I te yebane zyly, ostatnio pierwszy raz aspirowalem sobie krew do pompy, co ciekawe igla siedziala cala, pierwsza aspiracja byla ok, wciskam towar, ale cos dziwnie idzie z bolem, wiec aspiruje jeszcze raz a tu elegancko krew laduje sie do strzykawy...trzeba bylo wyciagac, wypieprzyc czesc soku z krwia, zmienic igle, wbijac raz jeszcze....eh...i do [...]