Mam mętlik w głowie

A to z powodu kalorii.
cal, Cal, kcal, kCal, KCal, KCAL.
Można zbzikować.
Ja ze szkoły pamiętam że 1 kcal = 1000 cal.
I tego będę się kurczowo trzymał.

http://tabelekaloryczne.w.interia.pl/index.htm 

z powyższego linka wiem że jedno jajko to 150 kCal czyli 150000 cal.

http://www.cyfronet.krakow.pl/rowery/energia.html 

A z tego dowiedziałem się że aby je spalić muszę przejechać na rowerze ok 18 km. Qrcze , trochę sporo ale co tam.
Kupiłem rower treningowy FC 700 DOMYOS, nastawiłem drugi poziom trudnoości i jazda!!!!
Przejechanie tego dystansu zajęło mi ponad godzinę.
zużyte kalorie to 1500 cal. czyli 1,5 kcal.
Chrystusie brodaty !!! toż to 1/100 tego co trzeba.
Błagam niech ktoś mi wyjaśni na czym polega błąd w moich wyliczeniach.


Płeć: Mężczyzna

Wiek: 57

Waga: 111

Wzrost: 180

Obwód klatki: ?

Obwód ramienia: ?

Obwód talii: ?

Obwód uda: ?

Obwód łydki: ?

Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: ?

Aktywność w ciągu dnia: Operator pilota TV

Uprawiany sport lub inne formy aktywności: ;-(

Odżywianie: Tłuste żarcie ale za to zero słodyczy i pieczywa

Cel: redukcja rozłożona w czasie

Ograniczenia żywieniowe: nie

Stan zdrowia: OK

Preferowane formy aktywności fizycznej: mam dużo czasu

Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: Kilka lat temu jakaś Tybetanka zaordynowała mi swoje ziółka. Schudłem a właściwie odwodniłem się o 10kg

Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: Wszystko co każecie!

Stosowane wcześniej diety: nie

hehe
Ludzie piszą w pracach kalorie gdyż to ładniej brzmi. Ale chodzi im o słowo kilokalorie. Widoczne to jest głównie na stronach angielskich, również ja piszę raz kcal a raz piszę kalorie i zawsze nie wiem co wybierać (dlatego mieszam...).

kilo = x1000

kilogram = 1000gral
kilokaloria = 1000kalorii

a jedno jajko to na pewno nie 150 kilokalorii, wiec mysle ze tu wlasnie tkwi blad.

Proszę Pana ;)
1. osobiście polecam jazdę na świeżym powietrzu, do tego kupić jakiś liczniczek za pare groszy;) o wiele lepiej niż kisić się w domu...
2. w polsce podaje się w KCAL, więc nie wiem po co męczyć się z CAL
3. polecam tą tabelę --> http://dobradieta.pl/tabele.php
a co do obliczenia...myślę, że wynik [spalonych kalorii] 1500cal pokazało u Pana na liczniku... proszę w to nie wierzyć bo to bzdura. nie spotkałem się jeszcze nigdy z licznikiem na rowerze stacjonarnym, który by dobrze obliczał. także błąd tkwi w tym, że licznik na rowerku jest lipny :)

Jedno jajko nawet takie w miarę duże 70g ma 85kcal, a nie 150
Inna sprawa że fakt faktem liczniki na rowerze błędnie podają jesteśmy luźmi, a nie robotami każdy spala inaczej

Edit a w tej tabelce jest pokazane fakt 150kcal ale dla 100g, a żadno jajko nie ma 100g. Do obliczeń polecam wagę i Vitalmaxa

Zmieniony przez - iza121 w dniu 2009-01-30 10:51:33

http://dobradieta.pl/tabele.php?cmd=show_entry&lp=59

z tego wynika że jajko to 139 kcal
Tak więc niewielka różnica.
A rower mojej szwagierki, mimo że zupełnie innej marki podaje podobne wartości.
Na rowerze klasycznym jeżdżę czasami latem. Jednak z powodu kontuzji łokci (wycięte obie główki kości promieniowych) kierownica w rowerze jest dla mnie mało przyjazna.
Rower stacjonarny pozwala na jazdę bez trzymanki.
pzdr

Jeno całe jajko 70g ma ok 85kcal a 100g jaja ok 121kcal no ale ile tabelek tyle wyników



Zmieniony przez - iza121 w dniu 2009-01-30 11:41:33

Dzięki za odpowiedzi.
Sporo mi rozjaśniły w głowie.
Ciągle jednak próbuję się dowiedzieć ile kalorii tracę na rowerze treningowym. Argument że licznik jest do bani nie bardzo mnie przekonuje albowiem jest to drogi sprzęt i nowy.
Komputer uwzględnia do obliczeń nawet wiek i masę ciała, czego brakuje mi w poniższym artykule.

http://www.cyfronet.krakow.pl/rowery/energia.html

Artykuł ten uwzględnia wile nawet dość błahych czynników a tych właśnie nie.

Na oko, to po godzinie jazdy w srednim tepie i na srednim obciazeniu, ok 500-600 kcal.

NOE wnikasz niepotrzebnie, ilosc spalonych kalorii jest zawsze szacowana i wiek, waga itd... to nadal tylko szacunki, nie potrzebne ci do niczego. Prawda jest taka, ze po 6 tygodniach mozna juz spalac 16% mniej kalorii do tego samego ćwiczenia, a tego ci juz żaden licznik nie pokaze

W chudnieciu najwieksza role gra ilosc spalonych kalorii po cwiczeniach i metabolizm generalnie, sam czasz cwiczen to maly pikus

Wnikam bo uważam że bilans energetyczny to podstawa.
Jestem klasycznym technokratą i nie spocznę dopóki się nie dowiem

Od specjalisty od klimatyzacji dowiedziałem się że przeciętny człowiek wydziela non stop 100W energii nic nie robiąc.
Ja z tabel dołączonych do roweru wyliczyłem że produkuję moc 60W dodatkowo.
Zważywszy że na moim rowerku można wyciągnąć nawet ok.500W max.
to raczej marnie ;-(
Ale się nie zniechęcam. Problemem jest tylko dostosowanie siedzenia do "siedzenia". Jednak z dnia na dzień idzie lepiej.