nazwę Her2/neu i koduje białko pobudzające podziały komórek. Wzrost jego aktywności (wykrywany w przypadku 20 proc. raków piersi) zwiększa agresywność raka i obniża szanse pacjentki na przeżycie.

Ponadto, kwas oleinowy zwiększał skuteczność leku stosowanego obecnie jako pierwsza linia terapii u wielu kobiet z agresywnym guzem piersi. Jest to tzw. trastuzumab (Herceptyna), który blokuje wpływ białka Her-2 na komórki raka.

Przeciwnowotworowe własności kwasu oleinowego były też związane z faktem, że związek, pobudzał produkcję białka o własnościach przeciwnowotworowych. W rezultacie, jego obecność przyspieszała śmierć komórek raka.

Zdaniem autorów pracy, ich wyniki rodzą nadzieję, że w przyszłości dieta z dużą ilością kwasu oleinowego będzie stosowana u pacjentek z rakiem piersi po to by zwiększyć skuteczność leczenia herceptyną.

Na razie nie wiadomo jednak, czy wyniki laboratoryjne przełożą się na praktykę medyczną. Badacze planują teraz testowanie kwasu oleinowego na ludzkich guzach piersi hodowanych u zwierząt.

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Odchudza nas wytrwałość, a nie tylko dieta



Sukces odchudzania tkwi nie tyle w konkretnej diecie odchudzającej, ile w wytrwałości w jej stosowaniu - informuje serwis "Nature".


Na świecie rośnie liczba ludzi chorujących w wyniku niezdrowego sposobu odżywiania się. Światowa Organizacja Zdrowia ocenia, że osób z nadwagą jest już ponad miliard.

Jednocześnie rośnie też ilość proponowanych diet. Ostatnio promowana jest dieta Zone, która nakazuje proporcje kaloryczne w stosunku 40:30:30, odpowiednio: węglowodanów, tłuszczy i białka. Badania zwracają również uwagę na kontrowersyjną dietę Atkinsa minimalizującą spożycie węglowodanów bez ograniczenia tłuszczy.

Efektywności planów dietetycznych jednak wciąż nie do końca potwierdzono. Większość reklamowanych diet nie przynosi satysfakcjonujących wyników.

Chcąc porównać działanie czterech popularnych diet, Michael Dansinger z Tufts-New England Medical Center w Bostonie przeprowadził eksperyment na wybranych losowo 160 osobach z nadwagą.

Podzielił je na cztery grupy, z których każda miała przejść na jedną z diet: Atkinsa, Zone, Weight Watchers (ograniczenia w wielkości porcji i wartości kalorycznej posiłków), i wegetariańską dietę Ornish.

Na początku eksperymentu uczestnicy ważyli średnio 106 kg - mężczyźni i 93 kg - kobiety. Po roku stosowania diety lekarze stwierdzili, że w każdej grupie około jedna czwarta uczestników straciła ponad 5 proc. wyjściowej wagi ciała.

Zauważyli, że lepsze rezultaty uzyskały osoby, które najwytrwalej i najdokładniej trzymały się wybranej diety. Uczestnicy najgorliwiej stosujący swoją dietę (we wszystkich grupach) stracili średnio 7 proc. na wadze w porównaniu ze średnim 3,5- procentowym spadkiem wagi w całej badanej grupie.

Wyniki badań podważają pogląd, że jedna, modna strategia odchudzania musi być najlepsza dla wszystkich, a alternatywne diety są nieistotne - sugeruje Dansinger. Zamiast tego należy wybierać dietę, która najbardziej odpowiada danej osobie - zaleca ekspert.

Badania publikuje "Journal of the American Medical Association".

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 339 Wiek 47 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 1962
Zakrzes apropo oliwy z oliwek jeszcze jeden ciekawy fakt ..potwierdzony..

moja kolezanka poszla do chirurga na zmniejszenie zoladka .. w celu schudniecia .. wazyla sporo ok 80 kg zalecil jeej by sprobowala wlasnie z oliwa z oliwek

codziennie nadczo napic sie( jest to okropne ale dolewala zimnego soku) oliwy z oliwek i dodawac ja doslownie do wszystkiego ..
organizm musial pryzwyczaic sie do spalania takiej ilosci tluszczyku i spalal go sporo.. jak przestala waga juz wogole na maksa poleciala bo z tego rozpedu spalal ten w niej..
schudla do 68 kg w jakies 3-4 mce .. TO DZIALA!

Zmieniony przez - _Pinup_ w dniu 2005-01-17 13:47:08
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
i dobrze

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Wpływ kawy na organizm


autor: dr inż. Barbara Lenart

POBUDZA UMYSŁ, POPRAWIA NASTRÓJ

Chętnie pijemy kawę, bo pobudza umysł i poprawia samopoczucie. Jeśli ktoś twierdzi, że bez porannej filiżanki kawy nie zacznie się uśmiechać, to zazwyczaj jest to prawdą.
"Kawa jest środkiem pobudzającym psychicznie. Nie jest to jakiś kolejny chwyt reklamowy producentów kawy, to fakt naukowy" - oznajmiła dr Judyta Wurtman z Instytutu Technologicznego w Massachusetts, zajmująca się wpływem żywności na psychikę.
Za to pobudzenie, "odpowiedzialna" jest kofeina, alkaloid zawarty w kawie. Kawa Arabika zawiera ok. 1,2% kofeiny, a kawa Robusta ok. 2,4%. Organizm wchłania kofeinę z przewodu pokarmowego już w kilkanaście minut po wypiciu kawy, a najsilniej działa w ciągu 3-4 godzin później. Kofeina działa szczególnie na układ nerwowy i przyspiesza procesy myślowe. Nie trzeba pić jednej kawy za drugą, aby utrzymać stan "pobudzenia", wystarczy 1 do 2 filiżanek. Przedawkowanie kofeiny może jednak wywołać skutek wręcz przeciwny - gonitwę myśli i niemożność koncentracji. Najnowsze badania naukowe, prowadzone w wielu krajach, wykazały że kofeina jest stymulatorem, który nie powoduje uwalniania się substancji pobudzających czynność mózgu, ale hamuje wpływ tych, które ograniczają jego pobudzenie.

SPRAWNOŚĆ FIZYCZNA

Powszechnie wiadomo, ze kofeina przedłuża zdolność do długotrwałego wysiłku, zwiększając tym samym odporność na zmęczenie. Dlatego też kofeina, zawarta w kawie znana jest sportowcom, jako środek poprawiający sprawność fizyczną. Np. kolarze, po zażyciu 330 mg kofeiny mogli jechać prawie o 20% dłużej, nie zauważając zwiększonego wysiłku. Kofeina, a zatem kawa, zapobiega zmęczeniu mięśni i zwiększa zdolność organizmu do spalania tłuszczów.

GŁĘBSZY ODDECH

Już w XIX wieku główny składnik kawy, czyli kofeina był stosowany do rozszerzenia oskrzeli, ułatwiając oddychanie. Przeprowadzone we Włoszech badania na ok. 7 tys. dorosłych osób, wykazały zmniejszenie nasilenia i częstotliwości występowania ataków duszności (np. przez pijących regularnie 1 filiżankę kawy - o 5%, a 2 filiżanki - o 23%). Zawarta w kawie kofeina, ułatwia oddychanie, gdyż rozszerza oskrzela i zmniejsza "zmęczenie mięśni oddechowych". Dlatego też zalecana jest dla osób chorych na astmę oraz z przewlekłym zapaleniem oskrzeli.

LEPSZE UKRWIENIE

Umiarkowane spożycie kawy (2-3 a nawet 4 filiżanki dziennie) wpływa na rozszerzenie arterii serca i zwiększa w ten sposób przepływ krwi, a zatem ukrwienie całego organizmu. Natomiast, co jest niezwykle interesujące, arterie znajdujące się w głowie, ulegają zwężeniu, co ma ogromny wpływ na ograniczenie skłonności do bólów migrenowych.

SPECYFIK NA SERCE

Najnowsze badania opublikowane przez brytyjskich naukowców w "Journal of Epidemiology and Community Health", ze szkockiego uniwersytetu zaprzeczają powszechnej opinii, że picie nadmiernych ilości kawy szkodzi zdrowiu. Okazuje się, że jest wręcz przeciwnie, im więcej kawy pijemy, tym mniejsze prawdopodobieństwo choroby serca i śmierci. Badania te trwały ponad 10 lat i objęły ok. 11 tysięcy osób w wieku 40-59 lat.

NA ODCHUDZANIE

Kawa, a właściwie kofeina, przyspiesza przemiany metaboliczne w organizmie, a szczególnie przemianę tłuszczów. Filiżanka kawy może "pomóc" szczególnie osobom, które mają problemy z trawieniem. Ze względu na wyniki badań wykazujące, iż kofeina powoduje przyspieszenie spalania tłuszczy, stwierdzono, że umiarkowane spożycie kawy (oczywiście bez cukru i bez śmietanki) może stanowić korzystny składnik kuracji odchudzającej. Kawa jest także stosowana jako składnik nowej generacji kosmetyków, wpływających na "modelowanie" sylwetki.

PRZECIWUTLENIACZE

Kofeina zdecydowanie jest najważniejszą czynną biologicznie substancją w kawie i poświęcono jej najwięcej uwagi w badaniach. Kawa charakteryzuje się jednak złożonym składem chemicznym. Niektórzy badacze znaleźli dowody na to, że substancje o działaniu przeciw utleniającym tzw. "antyoksydanty", czyli "wymiatacze" wolnych rodników, wytwarzane są także w trakcie procesu palenia kawy. Badania te są w początkowej fazie, ale budzą duże zainteresowanie z względu na korzystny wpływ przeciwutleniaczy żywności na zdrowie.

BEZ PRÓCHNICY

W jednym, ze znanych Centrów Badań Stomatologicznych w USA, stwierdzono, że kawa, dzięki zawartości garbników, może przeciwdziałać procesom powodujących próchnicę zębów. Picie kawy, nawet bezkofeinowej, wpływa na ograniczenie działania bakterii na uzębieniu.
Już w XVII wieku kawę stosowano, jako środek "odświeżenia" jamy ustnej i mycia zębów, więc można powiedzieć, że dzisiejsze badania "potwierdzają" to dawniejsze zastosowanie kawy.

ZMIEJSZONE RYZYKO NOWOTWOROWE

Na "przekór" obawom, że picie kawy może powodować tendencję do zachorowań na choroby nowotworowe, zwłaszcza trzustki i pęcherza moczowego, badania naukowe, prowadzone w wielu krajach, np. Japonii, Norwegii czy USA, nie potwierdziły związku między piciem kawy a zwiększonym występowaniem tych chorób. Z niektórych badań wynikało wręcz, że picie kawy może zmniejszyć ryzyko wystąpienia raka jelita grubego, szczególnie u osób, które odżywiają się "tłusto". Niektóre z tych badań, wykazały, że prawdopodobnie mają na to wpływ takie związki jak polifenole i duża zawartość błonnika.

OGRANICZENIE ZACHOROWAŃ NA CHOROBĘ PARKINSONA

Ostatnie badania , przeprowadzone we Włoszech (badano ok. 4 tys. starszych osób przez 3 lata) wykazały, że szczególnie kobiety pijące kawę, oczywiście w umiarkowanych ilościach, wykazują mniejsze ryzyko zachorowania na chorobę Parkinsona, niż osoby nie pijące kawy.

SPOSÓB NA KAMIENIE

W badaniach, którymi objęto 81 tys. kobiet w USA, wykazano, że kawa pomaga kobietom uniknąć kamieni nerkowych. Porcja 240 ml kawy pozwalała na zmniejszenie ryzyka o 10%, a w przypadku kawy bezkofeinowej - 9%. Natomiast, co jest ciekawe, to picie kawy kojarzone jest także z niższym ryzykiem zachorowania na kamienie żółciowe, ale u mężczyzn. W 10 letnich badaniach naukowców z Uniwersytetu Harvarda, wykazano niższe ryzyko kamieni żółciowych u mężczyzn pijących 2 do 3 filiżanek kawy dziennie, w stosunku do mężczyzn, którzy nie piją kawy.

CIŚNIENIE W NORMIE

Kofeina nie wydaje się być jakimś istotnym "winowajcą" przewlekłego nadciśnienia tętniczego. Naukowcy z Centrum Medycznego Uniwersytetu w Teksasie dokonali badań na 10 tys. Amerykanów z nadciśnieniem tętniczym i nie znaleźli zależności między piciem kawy i jej wpływem na podwyższanie ciśnienia. Natomiast w stresie, przy dużym napięciu psychicznym, u niektórych osób może podwyższyć się ciśnienie po wypiciu kawy, wywołane skojarzonym "efektem kofeiny i stresu".

ZŁAGODZENIE CUKRZYCY

W jednym z ostatnich badań, przeprowadzonych przez "National Institute for Public Health and Enviroment" w Holandii na "próbie" około 17 tys. Holendrów, wykazano, iż wraz ze zwiększoną konsumpcją kawy, spada ryzyko zachorowania na cukrzycę. Kawa wpływa pozytywnie na przemianę cukrów. W badaniach laboratoryjnych wykazano, że kwas chlorogenowy, odgrywający ogromną rolę w kształtowaniu się bukietu smaku i aromatu, powoduje absorpcję glukozy przez wątrobę. Są to pierwsze badania, które być może w przyszłości wykażą jeszcze większy pozytywny wpływ kawy na ograniczenie zachorowania na cukrzycę.

W LEPSZYM HUMORZE

Kofeina, zawarta w kawie, to jeden z najbardziej powszechnych środków psychotropowych, mających zdolność wpływania na nastrój. Służy ona nie tylko poprawie nastroju, ale także zmniejsza uczucie przygnębienia. Jeśli ktoś twierdzi, że bez porannej filiżanki kawy nie zacznie się uśmiechać, to jest to prawdą. Dr Melvin Konner z Uniwersytetu Emory stwierdził, że "Wydaje się bardzo prawdopodobne, że wśród milionów osób pijących dużo kawy jest wiele takich, które - świadomie czy nieświadomie - leczą się z depresji".

OSŁABIONE KOŚCI

Nadmierna ilość kawy może sprzyjać powstawaniu osteoporozy poprzez zwiększenie wydalania wapnia, co powoduje "podkradanie" tego minerału z kości. Jedne z ostatnich badań, przeprowadzone w USA, nie wykazały istotnego wpływu na wydalanie wapnia z organizmu. Inne badania, przeprowadzone także w USA, wśród kobiet, pijących 4 filiżanki kawy dziennie, wskazywały zwiększoną podatność na złamania, w porównaniu do kobiet pijących mało kawy lub wcale. Ogólnie można uznać, iż ryzykowne jest nadużywanie kawy, przy jednoczesnym zbyt niskim spożyciu wapnia. Dlatego jest jedna rada dla miłośników, a szczególnie miłośniczek kawy, -więcej wapnia, to znaczy "pijcie mleko i jedzcie sery".

NADKWASOTA BEZ KAWY

Kawa wzmaga wydzielanie kwasów żołądkowych i żółci, dlatego też nie jest wskazana dla osób, które "cierpią" na nadkwasotę. Dlatego niektórzy uważają, iż kawa może zwiększyć chorobę wrzodową. Jednak obszerne badania, przeprowadzone w Szwecji, nie wykazały związku z piciem kawy a występowaniem choroby wrzodowej. Stwierdzono, że kawa bezkofeinowa, także zwiększa wydzielanie kwasów żołądkowych, więc nie kofeina jest "odpowiedzialna" za ten stan. Dlatego też zalecane jest, aby osoby z nadkwasotą ograniczały picie kawy.

MACIERZYŃSTWO

Jak na razie żadne badania nie wykazały związku między piciem kawy przez kobiety ciężarne, a ewentualnymi nieprawidłowościami przebiegu ciąży. Jednak ze względu na możliwość wpływu kofeiny zawartej w kawie, na nadmierne pobudzenie matki jak i płodu, zaleca się ograniczenie spożycia kawy kobietom w ciąży. Również w przypadku karmienia dzieci piersią i możliwości przejścia, wraz z mlekiem matki, kofeiny z kawy do organizmu dziecka, co może powodować nadmierne pobudzenie, a także potencjalne "poddenerowanie" w przypadku bardzo wrażliwych dzieci, zaleca się ograniczenie spożycia kawy.

WŁAŚCIWOŚCI DRAŻNIĄCE

Wiele osób, które są szczególnie "poddatne" na negatywne działanie niektórych związków kawy, zwanych substancjami drażniącymi (np. woski z zewnętrznej części ziarna kawowego czy kwasy garbnikowe), może odczuwać "nie miłe" dolegliwości przewodu pokarmowego. Dla tych osób produkowane są kawy tzw. niskodrażniące, pozbawione w różny sposób tego typu substancji. Ale producenci, dbający o swoich konsumentów, stosują takie technologie, gdzie po procesie palenia usuwane są dodatkowo tzw. łuski kawowe. W ten sposób także obniża się zawartość substancji drażniących, mimo iż na rynku te kawy nie występują pod nazwą "niskodrażniących". Również, aby w naparach było mniej substancji drażniących i tłuszczów, powinniśmy pić kawę "filtrowaną", a nie po prostu zalewaną wrzącą wodą w szklance czy filiżance.

Tak przedstawiają się najważniejsze "fakty i mity o kawie", która dla jednych jest znakomitym "źródłem" pobudzenia, a dla niektórych "źródłem" zbyt dużego pobudzenia. Każdy z nas inaczej reaguje na różne bodźce, każdy z nas to bardzo "złożony i skomplikowany mechanizm" i dlatego też, w przypadku picia kawy najważniejsze jest umiarkowanie oraz takie poznanie własnego organizmu, aby wykorzystać, w odpowiedni sposób, pozytywny wpływ kawy.
Przedstawione powyżej informacje, powinny przybliżyć wiedzę o wpływie kawy na organizm i "rozwiać" niektóre "obiegowe" pojęcia w tym zakresie.

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 285 Wiek 36 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 12649
Mięso - prawdy i mity
Na jego temat krążą legendy. Jedni uważają, że jest bardzo kaloryczne i należy unikać go w diecie. Inni, że wszystko zależy od tego, jak jest przyrządzone. Sprawdź, kto ma rację.

Kiedy się odchudzam, muszę jeść specjalne rodzaje mięsa
Układając swój jadłospis, wybieraj przede wszystkim mięso młode i chude. Może być to drób, cielęcina lub wołowina. Wieprzowiny (z wyjątkiem chudych i kruchych części, np. schabu) oraz baraniny lepiej unikaj - zawiera dużo tłuszczu i cholesterolu.

Na diecie nie powinnam ograniczać potraw z drobiu
Mięso z drobiu ma różną liczbę kalorii. Zamiast więc wybrać tłustą kaczkę lub gęś (100 g to odpowiednio 199 i 140 kcal), sięgnij po chudego indyka i kurczaka. 100 g tych produktów dostarcza odpowiednio 56 i 102 kalorie. Ale kurczak kurczakowi też nie jest równy. Najmniej kaloryczne i najbogatsze w białko są jego części białe (np. pierś). Wystrzegaj się za to skóry, pod którą znajduje się gruba warstewka tłuszczu, oraz podrobów (serce, żołądek, wątróbka). Pamiętaj również, że twoje ulubione, pieczone lub duszone w gęstym sosie udko kurczaka jest bardziej kaloryczne niż gotowane.

Dziczyzna i mięso ze strusia mają dużo kalorii
W porównaniu z innymi gatunkami są chude. 100 g mięsa z dzika to 108 kalorii, z sarny 130, a ze strusia - 142. Ta sama porcja wieprzowiny ma ponad 300 kalorii. Dziczyzna to mięso zdrowe. Sarnina jest bogata w mikroelementy i, tak jak mięso strusia, ma mało tłuszczu i cholesterolu. Dlatego, jeśli będziesz miała okazję, bez obaw możesz uraczyć się ich porcją.

Wegetarianie mogą zastąpić mięso nabiałem
Ale tylko częściowa. Aby nie dopuścić do niedoborów białka, należy jeść dużo przetworów mlecznych i nasion roślin strączkowych (soi i soczewicy). Choć zawierają one białko mniej wartościowe niż zwierzęce, dla wegetarian to jedyna alternatywa. Musisz też pamiętać o brakującym w ich diecie żelazie, które znajduje się przede wszystkim w warzywach zielonych, suszonych morelach i orzechach.

Niektóre gatunki mięsa mogą wywoływać alergię
Większość ludzi dobrze toleruje mięso. Zdarzają się jednak osoby wrażliwe na białko. Dla nich polecane są przede wszystkim kurczaki i indyki.
Ważniejszy od rodzaju mięsa jest sposób jego przygotowania. Powinno być ono jak najmniej przetworzone, czyli zawierać minimalną ilość różnych ulepszaczy i konserwantów, bo to właśnie one bywają silnymi alergenami. Dlatego uważaj, kiedy kupujesz wędliny, kiełbasy i konserwy. Dokładnie czytaj etykiety i unikaj produktów, które zawierają uczulające cię substancje.

Mogę jeść schab, ale przygotowany w odpowiedni sposób
Surowy ma zaledwie 120 kalorii. Wystarczy jednak, że obtoczysz go w bułce i jajku i wrzucisz na patelnię z tłuszczem, a stanie się bombą kaloryczną (ok. 350 kalorii). Ten sam kawałek mięsa bez panierki i przygotowany bez tłuszczu może od czasu do czasu pojawić się na twoim stole, nawet jeśli dbasz o linię.

Mrożonki mają takie same zalety odżywcze, co świeże mięso
Świeże jest oczywiście najlepsze, ale szybkie zamrażanie (w temp. -20°C do -40°C) pozwala długo je przechowywać oraz zachować w nim jak najwięcej witamin, składników mineralnych, a także białka. Mięso przeznaczone do zamrożenia musi być jednak bardzo świeże. Pamiętaj tylko, że nie możesz go ciągle rozmrażać, a potem zamrażać, bo zacznie się psuć.

Żródło: http://zdrowie.onet.pl/1212508,2040,,1,dzial.html 
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Mężczyźni z cukrzycą są mniej zagrożeni rakiem prostaty



Chorzy na cukrzycę typu II mogą być mniej zagrożeni rakiem prostaty niż inni mężczyźni - wskazują amerykańskie badania statystyczne, które zamieszcza pismo "American Journal of Epidemiology".

Osoby chore na cukrzycę mogą uznać tę informację za optymistyczną, zwłaszcza jeśli wezmą pod uwagę, że dotąd większość doniesień naukowych umieszczało ich w grupie o wyższym ryzyku nowotworów złośliwych.

Badaniami objęto 72 tys. mężczyzn. Informacje dotyczące diagnozy cukrzycy zbierano trzykrotnie - na początku badań oraz po pięciu i siedmiu latach.

Okazało się, że u mężczyzn, którzy zachorowali na cukrzycę, rak prostaty rozwijał się rzadziej niż u innych badanych. Spadek ryzyka był jednak widoczny dopiero po upływie czterech lat od wykrycia cukrzycy i wynosił wówczas 30 proc. W ciągu pierwszych trzech lat od diagnozy ryzyko raka prostaty było natomiast nieznacznie wyższe. Te wyniki potwierdzają wcześniejszą hipotezę, że ryzyko raka prostaty maleje z czasem, od momentu diagnozy.

Przyczyny tego zjawiska są na razie przedmiotem spekulacji. Najbardziej prawdopodobny jest związek ze zmianami w poziomie insuliny - hormonu regulującego poziom glukozy we krwi. We wczesnych stadiach cukrzycy II poziom insuliny wyraźnie rośnie, ale w miarę rozwoju choroby spada poniżej normy. Jest to wzorzec zgodny ze zmianami ryzyka dotyczącego raka prostaty.




Dzieci matek z nadwagą mogą nabawić się otyłości



Dzieci matek z nadwagą mogą nabawić się otyłości 15 razy częściej niż potomstwo szczupłych matek - poinformowali we wtorek naukowcy amerykańscy.

Dzieci zaczynają przybierać na wadze przeciętnie w wieku 3 lat - ustalił zespół lekarzy ze szpitala dziecięcego w Filadelfii oraz badaczy z uniwersytetu w Pensylwanii.

"Wykryliśmy dramatyczny wzrost tkanki tłuszczowej między trzecim a szóstym rokiem życia" - powiedział doktor Robert Berkowitz, który kierował przeprowadzonymi pracami.

"Dlatego, potrzebne są programy prewencji i leczenia w o wiele wcześniejszym wieku" - powiedział Berkowitz. "Wszyscy wiedzą, jak trudno jest pozbyć się wagi, gdy jej już nabrałeś" - dodał.

Badania wykazały, że na 37 dzieci urodzonych przez matki o szczupłej sylwetce, tylko jedno miało później nadwagę.

Według amerykańskich ośrodków ds.prewencji i kontroli chorób, 15 procent dzieci w USA za dużo waży.

Na nadwagę lub otyłość cierpi tam ok.60 procent dorosłych.

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 164 Napisanych postów 12853 Wiek 36 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 43234
Odpowiednia dieta zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwór



Dieta, która obfituje w owoce i warzywa oraz ogranicza spożycie czerwonego mięsa i pokarmów słodkich, znacznie zmniejsza ryzyko zachorowania na nowotwór.

Trzy oddzielne eksperymenty, których wyniki opublikowano w czasopiśmie medycznym "Journal of the American Medical Association" wykazały, że tzw. dieta śródziemnomorska jest niezwykle korzystna dla organizmu, ponieważ nie tylko chroni przed rakiem układu pokarmowego, ale także poprawia kondycję serca.

Najnowsze badania amerykańskich naukowców wykazały dodatkowo, że wzbogacenie diety o oliwę z oliwek zmniejsza ryzyko zachorowania na raka piersi, chociaż zwykłe diety bogate w warzywa i owoce nie gwarantują ochrony przed tą odmianą nowotworów.

jeżeli pomogłem , Ty pomósz mi wejdz w link i się zarejestruj http://www.AWSurveys.com/HomeMain.cfm?RefID=krzakzak 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kotlety sojowe liofilizowane

Następny temat

Ilosc skladnikow na kg masy

WHEY premium