wyćwiczyłam się... i co teraz?

Po diecie i intensywnych ćwiczeniach w końcu uzyskałam upragnioną sylwetkę. Byłam na diecie 1000 kcal i ćwiczyłam (ćwiczę) 3 h/dziennie. Teraz wychodzę z diety dodając po 100 na tydzień, jestem na etapie 1700, ale nie wiem, co zrobić z ćwiczeniami. Czy jeśli je ograniczę, przytyję? Ponoć tłuszcz odkłada się w mięśniach... Co robić, aby nie tyć, ani nie chudnąć, po prostu PIELĘGNOWAĆ mięśnie? Planuję ukrócić ćwiczenia do 1 h/dziennie, czy przytyję z takim programem? Proszę o odpowiedź.

Ponoć tłuszcz odkłada się w mięśniach...


ciekawe co to za dieta byla i te treningi, 3h/dziennie

czekam na odpowiedzi expertow

Pozdr.

zapisz sie na silownie 4x w tyg. po 1h
i 3x w tyg. pobiegaj albo pograj w siatkowke
wystarczy

aha - tluszcz nie odklada sie w miesniach

Zmieniony przez - sachem w dniu 2005-12-19 00:39:02

ciekawe co to za dieta byla i te treningi, 3h/dziennie

po prostu zapomniał dodać ze jest szachistą

szachistKą

lol


nie zwrócilem uwagi na płeć

(przyzwyczajony ze w dopingu sami maczo siedzą )

Chodź na siłownie i rób aeroby (zreszta jak juz ktoś napisał), a te ćwiczenie 3h/dziennie to albo ci nieźle odbiło, albo coś trszkę pokłamałaś tutaj

jeśli przy 3 h dziennie ćwiczeń jadłaś 1000 kcal to wątpię abyś miała jakąkolwiek znaczącą ilość mięśni (chyba że te ćwiczenia były zupełnie nieintensywne) - pewnie jesteś po prostu chuda
moim zdaniem powinnaś teraz zdecydowanie skracać czas ćwiczeń zwiększając równocześnie ich intensywność