Witam, dawno tu nie pisałem, ale teraz mam powód bo potrzebuję waszej rady
mianowicie mam problem z uszami, wydaje mi się (lekarzom też się tak wydawało
) że to wina krzywej przegrody nosowej oraz tego, że praktycznie codziennie pływam na basenie i to nie rekreacyjnie. Non stop jakieś wycieki, egzemy (nie wiem czy tak to się nazywa). Trochę może i ja zaniedbałem sprawę, ale na pewno dlatego, że lekarze nie są mi poza antybiotykami nic zaoferowac. Pod koniec grudnia miałem robiony wymaz i okazało się, że mam dodatni wynik na obecnośc jakichś dwóch bakterii (oczywiście nie powiedzieli mi jakich
), dostałem antybiotyk o nazwie augumentin, dopiero pani w aptece z którą mam dobre kontakty powiedziała mi że to niezła siekiera i można się po tym nieźle wyjałowic. Brałem to świństwo na początku stycznia przez 11 dni, tak jak kazał laryngolog i co? I nic, problemy pozostały. Po kuracji antybiotykowej trochę się zdenerwowałem i dałem sobie spokój na jakiś czas, byłem na spóźnionej 'kontroli' wczoraj, lekarz obejrzał uszy, spojrzał na przegrodę nosową, powiedział że to zapewne wina tej przegrody
ale wspomniałem mu o wymazie i o dodatnim wyniku, wygrzebali wyniki tego wymazu i oczywiście dostałem ANTYBIOTYK
bodajże cipropol. Mówiłem mu o tym, że niedawno miałem jedną kurację, dodatkowo od czasu do czasu używam maści antybiotykowej miejscowo na skórze, ale on oczywiście został przy swoim. No i oczywiście zabronił mi pływac przez miesiąc, chociaż ja pod koniec marca mam zawodyna których muszę wystąpic
pytanie, co ja mam teraz zrobic? przyzwyczaiłem się już do tego że nie mogę zaufac żadnemu lekarzowi i muszę analizowac każdą terapię, ale jeśli chodzi o uszy i zatoki, to sam nie wiem co zrobic, czy jest jakaś alternatywa dla antybiotyku? Czy może byc tak, że obecny stan to nie wina bakterii, bo przecież w styczniu już brałem antybiotyk, a później nie miałem robionego ponownego wymazu, więc skąd ten lekarz wiedział czy bakterie nadal są przyczyną złego stanu uszu? Pomóżcie, bo sytuacja jest dla mnie trudna, dodam, że małżowina jest bardzo wysuszona, ogólnie mam suchą skórę. Na razie nie robię nic, tzn. pływam dalej i nie biorę tego antybiotyku bo uważam że tak częste końskie dawki tego gó.wna to bardzo niebezpieczna sprawa, czasem używam kropli i maści dicortineff. Z góry dzięki za jakąkolwiek pomoc.
Zmieniony przez - BVV w dniu 2009-03-12 23:35:19






Zmieniony przez - BVV w dniu 2009-03-12 23:35:19