problemy

Maya, mnie akurat uczyli żeby najpierw wzmacniać,a potem rozciągać, ale rób wg tego, jak Ciebie uczyli;-) Natasza, a mogę sobie wybrać wszystko%-) Chyba zajęcia mają być z zabaw i gier ruchowych, zawierających ćw. kształtujące na problemy dzieci z zesp. Downa.

[...] prowadzi kursy dla ludzi z urzędu pracy, za które płaci urząd pracy. mówi, że za każdym razem epatują oni tym, że ktoś ich zmusił by tam siedzieli. szkoliłam kiedyś panią i jej psa za darmo (bo ta płakała,ze psa kocha ama problemy finansowe),która potrafiła zadzwonić o północy,by mi powiedzieć ze szlochem,że pies zrobił siqu na wycieraczkę%-)

Kasia,ale niedoczynna tarczyca to nie tylko problemy z chudnięciem. To też nierównowaga hormonala,zachwianie odporności, osłabienie fizyczne i psychiczne, osłabienie włosów,zmiany w procesie odkałdania wapnia w kościach

corum, ja nie wiem czy bede jeszcze prosic o jakies modyfikacje szefową, bo chyba bede chodzila spac o 22, zeby szybciej bylo rano i śniadane :-D A ja Ci powiem że mam teraz 1400 kcal + warzywa w bilansie i mam problemy z wyjedzeniem tego. 160Ww mnie masakruje. Wolę być głodnawa - wtedy mam największy power do ciężarów...

źre... a po tem są wiecznie problemy i jak mam kurna dojść od czegoś skoro wiecznie dostaje jakieś badziewia. Np płatki kukurydziane z mlekiem, bo piesek lubi

Wiesz - jak wciąga trawę to znaczy że może mieć problemy żołądkowe... U psów i kotów jest to instynktowne.. Mój kicur z braku trawska ostatnio się brokułów surowych nawpieprzał... Efekty widowiskowe były ale poleciały z niego różne dziwne rzeczy...

Trawa to tylko czubek góry lodówej. Tylko to troche denerwujące jest. Móglby czasem odpuścić. Pies ma wiecznie sraczke i problemy i kupowanie nawet ekstra dobrej karmy nic nie da. Bo i tak tam wsypie da smaku whiskasa, bo tak piesek lepiej zje. Albo coś starego z lodówki. Albo na karmi pieska bułką z masłem i starą pasztetową... Zmieniony przez - [...]

[...] nie byłoby dostępne. Jedyne co może sobie zrobić to nabawić się tymczasowej tolerancji na pobudzacze i/lub sraczka. To nie hormony przecież." jego tekst :) ,ah ci znawcy.. No nic, panna juz miala raz paraliż ryja, więc zakładam że krążenie ma poj**ane, + codzienne picie = problemy z cisnieniem. Niech się bawi dobrze mi się nie chce produkować :)

Ale hormony miałam porozwalane równo, doszłam do takiego etapu że na 1500 nie chudłam. Teraz się naprawiłam trochę i faktycznie zauważyłam, że więcej mi "uchodzi płazem". No ale z wodą problemy dalej są.

no bo tak jest niestety a jak masz problemy z tarczycą to węgli nie obcinaj

same problemy nie polecam, eź tu nie pal %-)

łatwo Ci mówić jak one wciągają wszystkich dookoła w swoje "problemy" :D

mnie tam nie dotyczą te ich problemy niech sobie mówią co chcą i tak większośc ćwiczy, by nie przytyć a nie dlatego że lubią sport (bo same mówią, że nie lubią) ciekawe ile rano waga mi pokaże, z 1,5 tyg się nie ważyłam a troche ostatnio wiecej jem, nawet troche bardzo, bo pod 3 tys kcal podchodze :D dobra, spływam spać, cya

nie mam rewolucji żołądkowych. Mam za to problemy z jelitami po maratonie czekoladowym w grudniu i styczniu

Na takiej diecie to się nie dziw ze będą problemy hormonalne . Pozatym j/lodzianin

Dokładnie , braki w makro przekładają się na problemy hormonalne . Teoje tłuszcze leżą a to podstawa przy testosteronie

do tego nie potrzebuję snu - problemy finansowe cały czas, a ak dobrze poćwiczę, to będą efekty

Para, elektrolitów nie znam, sprawdzilabym ilość dodatków/cukrów. Krzywdy nie zrobią. Masz problemy ze stawami? Kwoka, ja bym brała 10g bcaa okołotreningowo (zwłaszcza, ze Ty teraz w konkursie jesteś, to regenerację przysieszą). Z SAWem bym uważała, bo daje kopa, ale nie ma nic za darmo. Energia będzie musiała się "odnowić" ;) Brałabym tylko [...]

za szkodnika tez miałam 2x w roku anginę, wiecznie problemy z górnymi drogami,- laryngolog migłałki kazal usunąć - no to nie mam od dawna.... a z tą przegrodą najpeirw kazał czekać do 18stki... a potem temat sie rozmył, nauczyłam się z tym żyć, nie wiem że / jak można funkcjonować z prostą przegrodą :P hehhe

[...] jak przylecialam do UK.Ciagle anginy,zapalenia gardla,migdaly-kurde to byl koszmar.Po paru latach sie unormowalo.Chyba angielski klimat mi nie sluzy.Teraz to moj synciu ma problemy-ciagle wmawiaja mi u GP ,ze to wirus,nagle z wirusa skaza bialkowa ,a nie wiem jak mam mu pomoc.Caly w takich szorstkich krostach,zaczelo sie od raczek,a teraz cale [...]