Dziewięć elementów fitnessu

Śmieszne są teksty w typie "zapisałam się na fitness" oraz reklamy produktów w stylu "płatki fitness", "soczki fitness" i tym podobne, chciałbym więc poniżej wyjaśnić krótko na czym fitness polega.

Fitness jest to dążenie do osiągnięcia maksymalnej (dla danej jednostki) sprawności fizycznej - poprzez różnorodne formy ruchowe dostosowane do możliwości, gustu, oczekiwań tej jednostki, która tym samym bierze znaczną odpowiedzialność za funkcjonalne doskonalenie własnego organizmu.

Generalnie na pojęcie fitness składa się dziewięć elementów które należy posiąść aby można było o sobie powiedzieć, że jest się "fit" :

1. Siła - poziom do jakiego mięsnie są w stanie generować siłę pokonując obciążenie

2. Moc - zdolność do jak najszybszego wygenerowania jak najmocniejszego skurczu mięśni dającego w efekcie jak najszybszy ruch

3. Zwinność - zdolność do wykonania serii jak najszybszych dynamicznych ruchów w przeciwnych kierunkach

4. Równowaga - zdolność do kontroli pozycji ciała zarówno w bezruchu jak i w ruchu w warunkach ograniczonej stabilności

5. Gibkość - zdolność osiągnięcia zwiększonego zakresu ruchów i ruchomości w stawach

6. Lokalna wytrzymałość mięśniowa - zdolność pojedyńczego mięśnia do wykonywania długotrwałej pracy

7. Wytrzymałość sercowo-naczyniowa - zdolność serca i płuc do dostarczania odpowiednich ilości tlenu do pracujących organów podczas wysiłku

8. Wytrzymałość siłowa - zdolność do wykonywania wielokrotnych, krótkich, powtarzalnych maksymalnych wysiłków

9. Koordynacja - zdolność do połączenia ze sobą wszystkich wymienionych powyżej ośmiu elementów w spójną jedność tak aby w efekcie dawały one osobnika który jest "fit"

W świetle powyższego bardzo proszę o nie pisanie że zapisaliście się na "fitness" ale na aerobik, jogę, tbc, kardio kung-fu czy inne zajęcia jak one się tam zwą ...

Proponuję również sprawdzić na ile wasze plany treningowe realizują 9 powyższych punktów i uzupełnić te których brakuje

Dla ułatwienia lista przykładowych sposobów realizacji poszczególnych elementów (jest ich znacznie wiecej niż wymieniono ponizej):

1. Trening siłowy, gimnastyka sportowa, trening strongman
2. Sprinty, skoki, podnoszenie ciężarów, trójbój siłowy, gimnastyka sportowa
3. Sztuki walki, gry zespołowe, ćwiczenia pliometryczne
4. Gimnastyka artystyczna i sportowa, joga, wspinaczka
5. Rozciaganie, joga, gimnastyka artystyczna i sportowa
6. Wioślarstwo, kolarstwo, biegi długodystansowe
7. Biegi długodystansowe, pływanie, narciarstwo biegowe, triathlon
8. Koszykówka, rugby, inne gry zespołowe, bieg przez płotki
9. Dziesięciobój a tak naprawdę, każda niemal forma aktywności fizycznej wymagająca wykorzystania dwóch lub więcej wyżej wymienionych elementów fitnessu

fraza ma 8 ćwierćnut (8 uderzeń) a pełen temat (lub blok) składa się z 4 fraz. Zmianę sygnalizujesz na 7,8 uderzeniu ostatniej frazy żeby istoty zdążyły zmienić krok nie wypadając z muzyki.

a tak przy okazji ile trwa wkoncu fraza 32 czy 8 bitow??gdzies wyczytalem ze muyzka zmienia sie od nastepnej frazy tzn. jej natezenie(ogolnie muzyka sygnalizuje wejscie nastepnej frazy) itp. ale jesl ifraza trwa tylko 8 bitow to by bylo to za krotko to ja nie wiem wkoncu jak to jest...a jeszcze jedno jesli fraza trwa 8 bitow i robie np.8 krokow a pzoniej chce zmienic np. na inny krok to po 4 bitacj zaczynam odliczac 4,3,2 czy zaczynam odliczac przy 4 frazie dopoero hehe troche zagmtawalem....a no i sorki ze w tym temacie ale nie chcialo m isie zakladac nowego zeby tylko to spytac dziex z gory za wytlumaczenia jak to naprwde jest

No cóż, "słuszna racja" co do słowa fitness, nic dodać nic ująć...

Ale nie każdy (każda) będzie mieć tyle samozaparcia, żeby w pocie czoła starać się być fit... wtedy produktem zastępczym, namiastką stają się różne towary "a la fitness". Panna obkupi się w różne płatki i soczki fitness, i od razu czuje się lepiej ;) Producenci, a właściwie ci od marketingu, wykorzystują modę na "bycie fit".

pozdrawiam

jestem wielbicielem zwrotu "tak, ale ..." hehe

ech, zdaje się, Tyka - facet nieznoszący sprzeciwu? ;)

otóż ja się nie sprzeciwiam Panie Psorze. Zgadzam się, że zwrot "zapisałam się na fitness" jest bez sensu, ale .... (tak, ale... ;)
jeśli większość panienek w tym kraju (rodzimych użytkowniczek języka polskiego) będzie mówić właśnie w ten sposób, to cóż, będzie to normą. Uzus językowy rządzi. Tak, trzeba próbować walczyć z nieprawidłowym użyciem obcych słów, ale ewoluowanie mowy to lawina... nie zawrócisz kijem Wisły.

Ja, w każdym razie, zapisałm się do klubu "fitness". Na razie próbuję różych typów zajęć. Może być? I naprawdę podziwim Cię za ilość i jakość wiedzy, którą tu przezntujesz
Pozdrawiam

czy znajdzie sie ktos kto mi wytlumaczy moje watpliwosci??czyzby nie bylo tutaj isntrukorow fitness na tym forum??!!

hmmm no dobrze...czyli jak sie powinno mowic? chodze na zajecia grupowe z Crazy Step? komu sie chce tyle gadac...moim zdaniem skrot myslowy "chodze na fitness" jest ok...bo jak ktos mowi chodze do klubu fitness czy na silownie to sie wszysktim kojarzy z treningiem z obciazeniem...w senise treningu silowego. ja jak ide na silownie na trening mowie ze ide na silownie...jak na aeroby to ze na aeroby a jak na zajecia grupowe XYZ (tu wstaw Nike dance, funky, crazy step, power step) to mowie ze ide na fitness...i nie mysle, ze popelniam gafe:)


nie popieram jednak produktow fit czy fitness...ktore z fitnessem nie maja nic wspolnego:)

pozdrawiam

P.

Zmieniony przez - Patka w dniu 2005-10-20 21:06:44

grzsiek sorry ale to co napisales nie ma ani skladu ani ladu...nic z tego nie rozumiem:)

Czy to tak ciężko zrozumieć że ten post nie jest o tym jak mówić tylko o tym jak ćwiczyć ?

no troche ciezko:)



ehhhh nie jestem fit buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

Zmieniony przez - Patka w dniu 2005-10-20 21:54:36

Super, teraz będę mogła dokładnie i wyczerpująco wytłumaczyć znaczenie "fit", bo niedawno akurat wywiązała się dyskusja z moimi znajomymi i cóż nie do końca potrafiłam wyjaśnić