Ja jestem za Rampage, niech zrobi powtórkę z rozrywki. Za pierwszym razem rozwalił go wzorcowo. Niech zobaczą chłopcy z UFC, że są ciency jak naleśnik w porównaniu do Pride.
Moim zdaniem Sapp jest zawodnikiem, który przede wszystkim walczy efektownie. Z jego efektywnością z kolei bywa różnie. Pokonał Hoosta dwa razy, owszem stoczył wiele miłych dla oka walk. Jednak jest to zawodnik 2 ligi Pride/K-1. Przy założeniu, że pierwsza liga to np: Emelianenko/Nog/itp... a trzecia to Edson Drago/DVD . Należy także wziąść pod [...]
CrazyFrog jakby tak było ze kto jest większy ten jest większym kozakiem to kulturyści z Ronnie Colemanem na czele byli by najlepsi w K-1, Pride, Boksie i rządzili by gangami, a tak nie jest . Rozmiary nie mają nic do rzeczy, jak ci dwóch srednich typów wskoczy na łeb to mozesz wazyć 150 i wyłapiesz. Co prawda jeszcze nigdy mnie nikt nie napadł ale [...]
A mnie powoli zaczynają irytowac te wypowiedzi o braku zagrożenia. Oglądam Pride na bieżąco od numeru 8 i styl Fedora zaczął podobać mi się od razu, zanim jeszcze został mistrzem. Od razu spodobał mi się typ o spokojnej aparycji, bez emocji, bez szopek,wypowiadający się z szacunkiem o przeciwnikach itd itp. Słowem odkąd się pojawił jest moim [...]
Jeszcze nowości o Fedorze: wywiad jest tutaj, tylko nie na początku strony, a gdzieś w środku : http://www.fcfighter.com/news Nie tłumaczę tym razem wszystkiego, bo się sporo powtarzał z poprzednich wywiadów... Siedzi w Peterzburgu, naprawia sobie zęby u dentysty (może w końcu któś dał radę mu przyłożyć w zęby ? ). Mocno współpracuje teraz z [...]
dokladnie crazyfrog,mialem to samo napisac.Podkupuja CC,zawieszaja Pawla,przez nich nie bedzie walki Yvel -Kharitonov(na nia najbardziej czekalem) ach szkoda gadac.Tylko Japonia i PRIDE.
Dobra. Chyba starczy o mleku Mam nadzieję, że przez ten incydent Yvel nie będzie miał zamkniętych drzwi do Pride poza Ameryką. Mam do niego sentyment od czasu spektakularnego uśpienia Wielkiego Tatusia
No, K-1:Heros byłoby bardzo przyjemnie. Wydaje mi się jednak, że Paweł będzie chciał wrócić do Pride, więc w Heors mógłby wystąpić 2, 3 razy, nie wiem jak włodarze organizacji by się na to zapatrywali. Chyba, że walczyłby w obu jednocześnie.
"No jeżeli tak patrzymy to dalsza dyskusja nie ma sensu. Ja tam zawsze byłem uczony że "gra się po to żeby wygrać". A skoro dla Ciebie wynik jest nie ważny to gratuluje, rozumiem że przedkładasz dobrą zabawę ponad wygraną. Można i tak." Idąc Twoim tokiem myślenia to bokserzy pokroju Alberta Sosnowskiego są najlepsu na świecie, [...]
Idąc Twoim tokiem myślenia to bokserzy pokroju Alberta Sosnowskiego są najlepsu na świecie, bo mają statystyki niespalamione porażkami... Chłopie czytaj ze zrozumieniem! A jak nie umiesz to się naucz to się naprawdę czasami przydaje w życiu. Co ma piernik do wiatraka?! Jak ktoś uważa Holyfielda za dziadzinę (np. ze względu na jego wiek), to [...]
Kotek co prosze ? Kamil, stawy bardziej dostają w ****e przy uderzanych, dlatego ze konczyny czlowieka zostaly stworzone po to zeby chwytać a nie nimi walić, chwytanie jest bardziej fizjologiczne niz uderzanie. Jednak jesli biorąc pod uwage te dzwignie w stylach chwytanych to to sie rownowazy ale mowisz ze to nie stalo sie w walce tylko podczas [...]