Przedwakacyjny cykl - do doświadczonych

Tak też myślałem.
Dorzucę carbo i robię start za tydzień.
Dzięki.

Pozdr.

jesli nei zrobisz minimum 2 tyg. stabilzacji to sie roztyjesz spowrotem

ellis pisał, że można zamiast tego zrobić structure refeeds i potem zacząć od razu nową dietę z wyższym poziomem kalorycznym.
Zobacz:
https://www.sfd.pl/temat231127/
("Koniec Diety")

Co o tym sądzisz?
To zły pomysł?

Po prostu chodzi mi o to, aby nie męczyć się kolejne pare tyg. z dodawaniem niewielkiej ilości kcal, tylko zrobić jutro structure refeeds i zacząć od poniedziałku jeść zgodnie z zapotrzebowaniem i dodawać kcal do tego, aż dojdę do tego, ile mam zjeść, aby robić masę.

Zmieniony przez - saib__ w dniu 2006-05-27 16:54:54

Zdecydowanie zly ja raz tak zrobilem i skutki byly oplakane, musisz zrobic 14 dni na bialnsie zero i minimum 150g ww ,aby unormalizowwac organizm,pozniej mozesz myslec o masie

Co do supli nic ci nie potrzeba ,o-3,witaminy,kretka,ew. gainer/carbo+wpc i tyle

Dobrze, że w porę to napisałeś.
Czyli jutro jeszcze pociągnę na ujemnym, a od poniedziałku zacznę dodawać.

Jakiś sprawdzony sposób na przejście na bilans zerowy? Myślałem nad dodawaniem 50-100 kcal, co 2 dni i obserwowaniem reakcji organizmu.
Obecną dietę dawałem tutaj: https://www.sfd.pl/temat264328/ (dla wybranych hrhr ), więc możesz spojrzeć.
Byłbym wdzięczny za podpowiedzi, bo to pierwsza redukcja i nie mam w tym żadnego doświadczenia, a nie chcę się przejechać, bo sporo osiągnąłem i teraz myślę tylko o utrzymaniu tego.

odrazu przejdz na bialns zero,nie pwoinienes tyc,jedynie lzpaiesz glikogen i wode

Hmm, mam nadzieję.
Zrobię jak mówisz.

Saib- ja także myślę, że powinieneś stopniowo dodawać kalori/w pewnym sensie badać zachowanie twojego organizmu/- przeznacz na to ten okres regeneracji i lżejszych treningów, potem już po ustaleniu swoich zapotrzebowań/w sumie jest to pewnego rodzaju określanie na nowo- bo twój metabolizm zmienił sią napewno nieco na redukcji/,
jeśli już to ustalisz to jedź na kreatynie/KO i nitro albo KO i KA- chyba będzie najlepiej/.
podczas wakacji myślę że nie powinieneś przybierać na wadze/tłuszczowej- czego się obawiasz/ o ile złe jedzenie skończy się na jednym posiłku dziennie- tu zresztą również musisz pilnować tych właśnie granic, które powoli powinieneś poznawać- poprostu musisz wiedzieć na ile/przykładowo frytek i smażonej ryby/ możesz sobie pozwolić- bo nam już jest trudno to dokładnie określić...

Obecnie jem ok. 2000 kcal.
Rozumiem, żeby liczyć bilans zero wg tego: https://www.sfd.pl/temat240536/ (wliczając tutaj także kcal spalanie podczas treningów siłowych i kickbokserskich... z tym, że nie wiem jako jaką ilość aerobów potraktować trening... bo wiadomo, że jest to wysiłek o różnej intensywności i nie trwa bez przerwy, jak aeroby)

Wliczając treningi kicka i treningi siłowe po 50 min każdy wychodzi 2800 kcal (bez nadwyżki kalorycznej).
Chyba ok?