SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

szał a walka

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 4350

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 41 Napisanych postów 10832 Wiek 43 lat Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 38587
piotrasmar a co najlepsze pozniej nic nie pamietal.
i ja u siebie zauważma to samo, przerwy w zyciorysie, nijek sobie potem nie można przypiomnieć przebiegu zajścia. az czasem nie wiadomo, co na komendzie mówić...
tu macie link https://www.sfd.pl/temat142547/

Zmieniony przez - Jodan w dniu 2005-10-20 22:56:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 28 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 907
Miałem cos takiego w podstawówce,miałem sie bić z kolesiem (wtedy był wyższy o jakieś 5 cm i cięzszy) unikałem walki,ale gdy już mnie dorwał i oddał pierwszy strzał właczyła mi się taka furia,ze napier***** go jak jakiś psychol Wogóle nie cvzułem bólu,kumple mi potem mówili,ze 10 minut sie tak biliśmy.On miał roz***any nos,złamanego palca i parenaście sliw na pysku ja wyszedłem bez szwanku,a oddaliśmy po tyle samo ciosów i to tylko na gęby.Myśle,że gdyby nie włączyła mi się wtedy ta furia to bym dostał
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 2628 Wiek 41 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 28758
W ogóle podczas walki z ludzkim organizmem dzieją się różne rzeczy. Kiedy jesteśmy w takich sytuacjach nasz umysł jakby "przełącza się" na tryb przetrwania i zaczynają działać odruchy. Jedyne o czym myśli większość z ludzi kiedy grozi im walka to "uciec czy walczyć". Krew przemieszcza się w ciele z jelit i innych organów do największych mięśni przygotowując nas do walki lub ucieczki. Wszystkie procesy dzieją się praktycznie bez udziału świadomości. Kontrolę nad organizmem przejmują jakieś "niższe warstwy" naszego umysłu. Możliwe nawet że zapis walki jest w pamięci tylko "świadomość" tego nie wie. Może pod wpływem hipnozy można odzyskać takie "utracone" wspomnienia.


Ja podobne uczucia mam podczas innych stresujących sytuacji: np podczas egzaminów. Kiedyś zdawałem ustnie ciężki egzamin z matematyki i czułem się jakbym walczył. Najpierw chciałem uciec. Potem kiedy przyszła moja kolej na odpowiedz organizm zaczął mnie szprycować adrenaliną i jak wszedłem do sali to przez chwilę autentycznie miałem ochotę strzelić
w pysk wykładowcę i uciec. Dostałem 3,5 i połowy z tego co mówiłem to nie pamiętam.


Zmieniony przez - emceha w dniu 2005-12-01 15:00:51
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 6 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 131
mam dokładnie to samo i tez nie pamiętam jakieś 75% i tak samo wale na chama nie patrząc gdzie. miesiąc temu mi sie przydarzyło że w 10 sekund koleś zawalił mi 2 mocne tuby, mnie weszło takie coś nie wiem jak to opisać, taki strach ze przegram w połączeniu z taką ciekawością co bedzie za chwile, zero czucia bólu, tylko agresja i w myślach takie coś "za to cie za**be" i zasadziłem kolesiowi jedną bombe i poleciał do tyłu, wstał dopiero jak powiedział ze nie chce sie już bić ,koleś mniej więcej moje waga i wzrost tak samo, troche chodził na zapasy jednak mu sie nie przydało , podobno z boku to wygląda jakbym był zdrowo poj**any jak tak na chama nawalam

Niechta bedzie :P

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
x-ray ZASŁUŻONY
Specjalista
Szacuny 51 Napisanych postów 7467 Wiek 52 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 32016
Podstawa jest trening i obicie aby w takich sytuacjach nie walic gdzie popadnie, tylko gdzie trzeba. Ale biale plamy/czarne dziury w pamieci maja chyba wszyscy. Miedzy innymi dlatego, ze w ciagu kilku sekund potrafi sie wydarzyc bardzo wiele, a caly potencjal naszego organizmu (emceha) jest przestawiony na przetrwanie + bardzo duza dawka adrenaliny, ktora nie pozwala koncentrowac sie naszemu umyslowi na poszczegolnych momentach. Zaczynamy reagowac na poziomie instynktu i odruchow, co niewiele ma wspolnego z zapamietywaniem. Ja z kazdej bojki pamietalem zazwyczaj tylko bardzo charakterystyczne momenty. Ostatnie 3-4 bojki wygladaly troche inaczej. Pamietam prawie wszystko. Podswiadomie nie pozwalem na calkowite przejecie mojego umyslu przez adrenaline i instynkt. Trudno to sprecyzowac ale czulem, ze mam pelna kontrole nad tym co robie.

Koksy to nie wszystko http://www.sfd.pl/temat148281/
Nie masz koncepcji, zajrzyj tutaj http://www.sfd.pl/temat255388/
Patrz co jesz http://www.sfd.pl/temat280738/
Train smarter, not just harder!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 13 Napisanych postów 1254 Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 4353
j/w

HENRY W ARSENALU NA WIEKI !!
------------------------------
http://www.sfd.pl/temat240054/
--==Racovia & Stalówka & Górale==--
...i kup sobie chamie medalik na szyje..."
www.rakow.com.pl
http://www.sfd.pl/temat240054/ TYLKO RAKOW RKS !!
http://www.sfd.pl/temat240054_strona1/ 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Wiek 32 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2855
Taki szał może i przeszkadzać ale na pewno nieraz potrafi ci uratować tyłek od złojenia. A z kontroli to zależy chyba by tłuc po twarzy aż upadnie, to wystarczy...( chyba? ). A aby to opanować to zachowanie musisz w czasie ataku postarać się trochę "wyciszyć", nie przesadzaj jednak bo wtedy przerąbane... Pozdro.

"Podpis pod wypowiedziami"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 349 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2027
Wyciszyc w czasie ataku " hmmm co ja mialem... aaa mialem go walnac , no ale chwileczke nie bede bil tak mocno , policze do 10 uspokoje sie troche" lol fachowo :D. A co do nerwuskow to fajnie sie takich wkuriwa :D. Taki szal to nic dobrego , co innego agresja czysta , wyrachowanie , zimna krew , brak skrupulow to dorba sprawa. Trzezwy umysl to podstawa. Takie lapu capu to wiejska rezanina , a gadanie w stylu ze ciosy nie robia wrazenia na kims to brednie. Mozna ciosow nie czuc , adrenalina i te sprawy. Ale na ciosy reaguje kazdy tak samo , dostaje sie w ucho dobrze czysciutko to sie pada i najwyzej mozna na czworaka isc. Wiec jesli ktos po ilus tam czystych ciosach celnych dalej sie bije to widocznie zle ciosy padly. A tak w ogole to ja nie wiem co kto nazywa szalem , podczas walki to normalne ze bije sie tak zeby "zabic" przeciwnika , ciosy wyprowadza sie na 110% i jest sie przepelnionym agresja. Inaczej po prostu nie ma szans zeby wygrac walke. Ta agresja dobrze opada po tym , jak poczuje sie chodnik na rekach niespodziewanie .

"Loved by few , hated by many , but respected by all."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 34 Wiek 32 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 2855
Berre, niezbyt mi o to chodziło . Nie chodzi mi by w czasie walki stanąć, liczyć do 10 i dopiero ruszyć. Miałem na myśli lekki "chill out", wyluzowanie. ( A w czasie bójki wielu jest spiętych jakby ktoś im coś w tyłek włożył.... ) Dzięki że zwróciłeś na to uwagę bo strach pomyśleć co by było, jakby ktoś pomyślał tak jak ty ( to ja stanę i poczekam aż się uspokoje, bo zapomnę co ja mu zrobię itp... ) To byłby ogromny LOL!

Zmieniony przez - Galleon w dniu 2005-12-27 15:10:25

"Podpis pod wypowiedziami"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 37 Napisanych postów 6323 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 19141
Mam to samo co x-ray też nic niepamiętam z walki, ale potrafie zapanować nad tym szałem i nieudeżam gdzie popadnie.

http://www.sfd.pl/temat279968  - Wejdź i przyznaj SOG'a

*** Mafia Ślązaqf ***

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Box

Następny temat

dziś walczy adamek

WHEY premium