[...] sprzed tygodnia, instruktorka cyborg. Po rozgrzewce 45 minut permanentnego podjazdu, no ogien ;) Miedzyczasie opowiadala o maratonie indoor cycling 12 godzinnym, na ktorym kiedys byla. Musze cos takiego zaliczyc kiedys ;) Teraz szybkie pakowanko, kolacja, spac. O 4.00 Autobahn nacht Poznan ;) Zyczen jeszcze nie skladam, bo bede jeszcze cos [...]
Ps. Nie wiem jak Wy ale ja trenuję ;-) święta to czas kiedy mam go więcej również dla siebie i szkoda mi tego "marnować". No jak nie, jak tak:) Dzisiaj wejdzie siłownia, a jutro rower + zakładka biegowa. Przy okazji - na święta znalazłem pod choinką pompkę do roweru z pomiarem ciśnienia. Okazuje się, że jeździłem na 2 barach }:-( Na oponach mam [...]
[...] nie dalo efektu, w tym roku przygotowuje sie tylko na technice i interwale, zakladajac ze bazy nie ma prawa zabraknac ;) Dzis bylem na plywalni z zona, wiec nie wiedzac kiedy oznajmi "ze jej zimno" plywalem tworzac plan ad hoc. Na poczatek 950 metrow kraulem na dlugim kroku, dystans wyscigu na 1/4 IM. Nastepnie interwaly - wszystko z [...]
[...] po przejściu na nartach 1725 kilometrów. Po ponad dwóch miesiącach w drodze był już zaledwie 45 kilometrów od celu swojej wyprawy. Ratownicy wyruszyli na pomoc Worsley’owi, kiedy nadał swój ostatni komunikat: "Moja podróż dobiegła końca. Zabrakło mi czasu, wytrzymałości fizycznej i straciłem prostą umiejętność przesuwania jednej narty przed [...]
[...] tylko potrafił być większym egoistą. Nie wiem czy mam prawo odbierać bliskim (zakładam, że będę miał bliskich w TEJ chwili) te ostatnie minuty, godziny (nie daj Boże), dni kiedy można jeszcze podejść, uścisnąć rękę, powiedzieć ze dwa słowa na drogę i jakoś podsumować czas, który mija. Naprawdę nie wiem i wolę się tym nie zamartwiać [...]
Zapomniałbym. Wasze żony, matki, kochanki.. też zastawiają na Was takie pułapki od rana ;) ? /SFD/Images/2016/2/4/eb17b430d1b34516a0fcb249442dbe6d.jpg U mnie (żony) zapowiedziała się sąsiadka z pączkami. shadow - od kiedy Ty masz bf? I to dobry!? Zmieniony przez - ojan w dniu 2016-02-04 10:49:42
[...] właśnie, wiec wąski rozstaw rąk nie znajduje zastosowania. Ręce ze sztangą mają znaleźć się za linią ucha, jeżeli ktoś nie ma problemów z mobilnością to spokojnie do takiej pozycji dojdzie i przy wąskim rozstawie rąk. Ale ja rzadko kiedy widzę takie wykonanie a i sama go nie stosuję, bo po prostu dużo łatwiej stracić kontrolę nad ciężarem.
[...] Ręce ze sztangą mają znaleźć się za linią ucha, jeżeli ktoś nie ma problemów z mobilnością to spokojnie do takiej pozycji dojdzie i przy wąskim rozstawie rąk. Ale ja rzadko kiedy widzę takie wykonanie a i sama go nie stosuję, bo po prostu dużo łatwiej stracić kontrolę nad ciężarem. Chodzi mi o ten moment, gdy przekładam sztangę nad głową, [...]
Znow mnie dzis chuda sterroryzowala na plywalnie. Ja sobie bujalem od scianki do scianki, a ona trenowala. Tak sie zawiesilem, ze nie zauwazylem kiedy poszla sie wykapac i ubrac, dopiero jak zobaczylem ja z telefonem to sie polapalem, ze czas konczyc te dryfowanie ;) https://www.youtube.com/watch?v=xiWjYxaMeBs [...]
Marcel dobrze rozumie, że widzisz w tym problem, ale czy nie było problemem kiedy Sikorski nazywał katastrofą narodową Powstanie Warszawskie? Mam przypominać robienie loda na kolanach? medale dla Grosów itp.? grube ekonomiczne afery pomieściłbyś na palcach obu rąk jakbyś zaczął wyliczać? Polacy mieli tego wszystkiego serdecznie dość, wybrali [...]
Marcel dobrze rozumie, że widzisz w tym problem, ale czy nie było problemem kiedy Sikorski nazywał katastrofą narodową Powstanie Warszawskie? Mam przypominać robienie loda na kolanach? medale dla Grosów itp.? grube ekonomiczne afery pomieściłbyś na palcach obu rąk jakbyś zaczął wyliczać? Polacy mieli tego wszystkiego serdecznie dość, wybrali [...]
[...] będe miał kontuzje? Może ale robiąc to co lubie. Nie zakładam takeigo scenariusza bo jakbym tak o tym myslal nic bym nie robil. Zrozum jedna rzecz trening zaczyna sie wtedy kiedy niczego nie robi sie dla kogos a wszystko robi sie dla siebie. Nie uwazam aby Marcin cos mial komus udowadniac. Bo co i komu? Czy szuka poklasku? Jesli ma sie dziennik, [...]
Nie istotne kiedy i ile razy się nie chce. Istotne co z tym faktem robimy :) ale ale Xzaar 4h na zimnie to dobrze mieć grupę wsparcia bo jak sam piszesz "szajse" heh :)
Czy to nie piękne kiedy siłacze i sylwetkowcy zazdroszczą sylwetki triathloniście ;)? A na poważnie jest kosa dobra! Ps. Chociaż to pierwsze też na poważnie ;) Zmieniony przez - Ronin78 w dniu 2016-03-25 20:52:17
Czy to nie piękne kiedy siłacze i sylwetkowcy zazdroszczą sylwetki triathloniście ;)? A na poważnie jest kosa dobra! Ps. Chociaż to pierwsze też na poważnie ;) Ron - nie wiem na ile uważnie czytasz dziennik Xzaara. Warto to robić, bo Marcin to szczery facet i o wielu aspektach swojej sportowej kariery pisze ze swobodą i szczerością godną [...]
Czy to nie piękne kiedy siłacze i sylwetkowcy zazdroszczą sylwetki triathloniście ;)? A na poważnie jest kosa dobra! Ps. Chociaż to pierwsze też na poważnie ;) Ron - nie wiem na ile uważnie czytasz dziennik Xzaara. Warto to robić, bo Marcin to szczery facet i o wielu aspektach swojej sportowej kariery pisze ze swobodą i szczerością godną [...]
[...] wolno.. Do seriali stworzylem nawet plik .xls gdzie notuje zaleglosci jakie mi powstaja - taki sam plik mam do ksiazek, aby nic mi w przyszlosci nie umknelo. Drzemke robie kiedy moge.. Mysle gdy biegne - mowie o wolnomyslicielstwie, bo gdy plyne staram sie myslec wylacznie o technice, pociagnieciu, kopnieciu, rotacji itp.. Wydrukowalem sobie [...]
Pytasz serio ? Probowales kiedy poplywac 30 minut bez okularow w jeziorze czy w morzu ? Oslepniesz po kilku minutach ;) Nie doslownie oczywiscie, ale podraznisz oczy, nie bedziesz w stanie nawigowac, na rowerze i w bieganiu bedziesz cierpial. A pozniej zapalenie spojowek to najmniejsze zlo, jakie na Ciebie czeka.. Nie, nie znam i nigdy nie [...]
[...] paskudnego skrecenia w czasie upadku. Wczoraj plywalem troszke i rownie nie za wiele biegalem. Do tego sporo spalem, wypoczety dzis rano bylem jak od dawna nie pamietam kiedy. Ale to bylo rano, bo juz nie jestem ;) Dzis jezdzilem rowerem z grupa i biegalem rowniez w malej grupie - wyszlo tak ani mocno ani lekko - bowiem nie chcialem robic z [...]
Jeszcze raz zdrowia dla Doroty ! Grupa pięknie ciągnie. Z doświadczenia mogę mówić tylko o bieganiu:-) Ciekawe kiedy w pl zawitają automaty z dętkami %-)