nie

szczerze to nie wiem, troche sie rozleniwiłem i wbiłem w strefe komfortu przez ten januszex, moze na zimie jak sie pogoda zacznie psuć Ty Zabstyl, no widzisz, mówiłem ci, że początki zawsze są najgorsze, a potem jakoś tak idzie. Chyba nie jest, aż tak tam źle, skoro zostajesz tam do zimy. Na pewno teraz lepiej niż z samego początku, gdy zaczynałeś.

Prosiak miał grać tego rudego z CIA Miami, ale nie wzięli go, bo nie jest rudy

jak mu "ktoś" pałom przypyerdolił po żarówie to i krwotoku dostał (dobra nic już nie piszę , bo ja nie chcę też krwotoku "dostać")

Nawet na to nie zwróciłem uwagi. dobry byłbyś Prosiak w FBI albo w cia. stary rutynowany dyplomowany cieć ... to w krwi zostaje jak ORMO jak ZOMO NATURY NIE OSZUKASZ

No ja szefową (promotorke) mam znośną i to mi dużo daje. Jak szef kiepski to i robota nie idzie jak trzeba i motywacji nie ma. A tak to mnie często moja promotorka chwali, że dużo pracuje i w ogóle. Na razie miałem w miarę farta co do szefów.

roznica taka ze u mnie nie zwalniaja bo nie ma komu robic

jak zabstyl albo jak z "kurczakiem" w pięciu smakach u Chinola dobrze wiesz że to nie kurczak tak naprawdę i dobrze wiesz że nie powinieneś ... a bierzesz bo smaczne ... a ewentualnie żałował będziesz później

Raz w dupę to nie pedał, po trzech się zeruje. Tak mówią podobno, a jak jeszcze powiesz no homo to już w ogóle. Ładne baby śpią z facetami sukcesu jak oni już do tego sukcesu doszli. Choć z tym różnie bywa. Newton nie ruchał całe życie i w chooy rzeczy odkrył. Einstein czy tam inne naukowcy ruchami i doszli do czegoś także jeden chooy. Ja mam [...]

polaczek pobił rekord żeby teraz ktoś nie pobił polaczka bo nie każdemu niemieckiemu serce ten sukces jest w smak

No w Pl nie ma mu kto też podać, bo reszta to bieda straszna. No, ale i tak zajmuje pierwsze miejsce w ilości goli w reprezentacji w historii. Gdyby na meczu. Z Andorą nie złapał kontuzji to by może nawet więcej strzelił.

Mierzę się od jakiegoś czasu z bardzo ciężkim pytaniem. Mianowicie, co robić w życiu? I kuhwa powiem Wam, że nie wiem. Utknąłem w martwym punkcie i zastanawiam się nawet czy na jakieś studia nie pójść zaocznie. Tutaj widzę, że macie konkretne plany względem swojej przyszłości i dążycie do ich realizacji, zazdraszczam

A to odrazu mu zbrzydnie i nie będzie chciał więcej. Po co mu proponować coś w czym nie wytrwa?

Uważaj na te hinduizmy itd. Prosiak, bo tam diabeł w tym siedzi jakie hinduizmy panie pilek ? ja jestem prosty kmiot ze wsi cham z chamów , wierzę w nasze przesądy i nasze rodzinne zabobony ... nie potrzebuję importować zagranicznych ale metody treningowe mi się podobają proste skuteczna sprawdzone nie potrzeba żadnych wydziwiań ani sprzętów [...]

[...] się jakaś trafi czy coś, poznawaj wielu ludzi to się może jakaś napatoczy. Im więcej ludzi poznajesz, tym szansa większa, logiczne. Ja już znalazłem cel, ale nawet jak mi nie starczy mi czasu, to i tak nawet droga do celu jest dla mnie całkiem satysfakcjonująca. Akurat tego typu prześcieradła białe są zaj**iste na wysokie temperatury podobno, [...]

No ja też tak miałem, że zawsze mówiłem, że zarabiam mniej. A chłopy z roboty strasznie ciekawskie ile tej wypłaty dostałem. No, ale tak to w tej Polsce najlepiej udawać biednego i ukrywać dochody - ludzie nie zazdroszczą, urząd skarbowy się nie interesuje, może i jakiś zasiłek czy dodatek wpadnie. %-) Postanowiłem, że zrobię grę komputerową na [...]

Tyron się przynajmniej poprzytulal i próbuje jakoś spieniężyć tymczasową sławę, ale za chłopem nie przepadam, gdy zaczął grać kartą rasizmu mówiąc jak to UFC gorzej traktuje czarnych. No chyba wypalenie Pilek. Ja teraz w chooy zmobilizowany jestem, bo gram częściowo dla siebie. Im więcej publikacji itd. tym ja mam większy zysk. Niedługo w końcu [...]

No też myślę Prosiak, że to to :-\ ja zrobiłem duży reset w życiu wyznaczyłem sobie cele i je realizuje na razie dosyć nieudolnie ale trudno żebym oczekiwano od siebie nie wiadomo czego po takim długim okresie spyerdolenia w sumie jedyne co ode mnie nie zależy to żeby zdrowie było i dopisał jeszcze parę ładnych lat reszta jest do ogarnięcia

Ehh... no zyebów nie brakuje, co pyerdolą byle goovno niezgodne z prawdą. Moi rodzice mają problem z sąsiadem konfidentem. Gdyby człowiek nie miał nic do stracenia to by inaczej sprawy załatwił.

w sumie to aż strach pomyśleć co by było gdyby zaczęli myśleć ... bo do myślenia nie wszyscy są predysponowani a jak ludzie biorą się za robotę do której nie mają żadnych predyspozycji to ... efekty mogą być co najmniej średnio śmieszne ...

Ale czasami się przydaje czasem mniej myśleć, czasem zbytnie analizowanie wstrzymuje przed działaniem. Niektóre rzeczy warto przemyśleć, ale przy niektórych tego rozkminiania jest u mnie za dużo. Ja byłem miesiąc na no fapie. Nie zauważyłem specjalnie różnicy, oprócz tego, że ruchać mi się mega chciało. Jedynie bardziej unikam walenia rano, bo [...]