o co chodzi z tym nieczuciem sie zbyt pewnie? ja tez nie mam ochoty na zarty, za to ten prop malaya jest zaiebisty i mam ochote komus iebnac bombe w nochala. ciacho - o co chodzi z tym forum?
Piszę z doświadczenia, bo idzie drugi tydzień jak wbijam nowego malaya Hubeia wspominam bardzo dobrze, bo bardzo dobrze klepał i był nawet tani BodyLine - właśnie, że nie masz racji. Ekipa pimperów robi swoje i pimpują to co im się każe. Nie jest to wiarygodny dział. Zmieniony przez - mjś w dniu 2008-07-02 20:11:34
[...] "broni" ale Ty go krytykujesz mimo ze nie wbijales - dlaczego ?? I czemu twierdzisz ze kliku ludzi ktorzy jak wspomnialem jechali po Swissie a teraz chwala sobie tego malaya mialo by byc naganiaczami - skoro to ta sama wytwornia - zaplacili nam zebysmy zdanie zmienili czy jak ? Zmieniony przez - krzychugod w dniu 2008-06-28 12:38:00
BTW, mala poprawka dla Grzesia - swissa zuzylem 2/3 flakonu, nei zrezygnowalem po szocie - dalej nie bylo sensu, tu poszlo mi pol z Malaya i o dziwo wszystko dziala jak nalezy. Sam nie rozumie czemu prop wypuszczony jest pod szyldem Malaya, nie chcę wchodzić w żadne układy, rozgryzać co, kto gdzie i kiedy bo mam już swoja subiektywna opinie - [...]
Widze, że znowu pojawia sie temat Swiss'a. Ja napisze po raz kolejny, że wbiłem Swissa 2 flakony, moi kumple też próbowali i oprócz *****skiego bólu, który pojawiał się już nie całą godzinę po strzale, to nie było czuć kompletnie NIC, a byłem po długim OFFie, więc powinienem poczuć od razu. Więc GREGOR_ian, myślę, że krzychugod dobrze zrobił, że [...]
chudzina jak Ci wchodzi w dalszej perspektywie, ja musze przyznac ze libido skoczylo, zreszta sila tez mimo dlugiego i ciaglego treningu przed zapodaniem malaya. U Ciebie to samo czy sobie wmawiam?
[...] wiele lepsza oczywiscie do czasu, potem zmienia znowu etykiety zeby bylo miodzio, lolki bija caly czas to samo ale twierdza, ze jedno lepsze od drugiego a na cala reszte dziala towar tak samo to i nie ma potrzeby zachwalac czy krytykowac, jak ma dzialac to bedzie dzialal bez wzgledu na nazwe, tylko ta podklejka pod malaya to chyba kiepski pomysl
dobra, to ja cos pany napisze, bo juz jestem po 3 szotach (przypominam, ze przechodze bezposrednio ze starego malaya, takze nic sie nie musi "rozkrecac", a wszelkie zmiany na minus bylyby wyczuwalne szybko) i pierwszy szot bolal (jak pisalem), drugi juz znacznie mniej, a trzeci w sumie w ogole. i powiem szczerze, ze wszystko jest jak [...]
Szczerze mówiąc bałbym się tego malaya wbić, widać, że obecna produkcja ma tyle wspólnego z dawna dobrą partią, co zima z latem. Jednym słowem ujmujac całe zagadnienie jest to FAKE STUFF. Nie trzeba mieć magisterki z marketingu aby stwierdzic fakty. Jeżeli ktoś chciałby wypuścić dobry towar to wypuściłby go pod własnym oryginalnym szyldem. [...]
bije malaya, juz pobolewa, jutro zobacze czy boli, bo to na razie to raczej laskotki. o dzialaniu sie wypowiem po czasie, bo przeszedlem bezposrednio ze starego malaya.
Mnie tez to chooy obchodzi Jak dziala to sie obroni sam. Ale jedno co mnie tu smieszy. Wszyscy ktorzy gnoili atmoica i swissa nagle zachwalaja nowego malaya. Wszyscy wbijaja juz etc. A nikt zdjecia niedal oprocz bombowca Z reszta chooy wbijam w uklady ktore rzadza tutaj