[...] na tym, że trzech z nich dzisiaj do mnie podeszło, jeden chciał uderzyć z główki, drugi kopa którego nawet nie odczułem. Dzisiaj mieli na mnie czekać, ale zostałem z kolegą chwile dłużej w bibliotece. Co mam zrobić? Wiem że nie moge sie sprowokować, w miejscu w którym to sie działo nie chodzą nauczyciele, ani nie ma kamer, reszta szkoły jest [...]
Przerób to na treningu z jakimś kolegą dłużej trenujacym jak unikać/zasłaniać się przed cepami i jak kontrować w takich akcjach,poradź się kumpli trenujących.Poczytaj trochę tu jak rozwiazać takie sprawy,bo co chwilę ktoś o podobne pyta.Wystarczy prześledzić kilka-kilkanaście ostatnich stron.Nikt nie da ci jednoznacznej odpowiedzi,bo każdy ma inną [...]
Pierwszy post... Chyba sukces, że umieszczę go w odpowiednim temacie;)a i przeglądnąłem w wyszukiwarce, czy przypadkiem tematu podobnego nie było, no i jak w 80% takich przypadków sądze że nie i mój problem jest wyjątkowy Ale do rzeczy, postaram się, żeby to wyglądało poprawnie i gramatycznie, ortograficznie i stylistycznie;) Złożyło się, że [...]
[...] bo neutralizowalem ataki i i ciagle rece wysoko mialem i na wstecznym zbijalem jego cepy w koncu kawalek odbieglem on za mna i myslalem ze da spokoj bo sie ztrzymal ale za chwile zaczal znowu biedz wiec ja juz mialem blisko do domu i s*******ilem. Teraz podobno wszyscy gadaja ze jestem ciota, ****a itp. Czuje jednak ze bez walki sie nie [...]
Nie lej się gdzieś tam po krzaczorach chłopie, zwariowałeś??? Panowie nade mną dobrze Ci prawią. Będzie o wiele korzystniej dla Twojej sytuacji jeśli będą świadkowie na to, że on Cię zaczepia, obraża i (to już w ogóle super) pierwszy atakuje. Dopiero wtedy spokojnie wywołaj małą nuklearną wojnę. Koleś przyzwyczajony do tego, że go do tej pory [...]
[...] bo neutralizowalem ataki i i ciagle rece wysoko mialem i na wstecznym zbijalem jego cepy w koncu kawalek odbieglem on za mna i myslalem ze da spokoj bo sie ztrzymal ale za chwile zaczal znowu biedz wiec ja juz mialem blisko do domu i s*******ilem." Wynika,że szedłeś do domu, udając, że nie czujesz jego ataków . Jak juz jest taka sytuacja [...]
Dyskusja z wami nie ma całkowitego sensu... Ani jeden, ani drugi nie zasugerował konkretnego wyjścia, dlatego A jeżeli Panowie jesteście naprawdę tacy "do przodu" to kiedyś, w wolnym czasie zapraszam do Wrocławia... I zobaczycie jak wygląda szacunek do policji... takie "popisy" http://www.youtube.com/watch?v=w2YfXJIO0pY to nic [...]
[...] klasy ze mu porysowałem auto. Wydawało mi sie że jak ktoś ma 21 lat to można z nim normalnie pogadac i mówie ze to nie ja,że go nieznam niewiem czym jeźdźi itp. Pogadaliśmy chwile i koles powiedział jak zdjołem kurtke(coraz bardziej sie rzucał) i okulary że niebędziemy tu gadać. Myślałem że sprawa załatwiona. Ale nastepnego dnia znów wyskoczył [...]
[...] i gimnazjlane gangusy bedą mieć duuużo ciekawych historyjek do napisania na sfd koleś ubrany w garnitur w ciemnych okularach i powiedział ze jest z mafii i mu pogroził chwile. - a pokazał legitymację członka mafii? podobno też go wydymali - faktycznie mocne plecy. nawet na bloki nie wychodzi - grubo... Zmieniony przez - ma-karon w [...]
Mowil wczoraj dla kolegi ze ostatnio go w****ialem ale ja nawet nie wiem czym moglem go w****iac... Pewnie mu cos strzelilo i nie przemyslal bo chwile po tym mnie przepraszal. Zobacze jak jutro bedzie sie zachowywal. Jest dobrym kolega i nie chce zeby nim przestal byc. Duzo rzeczy razem robilismy... Zmieniony przez - michoHGJLB w dniu 2010-09-12 [...]
Napewno masz jakiegoś kolegę, który mógłby wyrównać szansę. Nie wiem jak w twoim mieście ale u mnie walka 2 na jednego to przypał i goście tracą szacunek w okolicy. Weź ich na sparingi jak się zgodzą. Dźwignie w walce dwóch na jednego wg. mnie odpadają. Licz na mobilność - unikaj walki statycznej. Jak jeden cię złapie to już przegrałeś. [...]
Bardzo ciekawa wypowiedź. Pozwoliłem sobie wypisać najlepsze fragmenty. a zdecydowanie najlepszy nawet pogrubic -Przelizalismy sie i sie dowiedzial o tym. -z boku na niemca mnie *******nal, padlem bo byla zima, nawet mnie nie bolalo. -teraz pytanie czy dalo by rade W DOMU jakos przygotowac sie do spuszczenia mu wpier... -jesli chodzi o sile [...]
Witajcie chłopaki. Nigdy w życiu nie pomyślałbym, że mój post pojawi się w tym dziale, z którego swoją drogą miałem niegdyś niezły ubaw Mam jednak pewien problem. Jechałem dzisiaj na rowerze z dziewczyną, ona jechała nieco z przodu, przechodził obok niej jakiś burak- gruby, ale chyba spity, i widać, że nie dawno dostał wpi*erdol, bo jedno oko [...]
"Poprosić" o pomoc panów z Ukrainy, włożą lokówkę z odbyt to chłopak zrozumie o co chodzi A tak na serio to Policja to jedyna sensowna opcja jak na teą chwile...
Mam problem na osiedlu, koleś już wielokrotnie mnie zaczepiał, ale tylko wtedy gdy był min z 3 kolegami, wdawałem sie z nim w jakieś pyskówki itd, przyczepił się do mnie prawdopodobnie o to, że od niedawna trenuję boks(kilka tygodni)- kiedy się tylko o tym dowiedział zaczęły się jakieś uwagi. Oprócz tego już kawałek czasu chodzę na siłownię- nie [...]
No to strasznie ciężka sprawa. Ale za samo założenie nelsona czy innego chwytu prawo chyba nie może Ci nic zrobić, krzywdy mu w ten sposób nie robisz, tylko go obezwładniasz na chwilę. A jak on Cię potem zaatakuje i go sklepiesz to wyjdzie tylko, że się broniłeś. Chociaż faktycznie przy takiej różnicy rozmiarów policja raczej będzie wątpić, że Cię [...]
no wiesz, jeżeli się bronił, to albo gościa na chwilę wsadzą, albo będą już mieli "na oku", i przy kolejnej okazji będzie łatwiej go przymknąć. Więc ja bym zgłosił
Nie kompromituj się takimi tekstami. Jedyną osobą, która się na tę chwilę kompromituje jesteś Ty. Jak miałeś 7 lat, to Ci kolega z zerówki oko podbił i teraz masz uraz... Bywa. Szukasz na tym forum złotego środka, który nie istnieje. Żyj życiem normalnym, to nie będziesz miał problemów.
[...] tyłu za bary i ni z tego ni z owego próbuje przewrócić na ziemię. No to ja dawaj na plecy, ściągam go do gardy, łapię trójkąt nogami i słyszę: "No dobra, poddaję się". I za chwile z boku dobiega mnie głos jednego znawcy... "Ty, niezły jesteś. Jak się nazywa ta dźwignia co mu ją założyłeś" %-) ps. oczywiście nie była to żadna sytuacja zagrożenia [...]
[...] kilku kumpli poszedłem do nich. poszarpaliśmy ich troche i odwołali sprawe na policji. teraz znów oni chodzą i rozpowiadają ze jestem złodziej i że mnie zabiją. przez pewien czas było to zabawne nawet ide drogą oni podbijają i mówią że mnie zabiją ja sie pytam teraz czy za chwile i odchodzili:P teraz jest inaczej bo łażą z siekierami czy nożami