moj ostatni cykl o ile dobrze pamietam to 0,5g testa i 0,5 bolda. Odblokowalem sie porzadne a i tak ****nia jest.... Na dodatek z sutami dalej mam problem. Od prawie 2 tygodni zre nolve i mizerne efekty Zmieniony przez - OXYTONE w dniu 2008-04-02 18:29:00
pepsko przestan z tymi gownami. Wywal slodycze, zastap je owocami i wrzywami. Do treningu dorzuc brzuch + moze jakies aeroby (ja osobiscie w aeroby mam wy***ane) i bd dobrze Zmieniony przez - OXYTONE w dniu 2008-04-02 19:10:36
tamo odpusc jak nie ma problemu z cycami.. Ostatni raz sie powtarzam! Pułkowniku a nie kapitanie.. Szeregowy nie walcie w ****a nikogo wiecej nie ma? Zmieniony przez - OXYTONE w dniu 2008-04-08 11:46:53
tez zaczalem walczyc z pasem w sumie nie zmienilem za duzo.. Ostatni posilek delikanty, przed snem jakies warzywa/owoce. Libido dalej wysokie? Jakies suple na koniec wrzuciles? Przez kobiete zaniedbalem SFD ale z czasem to sie zmieni Zmieniony przez - OXYTONE w dniu 2008-04-14 12:01:30
jaruss ile razy mam ci qrwa pisac ze godziny mialem i mam na cmentarzu kamizelki nawet mi nie dali Zmieniony przez - OXYTONE w dniu 2008-04-15 17:32:42
czesc panowie tesknilem za wami mialem wam napisac jak sie zakonczyla pierwsza sprawa i powiem wam jedno dostalem najwiekszy wyrok z calej ekipy ;/ a w czwartek mam kolejna sprawe Zmieniony przez - OXYTONE w dniu 2007-08-26 23:52:46
TO o której wstajesz? :D Btw widze nowa fota na potreningu? Wyglądasz bardziej "skyrwysynsko" :D Zawsze wyglądałem jak cham %-). Po 4 pobudka, szybkie śniadanie i na trening ;-). na twarz chama to musisz jeszcze popracować %-) ale masz zadatki chłopie };-)
Mrożona pierś z kurczaka. W smaku jeszcze gorsze niż skład.. Czasami trafia się z dużą zawartością cukru ;-). Zmieniony przez - OXYTONE w dniu 2014-08-19 20:18:15
Szkoda, że kobiet nie idzie tak fajnie wychować ;-). Ja jestem bardzo dobrze wychowana, zapytaj mojego męża jak nie wierzysz ;-) Normalnie idealna jestem (i skromna) %-) w wigilię jak bruce lee będę %-) To ja na Twoją fotkę w szpagacie czekam %-) Zmieniony przez - Nanit w dniu 2014-10-07 18:49:26
Do roboty na 17stą, więc weekend dla mnie jeszcze się nie zaczął %-). Pracy na siłowni, nie nazwałbym robotą :-)) Wg mnie każda praca z klientem to ciężka praca %-) A tacy których trzeba naprostować dietetyczno-ćwiczeniowo to w ogóle często twardy orzech do zgryzienia. Ale możliwe, że ja mało cierpliwa jestem %-)
Bardzo ciekawe spostrzeżenie. Rozwiń myśl..... Oj, nieważne :-) Nic złego nie miałem na myśli. Sam niedługo będę pracował na siłowni. Praca z nie myślącym klientem to nie taka przyjemność.