obudzilam sie zbieram sily przed rdl, dzis podbije maxa, albo sie schowam w mysiej norze radek - czitow w tym tyg nie ma, a dziennik bede uzupelniac raz na tydzien, wtedy wypiski leca jedna po drugiej i nie gina tak w spamie morales - jak grzecznie poprosisz to zobaczysz ;)
Bo nie znam się na diecie. Nawet jak będę jadł same bułki to i tak będę rósł. Jest jakaś dieta ustawiana typowo pod Mezomorfika? Bo przypadła by mi się. A dziennik będę kontynuował
[...] potworną na początku. Wstawiłeś kanapki z pasztetem i zupę do przedtreningowego i napisałeś, że to 10 wskazówek. Sam zacząłeś robić jaja to nikt nie traktował Cię poważnie. Chcesz by poważnie Cię traktowano? Bądź sam poważny. Twój dziennik był nie do ogarnięcia dla modów i tyle w temacie. Zmieniony przez - Morales_37 w dniu 2009-10-29 14:40:26
J.w. - to Jej sprawa, jak prowadzi bloga, każdy odwiedza te, które chce - ja odwiedzam dziennik KANwy, który jest krótki i prowadzony zwięźle, jak i dziennik yoyo, gdzie mniej od tego, jakie ma wypiski interesuje mnie, jakiego znowu walnęła czita . A, swoją drogą, może nie do końca z Twojej winy, ale u Ciebie też syf okrutny w dzienniku . A ty [...]
Dla mnie to nie jest żadne tłumaczenie. Dziennik to dziennik, romanse to romanse... I ja osobiście nie śledzę jej dzienników, z tego właśnie względu, że jest tak tyle pierdół, że aż nie chce mi się tego czytać.
oczywiscie z racji sklonnosci plci zenskiej, spam w kobiecych jest wiekszy, ale ok jak jeszcze ida wypiski i jakies wnioski, gorzej jak wypiski ani widu ani slychu, a dupa maryni na porzedku dzinnym. Alexxa ma dziennik calkiem ok, sa wypiski, sa watpliwosci, a ze lubi flirty to je ma i dobrze
IMO ten spam tylko widzę, w żeńskich dziennikach. Niestety. No i może parę u facetów. Tak jak ktoś wyżej powiedział, piszą byle co, żeby było ilościowe... Ale takim największy spam dziennikiem jest dziennik Alexxy. Rozmowy, romanse etc. jak przy kawie... Dałbym link do mojej produkcji na myspace ale nie jestem pewniem czy ktoś nie będzie robił [...]
Myślę że to wina autorów dzienników, niektórzy chyba uważają że im bardziej rośnie ich dziennik tym sa bardziej popularni Ja już kilka razy przyciąłem gadanie o dupie maryny u mnie albo często na głupie pytania odpowiadam w dzienniku pytającego. Zmieniony przez - grrubas w dniu 2009-10-29 14:05:02
Z Dona Mezomorfika, zobaczycie Athletica. Vena nifomanka, wystawi Ci kolanka. Wuchta smok z dziennik, limo pod okiem Ci wyklika. Grubas na salcesonie, redukuje oponę.
Cześć Russell Kurva zapomniałeś gdzie brat ma dziennik Ale szybko mi przeglądaj i nadrabiaj zaległości bo wiem gdzie mieszkasz Tede też go nie cierpię.
[...] grudzień to są jeszcze egzaminy i szczerze mówiąc po części dlatego robię sobie fajrant No i jeszcze deeeeska W grudniu można już liczyć na dobre warunki...zazwyczaj, bo u nas to różnie z tym bywa Hebra-->odpuść sobie dziennik, nie będzie zainteresowania Zdjęcie Isildurka Mutant dobra sprawa Zmieniony przez - _Myron_ w dniu 2009-10-29 09:18:29
bo jak ty się gdzieś pojawiasz to zaraz się kilka stron spamu robi , a mój dziennik ma inne przeznaczenie oj grrubcio nie przesadzaj...czasami wlecę,zeby Cię pochwalić a Ty taki jesteś bo ja gdzie się pojawię to przyciągam innych Zmieniony przez - vena84 w dniu 2009-10-28 22:33:18
a u Ciebie nie mogę się odezwać,bo od razu mi dokuczasz i wyzywasz bo jak ty się gdzieś pojawiasz to zaraz się kilka stron spamu robi , a mój dziennik ma inne przeznaczenie
Temat polskiej walki stulecia nie znika z łam "Super Expressu". Wczoraj dziennik pisał o tym, że Don King obiecywał Andrzejowi Gołocie walkę z Nikołajem Wałujewem, jeśli ten wygra pojedynek. "Zamierzałem zorganizować mu walkę z Nikołajem Wałujewem o pas mistrza świata. Albo chociaż walkę eliminacyjną z Kalim Meehanem, bokserem z Australii. [...]
jak np dawałem wypiski to było tak, że dawałem 3 pod rząd, żadnego kometarza dziennik spadał na drugą stronę, a licznik odwiedzin pokazał tylko parę to tak jakoś chęci zaczynało brakować by wogóle produkować te wypociny bo powstaje pytanie: "Po co? Skoro nikt nie odwiedza" Tak było również w moim wypadku Bo można sobie rozpiski zapisywać [...]
Miło mi to słyszeć, ale wiesz... jak np dawałem wypiski to było tak, że dawałem 3 pod rząd, żadnego kometarza dziennik spadał na drugą stronę, a licznik odwiedzin pokazał tylko parę to tak jakoś chęci zaczynało brakować by wogóle produkować te wypociny bo powstaje pytanie: "Po co? Skoro nikt nie odwiedza" Tak było również w moim wypadku