Wybaczam. Ale stara xywa do lamusa. Od tego czasu kompletnie się zmieniłem i nie zostało nic poza Q3. Nawet większość ludzi z podstawówy mnie nie poznaje. Teraz już Rain... Death is the only way out...
W ten sposob: - odcinasz sobie ew. ucieczke - stajesz sie podatny na okrazenie (polokrazenie ) - masz mniej mozliwosci manewru Tak mi sie wydaje, moze sie myle. Mnie uczyli zeby sie przede wszystkim poruszac, zeby miec gosci w miare w jednej linii. Z reszta pewnie bylo mase postow o tym. -= Rangers Lead The Way! =-
[...] ksywie sosna (nie pamiętam koło którego roku) w klanie "Predators" I powiesz mi że to nie byłeś ty? W sumie to wyleciałem z klanu za niestawianie się na klanówki. Xywę miałem jakąś dziwną. chyba "myszoperz" (wzięłem to z kreskówki) Powinieneś mnie pamiętać bo właśnie sosna mnie zwerbował do klanu. Death is the only way out...
A i owszem Salv daj już spokój shohnasowi wystarczająco go już wymęczyłem o tego avatara Aha, shohnas, nie grałeś czasem kiedyś w q3? mam na myśli jakiś klan. Death is the only way out...
Zróbta se takiego podpisa: http://www.sfd.pl/forum.asp?forum_id=134&forum_title=Mafia+Extreme!!! (kliknij i looknij na nazwę działu) Death is the only way out...
Fakt, nie najładniej to wygląda... Dobra. Niech się wykaże. Nie będziemy luda na krzywy ryj (mój ryj, bo to jak go popierałem) przyjmować. PanB: poodpowiadaj trochę na posty, zabłyśnij wiedzą i wtedy da się na pewno coś zrobić. Wiem że masz ogr. w dostępie, ale trudno Death is the only way out...
[...] naprawdę dużo wie o SE W szczególności o DH (kiedyś ostro to katował) i o deseczce (na tym też się świetnie zna), z tym że nie ma dostępu do neta (tylko na uczelni) ale pisze i tak jak często może. Naprawdę znam go i sądze że zasługuje na członkostwo. Poza tym też jest tak jak my, ziomki z SE niezłym hardcorowcem Death is the only way out...