[...] ja chcę na pakarnię i jeszcze dodam, że odkryłam w sobie wielką namiętność do masła orzechowego, do masła fińskiego i do orzechów powróciła stara miłość, e i w ogóle do tłustego np. do jajecznicy rano na maśle i z serem żółtym <love>i do makreli... Jesus. czemu ja się tu wcześniej nie pofatygowałam ale cały czas [...]
[...] błędów etc – sam mam wielką ochotę i zrobię tak, aby tym razem się udało. W mojej opinii idziesz w dobrą stronę. Masz dużą wiedzę i doświadczenie w ćwiczeniach ze sztangą i miłość do odważników. Ze sztangą to 5x5, który teraz wałkujesz to program prosty i skuteczny do tego stopnia, że zyskał sobie miano kultowego a rezultaty zawodników, którzy [...]
[...] wielki piątek...nie jem miesa...ale za to jutro...NAWPIERDZIELAM SIE KASZANY!!!" przeciez to hipokryzja...ze nie wspomne o tym ze bóg pewnie woli jak sie dookoła szerzy miłość zamiast raz do roku nie zjesc kiełbasy czy nie zatańczy. na chłopski rozum kto jest lepszy morderca ktory nie je w swieta czy pokorny pełen miosci człwowiek ktory [...]
Luki wlasnie o to chodzi ze te slowa sa zle i nikt nie powinien isc w te slady, ale im dluzej sie siedzi z kims to wiadomo jak jest, w koncu sie staje takim jak on a chodzi o to ze nic Cie nie obchodzi oprocz kulturystyki i nie wierzysz w milosc a to zle wiem ze pjerdole ale choj
korwa a ja się zawiodłem na szczurku,myślałem,że beda z niego ludzie,że bedzie koksował jak dla prawdziwego koksa przystało,a ten rzucił sterydy i sie zaraził ta popjerdoloną chorobą o nazwie miłość
[...] sie wziął , ale widać polubił miejsce, ludzie przystaja go pogłaskać i normalnie to centrum, ludzie ida z wózkami tłok, kot leży dwa metry dalej i spi w najlepsze. U nas to nie do pomyślenia było, na podwórku ludzie szczuli psy na koty dla zabawy, baby wydzierały sie na tych co koty podwórkowe dokarmiały, normalnie "pełna miłość" do zwierząt
heheh, bo miałam tam taką miłość niedoszłą ;) I w sumie czemu nie, nie? Ładne miejsce i egzotyczne ;) Paryż jest fajny - jak się nie gna od atrakcji do atrakcji, tylko po prostu łazi. I je.
Heh nie mam fajnie, bo sie mawet jeszcze nie ubralam, jestem senna, nic mi sie nie chce, a musze po makaron wyjsc do sklepu i obiad sobie zrobic.. a co do dziecka Preria tak serio, odpusc sobie.. nawet meza odtracasz, bo nie ma miedzy wami bliskosci cielesnej, w sumie juz dawno radosci z sexu nie bylp, wszustkp pod cykl: plodne, to myk do wyrka i [...]
Heeeeeeeh. Nieźle, nieźle. Idealny materiał na film. Coś jak "To właśnie miłość" tyle, że nie przeplatane historie miłosne, a hisotrie patologiczne :-D