sylvester

noo, powspominasz jak to zrzygałes sie na stół albo nie powspominasz bo o wszystkim zapomisz

Dla mnie to jest głupota, odmawiać sobie alkoholu(chyba że ktoś nie lubi/ nie chce) przez siłownie z obawą o spadki, nie wiem ****a co wam spada po 1 melanżu ale mi tam jeszcze nie spadalo po zachlaniu mordy.

Też jestem w połowie cyklu xD
Ale postanowiłem się u***ać jak dziki w końcu sylwester...
Zrobie sobie dzisiaj Plecy + bic i można zacząć chlać ;]

Ja tam dzisiaj zaleje pałe ale kulturalnie "jakomś" "kolom" albo "herbatom".
Niestety tą jedyną i niepowtarzalną noc spędzam sam z rodzicami więc cisne do piwni.(już wysprząte, neony rozwieszone, światełka ustawione) tylko sam się zastanawiem po co...

Ale Ci co mogą i mają z kim i jeśli to lubią to niech zalewają Japę bo to jest jedyna noc w czasie której 3/4 ludzi to robi więc czemu sobie tego odmawiać ze względu na zaj***ne bicepsy czy klatę ( przykład sezonowy )


Napi erd olta się w 3d upy

Tylko nie walcie pawiami pod siebie... Tak nieładnie.
Jeśli już to za siebię!

Pzdr.

Szczęśliwego nowego!

ya *******e same sztywniaki zostaly przy komputerach;/ ja sie dopiero co umylem bo klatke robilem hehe
z***anie tak siedzec w domu;/

tyson a co robic innego jak sie zostaje samemu na jamie?

jeste z rodzina, rodzice znudzeni imprezami bo ciagle gdzies jezdza a rodzenstwo uczy sie bo studiuje hehe

smutno tak bez % ale co, połowa cyklu

wy sobie przynajmniej coś łykniecie na boku a ja jescze w trase ruszam autkiem

na szczęście prowadzę jak wrócę do chaty to browarka wypije na dobry sen i tyle to mój post z wczoraj
wczoraj sie z tego cieszyłem że nie bede pił a dzis troche mi smutno że wszyscy mogą a ja nie

no to obiecajmy sobie tu wszyscy dzis nie balujący ze w net roku jak dożyjemy sylwka to sie spijemy okrutnie:)