Szacuny
3313
Napisanych postów
72175
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
459106
Witam, od jakiegoś czasu dolega mi to co w temacie.
Tylko w takiej intensywnosci ze nie pamietam o czym rozmawiam z innymi , nie pamietam co do mnie dziewczyna mówiła, ktoś każe mi coś w pracy przynieść odejde 10m i juz nie pamiętam, albo przekręcam i przynosze nie te ilosci lub calkiem nie tą rzecz.
Skupić się kompletnie nie moge..
Łapie jakieś dzikie zawiechy, dziewczyna do mnie mówi a ja wogóle tego nie słysze. Masakra jakaś.
Macie jakieś sposoby na to ? , cholernie uciążliwe, szczególnie w pracy, gdy musze zapamietac pare rzeczy i się gubie;/.
Szacuny
3313
Napisanych postów
72175
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
459106
mnie bóle wytrącają ogólnie ze skupienia, mam na problem na odcinku s1. Niby wada wrodzona bo niespojenie łuku, ale kiedys mnie nie bolalo ,teraz mam problem z tym na co dzień. Jak się położe czy usiąde, posiedze to mi trudno wstać bo boli. Zacząłem biegać,dotleniać się i stwierdzam że następnego dnia po bieganiu, czuje sie sporo lepiej, mimo ze podczas biegania trzeba pocierpieć, zawsze lepsze skupienie jest i latwiej mi wchodzą info. Co do kręgosłupa od neurologa usłyszałem że nie da sie wyleczyć, zabiegi, leki, są tylko doraźne. A prace mam ciężką fizycznie. Co do nerwicy, nie wiem, może mam. Mam wahania nastrojów, nie raz potężne, ale nie przekierowuje tego na innych.
Szacuny
3313
Napisanych postów
72175
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
459106
chory kręgosłup mam i mnie boli, ale to raczej nie ma nic do rzeczy. Chyba. Nawet jak usilnie chce sie skupic na danej rzeczy to tym predzej to zapominam;/
Szacuny
67
Napisanych postów
1893
Wiek
111 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
36567
mi sie wydaje ze to moze miec duzy wplyw,ale to od ciebie zalezy jak to odbierasz,czy rehabilitacja idzie sprawnie do przodu,jak spisz w nocy.Takie sprawy tez maja duzy wplyw na psychikę.