Oczywiście temat nie ma na celu propagowania redukcji podczas ciąży, natomiast uświadomienie faktu ludziom, którzy mogą zareagować, jeżeli zauważą ciężarną z predyspozycjami do tego zaburzenia.
Pregoreksja, czyli głodujące mamy
Pogoń za szczupłą sylwetką, kreowaną przez współczesne media jako jedyną słuszną, właściwą i atrakcyjną, w połączeniu z osobniczymi predyspozycjami i wystąpieniem specyficznego środowiska rodzinnego doprowadza kobiety (i część mężczyzn) do anoreksji. Mimo iż o chorobie tej mówi się od lat, nie widać wcale aby z jednej strony media wyhamowały z promocją chodzących szkieletów, z drugiej zaś strony aby ilość zachorowań malała w związku z wiedzą na temat mechanizmów choroby. Mało tego, anoreksja, zaczyna przybierać nowe, bardziej jeszcze niepokojące formy. Jedną z nich jest pregoreksja, czyli forma zaburzeń odżywiania występująca u kobiet w ciąży.
Pierwsze przypadki pregoreksji zaobserwowano w stolicy kultu piękna i szczupłości - w USA (kraju, który jednocześnie ma największy odsetek otyłych). Obecnie jednak, lekarze i psycholodzy również z innych krajów (Anglia, Nowa Zelandia) donoszą o przypadkach zachorowań.
Pregoreksja objawia się identycznie jak anoreksja - przyszłe mamy zaczynają kontrolować swoją wagę, ograniczać pożywienie i wykonywać ćwiczenia fizyczne. Tłumaczą to zachowanie chęcią pozostania szczupłą.
Pregoreksja może jednak zaowocować utratą dziecka, stąd wysuwa się też teorie, że prawdziwą przyczyną choroby, jest podświadoma niechęć do posiadania dziecka, agresja kierowana bowiem ku własnemu ciału, dotyka również dziecko, nierzadko ze skutkiem śmiertelnym. Te matki, którym udaje się donosić ciąże, rodzą często wcześniaki, bądź dzieci z niedowagą i słabowite.
Psychologowie, zwracają też uwagę na to iż do pregoreksji przyczynia się obraz kobiet w ciąży kreowany w mediach oraz artykuły w prasie kobiecej, które skupiają się na sprawach wyglądu w trakcie i po ciąży (ujędrniające kremy na rozstępy, próbki kosmetyków napinających skórę dołączane do prasy dla młodych matek i spora ilość artykułów o dietach „po ciąży" tworzy obraz tego, że pierwszym celem młodej mamy, ma być odzyskanie perfekcyjnej sylwetki).
źródło: psychologowie.info

Pregoreksja, czyli głodujące mamy
Pogoń za szczupłą sylwetką, kreowaną przez współczesne media jako jedyną słuszną, właściwą i atrakcyjną, w połączeniu z osobniczymi predyspozycjami i wystąpieniem specyficznego środowiska rodzinnego doprowadza kobiety (i część mężczyzn) do anoreksji. Mimo iż o chorobie tej mówi się od lat, nie widać wcale aby z jednej strony media wyhamowały z promocją chodzących szkieletów, z drugiej zaś strony aby ilość zachorowań malała w związku z wiedzą na temat mechanizmów choroby. Mało tego, anoreksja, zaczyna przybierać nowe, bardziej jeszcze niepokojące formy. Jedną z nich jest pregoreksja, czyli forma zaburzeń odżywiania występująca u kobiet w ciąży.
Pierwsze przypadki pregoreksji zaobserwowano w stolicy kultu piękna i szczupłości - w USA (kraju, który jednocześnie ma największy odsetek otyłych). Obecnie jednak, lekarze i psycholodzy również z innych krajów (Anglia, Nowa Zelandia) donoszą o przypadkach zachorowań.
Pregoreksja objawia się identycznie jak anoreksja - przyszłe mamy zaczynają kontrolować swoją wagę, ograniczać pożywienie i wykonywać ćwiczenia fizyczne. Tłumaczą to zachowanie chęcią pozostania szczupłą.
Pregoreksja może jednak zaowocować utratą dziecka, stąd wysuwa się też teorie, że prawdziwą przyczyną choroby, jest podświadoma niechęć do posiadania dziecka, agresja kierowana bowiem ku własnemu ciału, dotyka również dziecko, nierzadko ze skutkiem śmiertelnym. Te matki, którym udaje się donosić ciąże, rodzą często wcześniaki, bądź dzieci z niedowagą i słabowite.
Psychologowie, zwracają też uwagę na to iż do pregoreksji przyczynia się obraz kobiet w ciąży kreowany w mediach oraz artykuły w prasie kobiecej, które skupiają się na sprawach wyglądu w trakcie i po ciąży (ujędrniające kremy na rozstępy, próbki kosmetyków napinających skórę dołączane do prasy dla młodych matek i spora ilość artykułów o dietach „po ciąży" tworzy obraz tego, że pierwszym celem młodej mamy, ma być odzyskanie perfekcyjnej sylwetki).
źródło: psychologowie.info