przejrzalam pobieżnie tematy i takiego czegoś nie zauważyłam.
Po krótce przedstawię swój problem.
Otóż cyklicznie mam problemy ze schudnięciem. Jem małe porcje, w miarę trzymam dietę (nie mam ustalonej konkretnej) i przyznaję się do jedzenia słodyczy. Odwiedzam siłownię i chodzę na aerobik 4-5 razy w tygodniu, średnio na dzień (prócz nietreningowych dni) używam bieżni godzinę - 6-6.4 km/h, czyli szybki marsz. Do tego dochodzi orbitrek ok 20-30 minut. Jeśli nie, idę na aerobik, plus bieżnia ok 20-30 minut.
co jadam?
rano ok 7 - owsianka z miodem (domowej roboty) plus orzechy, czy migdały.
11-12 kromka fitness, plus szynka z piersi kurczaka, ser, pomidor, jogurt naturalny z platkami owsianymi
13-14 obiad - makaron (biały, lub razowy) z sosem pomidorowym i cebulą na oliwie smażone, z mielonym z kurczaka/ indyka, lub pierś pieczona z indyka
16-17 co mam pod ręką - owoc, kromka z serem i pomidorem, albo twarożek wiejski z cynamonem i cukrem, lub zupa warzywna na piersi z kurczaka, z brokułami, plus makaron.
ok 19-20 koktajl białkowo - mleczny bez cukru (izolat białkowy plus mleko 0.5%
w ciągu dnia czasem zjem pasek milki (mam potrzebę taką po prostu).
i teraz problem mam taki, że mimo regularności posiłków potrafię w ciągu tygodnia przybrać na wadze do 3 kg, a po około miesiącu nadal nie zmieniania niczego schudnę 2-3kg na powrót. Nie ma to nic wspólnego z okresem, nie mam chorej tarczycy (chociaż jeden płat powiekszony o 0.8 cm) oraz nie biore hormonów (od pół roku ponad). Czasami zdarza się, że jeśli zjem więcej nawet to chudnę.
Po świętach schudłam (!) 2kg, i od nowego roku systematycznie przybieram na wadze. przestałam jeść po 18, jedynie białko w czystej postaci aktualnie ważę 68.5, kiedy tuż przed sylwestrem było to 64.5.
Lekarze tłumaczą to zimą.
ktoś może miał podobnie i się z tym uporał?
Z góry dziękuje za jakąkolwiek odpowiedź.
ps. nie umiem nie jeść słodyczy - 2-3 razy w tygodniu kawałek muszę.
Płeć: Kobieta
Wiek: 26
Waga: 68.5
Wzrost: 169
Obwód klatki: 92
Obwód ramienia: -
Obwód talii: 74
Obwód uda: -
Obwód łydki: -
Szacunkowy poziom tkanki tłuszczowej: 22%
Aktywność w ciągu dnia: praca 8 godzin, aeroby 1 godzina + 20 minut bieżni, lub 60-80 minut bieżni + orbitrek
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: jedynie spacery godzinne, plus brzuszki w domu 2-3 razy w tygodniu ok 15-20 minut
Odżywianie: przepadam za twarogiem, mięsem z indyka i brokułami, marchwią. Nie lubię fast foodów, chociaż frytki mi się zdarzą raz na 2 tygodnie.
Cel: redukcja rozłożona w czasie
Ograniczenia żywieniowe: alergie na len, truskawki
Stan zdrowia: niewydolność lewej zastawki serca, przeszłam bulimię 5letnią, mam helicobakter pyrolis - leczone.
Preferowane formy aktywności fizycznej: 4-5 razy tygodniowo po godzinie, póltorej
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty: wcześniej - therm line pro, l karnityna w płynie, chitynina.
obecnie - raz na jakiś czas therm line II oraz wieczorem białko - izolat.
Czy możliwe jest wprowadzenie suplementów: owszem
Stosowane wcześniej diety: niestety było ich wiele, od ok 2-3 lat jadam regularnie
music is so wonderful ! don't suggest urself, be urself ;)