witam,
przymierzam sie do zakupu rowerka stacjonarnego. ale problem polega na tym, ze nie mam specjalnie porownania do niczego, wiec nie wiem czy bedzie dostateczne "obciazenie" podczas cwiczen. rowerem jezdze w wakacje w terenie, wiec wysilek taki mi nie straszny.
stad pytanie:
czy kolo zamachowe 6kg wystarczy (taki mam upatrzony, magnetyczny spokey montana), czy to raczej malo i bez sensu kupowac?
nie chcialbym przeznaczac na sprzet ponad 800zl.
wdzieczny bylbym za opinie osob, ktore w sezonie jezdza na swiezym powietrzu, natomiast w zimie przenosza pedalowanie pod strzeche;)
przymierzam sie do zakupu rowerka stacjonarnego. ale problem polega na tym, ze nie mam specjalnie porownania do niczego, wiec nie wiem czy bedzie dostateczne "obciazenie" podczas cwiczen. rowerem jezdze w wakacje w terenie, wiec wysilek taki mi nie straszny.
stad pytanie:
czy kolo zamachowe 6kg wystarczy (taki mam upatrzony, magnetyczny spokey montana), czy to raczej malo i bez sensu kupowac?
nie chcialbym przeznaczac na sprzet ponad 800zl.
wdzieczny bylbym za opinie osob, ktore w sezonie jezdza na swiezym powietrzu, natomiast w zimie przenosza pedalowanie pod strzeche;)