problem z kolanami?!

witam. 2 dni temu biegalam(4min biegu. min marszu) od poczatku wakacji nie biegalam, nie uprawialam zabardzo zadnego sportu, poprostu sie rozleniwilam. przebieglam 3km i zrobilam pol godziny odpoczynku. Gdy chcialam biegnac zpowrotem nie dalam rady. strasznie bolaly mnie kolana. musialam wolno wrocic do domu bo przy kazdym mocnieszym uderzeniu stopy o podlorze bolaly kolana. jeszcze dzisiaj gdy probowalam troche przegiegnac bolaly mnie. Kiedys jak bylam mala mialam peknieta kosc piszczelowa. boli mnie troche a dzsisiaj dostrzeglam male zgrubienie i gdy przyciskam to boli.
gdy jest rok szkoly jestem bardzo aktywna. czesto chodze na dlugie spacery, biegam, plywam, jezdze na rowerze. Przed biegiem sie rozgrzalam wiec zadnych zakwasow niemam.
co robic?

Musisz się rozruszać.
Stawy, mięśnie muszą się przyzwyczaić do wysiłku.
Nie ma nic od razu.

j/w

tez mam ten problem mimo ze biegam od dwóch lat mniej lub bardziej regularnie

czasami wystarcza dwa tygodnie przerwy i czuje dosc nieprzyjemny ból gdy zaczynam 2gą połowe dystansu

aha. czyli mam ten bol zignorowac? wczesniej tez biegalam i nic takiego sie nie dzialo, wiec dlatego troche mnie to zaniepokoilo. dzieki

po 2óch 40 minutowych biegach tego bólu już u mnie nie ma

jak bedzie sie dluzej utrzymywal to mozna miec jakies podejrzenia