Teraz do rzeczy. Trenuje silowo 3xtyg(plan redukcyjny, obcieta ilosc serii) do tego mialem 3 treningi biegowe w tygodniu (1x dłuższe wybieganie srednio 20km, raz krósze srednio 10km, i interwaly okolo 4-5km) i teraz chciałbym to zastapic na silowni. Przede wszystkim chcialbym utrzymac deficyt kaloryczny jaki dawaly mi te 3 trenngi biegowe, tylko jak? Na pewno nie chce spedzac godziny na jednej maszynie bo oszaleje. Ostatnio zrobilem sobie cos takiego
10min wioślarz + 120x wymachów kettlem + 20min stairmaster i bylo bardzo fajnie. Macie jakiś zestawic, mozecie mi coś polecic co spali duzo kcal a przy okazji bedzie różnorodne?
Na ten moment najbardziej podoba mi sie
Wioslarz, wymachy kettlem, stairmaster(miazga!), bieżnia z tym, ze tutaj moze po prostu ustawic sobie wysoki kąt i szybko maszerować?, spacer farmera(ma to sens?)
Tylko jak to skomponowac zeby to mialo sens? :D