Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
[...] tak dużo nie stosuję tak więc +50-80kcal dziennie w tą czy w tamtą różnicy mi nie robi, bo jestem bardzo aktywny w ciągu dnia, czy tygodnia. 5 treningów tygodniowo do tego praca stojąco-chodząca 5x w tygodniu po 8h. Dziennie jakieś 10-15km. Wszystko robi robotę, przynajmniej mam bonusowe cardio :D. Jedyne nad czym muszę popracować w ciągu tego [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
02.10.16 Siema! Dzisiaj nietypowo, bo w niedziele wpis hehe, ale plany się pozmieniały, a więc napisze co tam u mnie :D. Po kolei - wczoraj w szkole byłem. Pierwsze zajęcia to z psychologii i.. Typiara sama nie wie czego ma nas uczyć i oglądaliśmy jakieś filmy, które w ogóle nie mają związku z pracą trenera, ale j**ać. Jest ponad 20 osób w klasie [...]
[...] Nie umiem się przestawić. Nie wiem co lepsze, wolne od roboty, czy zorganizowany dzień :) Mam tak samo i zdecydowanie wole, jakkolwiek to zabrzmi - ustalony rytm dnia z praca definiujaca jego harmonogram. Obecnie wolne do 5 stycznia i dowolnosc planowania dnia zle mi sluzy - bo moge isc na basen przed switem ( akurat dzis sie zebralem ) ale [...]
[...] - to wyrobiłbym się w równe 60 minut Zdecydowanie taki rodzaj treningu to moja bajka. :) Dodatkowo na koniec 5 minut bieżni - interwały. Nie widze sensu robić więcej. A do tego 10 serii po jednym pełnym podciągnięciu - za tydzień spróbuje 10 serii po 2 repsy. Tak wyglądała praca serca na treningu: http://imageshack.com/a/img538/1802/HKfvHw.png
pewnie bedzie cięzko ale cofnij sie pamięcią do poprzednich 'ataków' czy faktycznie stres ból następuje po dniach zwiększonego stresu/odmienności od codzienności Tak, od jakiegoś czasu analizuje co, kiedy i w następstwie czego pojawia sie. Wnioski: Ból pojawia sie wtedy kiedy mam coś ważnego do załatwienia. Jak pisałem, zewnętrznie stresu nie [...]
[...] sie, dba o biznes. To kosztuje ogromnie wiele, i nie mowimy o kasie. Musisz Wojtek odnalezc spokoj, pamietasz, rozmawialismy, masz czas. Rodzina, spokoj, zdrowie, potem praca, bo trzeba zyc z czegos, potem sport. Wszystko sie pouklada. Wpisow dyletantow nie chce mi sie nawet komentowac. Obyscie nigdy nie stali przed takimi problemami, zycze [...]
Żebyś w nerwice nie wpadł albo sobie czegoś za bardzo nie wkrecil. W pracy jak? Lubisz ją? Czy na samą myśl Robicie się nie dobrze? Stres jest ściśle związany z pracą zwłaszcza jak się ma odpowiedzialne stanowisko/robi dla siebie. Podobnie jak się ma swój własny dom/rodzinę. Ale to nie powód do rezygnacji z rodziny. Jeśli lubisz swoją pracę [...]
[...] kiepsko, bez zjazdów jakichś, ale słabo generalnie. Motywacja = 0, ale to nie wina miski ani treningu. To nie miejsce i czas na takie dywagacje, ale życie to najtrudniejsza praca na świecie... Nie chce mi się nawet wypisek robić. Poprawiam sobie humor Waszymi dziennikami i fotkami dobrego jedzenia. (nie to, żeby moje było złe, ale węgle czerpię [...]
Obecny wyjazd pokazał mi ile możliwości - szczególnie związanych z pracą - przeszło mi koło nosa, przez to, że dla mnie priorytetem było trzymanie co do grama miski i nie odpuszczenie treningu. Cóż, jeśli będę trzymał BF w ryzach, będę dobrze jadł, to też zrobię formę. Może nie taką jaką przy pilnowaniu wszystkiego na 100%, ale na pewno lepszą, [...]
[...] x 5 - CC/15/20/30 4. Podciąganie szerokim nachwytem x 5 - 5/5/5/5/5 5. Wiosło - rampa x 6 - 70/75/80/85/90 6. Uginanie ramion ze sztangą - rampa x 5 - 40/45/45/ fail Do tego praca z fizjo nad przodopochyleniem miednicy i rozciąganie. 3. Podsumowanie Tydzień off - motywacja wróciła. Tydzień off- wszystkie dolegliwości ustały, nic mnie nie boli. [...]
[...] wewnętrznej potrzeby poruszać na powietrzu to lepiej nie. Tak? Zupełnie nie o to chodzi. Wojtek jak i Solaros nie traktują spontanicznej aktywności fizycznej (rower, spacer, praca) jako kardio to po pierwsze a po drugie Sol już wyżej napisał że kardio w jego i Wojtka przypadku jest zwyczajnie zbędne a i bieganie na bieżni jak na siłe jazda na [...]
nie no 2 lata wogole bez zarcia prawie i ciezka praca bez silki ostatnui rok zaczolem jesc lepiej i wiecej czasami silka 2 razy w tyg ale to wiecie tak od czasu do czasu jak praca pozwalala od wrzesnia silka tez jak praca pozwala i dieta a od polowy pazdziernika moza napo
Z braku czasu szybkie fbw, bez przysiadów - styrane za bardo po koniach. Nawał pracy - nie dość, że realizuję jeden projekt na pograniczu szaleństwa, to podjąłem się jeszcze drugiego, wydawniczego projektu, który przesuwa wszystko daleko poza wszelkie granice rozsądku. Nic to, jakoś będzie. Praca teraz do późna, a w tle Nina. [...]
[...] naliczyłem co najmniej 11 takich osób. Czułem się szczęśliwy, że mnie to omija, do 19 km :) Poczułem, że zaraz i ja puszczę pawia - zwolniłem, nadal biegnąc. Ten fragment czytałem z tzw. mieszanymi uczuciami%-) Ale rozwodzić się nad tym nie będę bo łatwo się domyśleć why{{:-( Nie mniej gratuluję Tobie bo praca jaką wykonałeś dała owoce};-)
[...] dzień interwałów, najlepiej moim zdaniem długich, kilometr itp. Na weekend crossy, jak najdłuższe, może być marszobieg. I monitoruj dystans, żeby z tygodnia na tydzień lekko zwiększać, o 10 %, ewentualnie sposób Spawareczki - raz dowal więcej, a potem luźniejszy tydzień. No i jak Marcin napisał - praca musi być naprawdę rzetelna... Walcz :-)
Ale fajna dyskusja się wywiązała:) U mnie spokojnie, dopada mnie praca, od poniedziałku pełną parą - czyli 15,16 h na dobę, jak się dobrze uwinę. Nie ma jednak co narzekać, zostaje 1,5 h na trening i 6 h na sen:) Dzisiaj skromnie, lekko ponad 1km pływania w zatoce i później 2km truchtu po plaży dla wysuszenia się.
Praca siedząca, w ogóle siedzenie jest bardziej zabójcze dla zdrowia niż ciężki trening. Wczoraj 14 godzin na siedząco = umieralnia dla mnie. Przed północą wyszedłem na krótką przebieżkę przed dzisiejszym długim wybieganiem i trochę odżyłem.
Dzięki Kalik... Przyjąłem założenie, że tygodniowo będę biegać minimum 40 km. Przez ostatnie tygodnie wychodziło mi to bez kłopotu, ale w tym tygodniu praca zmasakrowała mnie doszczętnie. Żeby trzymać się planu, jutro musiałbym przebiec 24 km... :) A dzień... pracowy - mimo niedzieli. Zobaczymy.
E tam ;) Ja tak wstaje zawsze, kawka, plywalnia, praca.. Chcesz miec lekko to zostan pilkarzem lub zmien sport na "majtkowy" ;) Jak wyczytalem to okreslenie ostatnio u Kokosik w dzienniku, to niemal sie poplakalem ze smiechu ;)