Święta, święta i po świętach!!! Święta minęły miski nie rozpisywałam , ale było czysto mięsko, jajka i rybki. Byliśmy u znajomych i nie miałam dostępu do neta. Już jestem w domku i mogę pisać. A teraz najgorsze. Muszę przerwać na okres około 3-4 tygodni treningi siłowe. Wygląda na to, że pozostały mi na razie tylko spacery:)) Znajomi u których [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
W przedświąteczną sobotę waga wskazała 75.90 lecz po niedzielnym obżarstwie pewnie naszedłem trochę wodą. W sobotę kolejny pomiar i wtedy okaże się ile dni redu poszło w las przez święta :-D
[...] biceps+brzuch czwartek:plecy+triceps+brzuch sobota: nogi+łydki+barki+brzuch. Ćwiczę dniami poniedziałek, środa , piątek ,ale ponieważ że poniedziałek odpuściłem bo święta to przez ten tydzień takie dni będą. Często też zmieniam dni żeby stagnacji nie było środe z poniedziałkiem czyli w środę robie to co w poniedziałek a w poniedziałek [...]
[...] normalności;-D To moje trzymanie miski i rozkładu jest dla mnie czymś normalnym, gdyby nie świadomość że czeka mnie 12 tygodni ciężkiej harówki, to pewnie trochę bym się hamowała w te święta, ale postawiłam na zaspokojenie swoich zmysłów smakowych i odpoczęłam przez te dni od zastanawiania się czy to się jeszcze zmieści w rozkładzie czy nie.%-)
Waga w niedzielę rano wyniosła ok 64 kg :] święta, święta i po świętach. Jedzenia full, starałam się jak mogłam w czystości miski, jak również w tym żeby "zadowolić" ciotki, teściów itp itd. Kilka kawałków sernika wpadło :| Jak również gluten (pyzy u teściów), ale niestety jeszcze nie udało mi się w 100% uskutecznić moich wypieków, bo coś mi nie [...]
[...] Trochę mi się nagrzeszyło, ale i tak jestem dumna z siebie, gdyż to pierwsza rodzinna impreza na której się nie rzuciłam na żarcie i w ogóle pierwsze w miarę czyste święta wielkanocne. Bez napadów, bez wyrzutów sumienia. Wpisze ręcznie co było, bo nie jestem w stanie podliczyć wartości: - 2 jajka+płatki owsiane+jabłko (klasyka sniadania [...]
No i po świętach. Święta to zawsze wyzwanie, zwłaszcza dla kogoś, kto ma w biografii przygodę z otyłością i pamięta tzw. rozkosze stołu. Dlatego też czujność x 3 i do świątecznego stołu podchodzę z nieufnością indiańskiego zwiadowcy. W przypadku wątpliwości brutalnie przesłuch**ę kucharki, głęboko patrzę w oczy i grożąc torturami pytam o skład [...]
Trening w Wielki Piątek na szczęście nie musiałem nigdzie jechać na święta i w piątek mogłem zrobić trening. 6 capsów na 40 minut przed treningiem NO Active + 2 capsy FireFit i jazda. Góra pleców skatowana i spompowana mocno, bardzo mocno. Czułem że plecy został skatowane przez cały weekend, a po treningu ciężko było ściągnąć koszulkę, tak mięśnie [...]
Święta, święta i po świętach. I po świątecznej rozpuście. Ogarniam powoli konkursową michę (ale ciężko mi to idzie @-) ) bo od jutra już czysto i wg. zaleceń konkursowych. W planach też trening testowy - mam nadzieję, że mimo całego dnia w pracy uda mi się go zaliczyć. Muszę też zrobić aktualne fotki, co mnie raczej nie cieszy. Jak patrzę na [...]
Święta, Święta i po świętach. Dieta: Starałem się aby byly nie zabrakło białka i kalorie liczyłem na oko xD Mam nadzieje że w miarę mi się udało :) Trening: Siłownia zamknięta to w domu postanowiłem poćwiczyć. Hehe no i w sumie poćwiczyłem ale w dużej mierze symbolicznie Głównie pracowałem nad techniką w Push&Press Dużo serii a to jedna z [...]
Nie dotarłam w piątek do klubu ani na saunę, po pracy tak mnie gorączka rozłożyła, w święta na pogotowie i oto mam zapalenie gardła i powiększone węzły chłonne. I 3-dniowy antybiotyk. Od jakiegoś czasu strasznie spadła mi odporność, łapię wszystko. Mam nadzieję, że jutro będę w stanie choć pomaszerować na bieżni... Czas wywalić te migdały chyba...
[...] Dotka, nawet jak człowiek gdzieś tam po drodze nawali, to trzeba podnieść się, kolana otrzepać i dalej iść, najgorzej to się poddać. Julinka, mnie było dziś baaaardzo ciężko, 3 d.c. ale polazłam i mam satysfakcję, pomimo braku progresu, że nie siedziałam jak ten kołek w płocie, tylko coś tam zrobiłam dla siebie ;-) jutro se odbijesz za święta ;-)
1.04.2013 - DNT 40 minut cardio. Tak na oko w te święta jadłem mniej więcej 3/4 tego co zwykle - starałem się pilnować tylko spożycia protein i warzyw - micha świąteczna, ale bez żadnych czitów. Jutro wracam do porządniejszego jedzenia, i co najważniejsze - treningu.
01-04-2013 TRENNING: Poprzedni : http://www.sfd.pl/DT_Kajtek_84_-t895857-s27.html 1. MC 6 x 4-6 2min przerwy 4*40kg/4*45kg/4*47,5kg/4*50kg/4*52,5kg/4*55kg no i coraz bliżej 60kg, miałam opór powyżej 50 ;-) i cieszyłam się jak małpa baterią...8-) 2. wiosłowanie sztangielka w oparciu o ławke 4x6-8 90sek przerwy (przytrzymac w szczycie 2sek) 8*12 [...]
[...] . Cały trening zajął mi jakieś 45 minut: 20 minut ponad strefą aerobową 5 minut w strefie, 25 minut poniżej. Michy nie liczyłem, nie było źle - leciały głównie jaja, mięso, kolagen (zimne nóżki ), sałatka warzywna, warzywa, a z węgli sernik no i jak to w święta trochę alko też było pozdro Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2013-04-01 20:53:20
Cze... chłopy };-) Jak tam święta ? \-) Mam takie głupie pytanie (tak, tak znowu... %-)) W planach miałem po świętach zacząć brać CM3 i Beta-Alanine. Ale nie wiem czy jest jutro sens to zaczynać. Jutro wypada DNT, a dopiero w środę DT. Zaczekać do środy czy zacząć już jutro? W ogóle powinno dawkowanie się zaczynać od DT lub DNT? ;-D