Witam.
cwicze ogolnie na siłowni(staż już 4 lata)
od 4 tygodni mam straszny ból w lewym barku w okolicy akortu tylniego oraz środkowego na całej powierzchni. Ból nie jest umiejscowiony w mieśniu tylko gdzieś głebiej , staw lub sciegna. Nie wiem ogolenie jak do tego urazu doszło, podczas treningu nic mnie nie strzykneło nie bolało itp , jakoś to sie stało z dnia na dzień. Nie moge zrobiec nawet pełnego ogrązenia ramieniem wzdłoz tułowia bo odrazu mnie boli bark ;/ klatki teningu nie moge zrobic także , tak mnie boli że szok ;/
Natomiast dziwna sprawa jest co do treningu barków na tylni akort nie moge wykonac żadnego ćwiczenia z hantlami ponieważ bol sie strasznie nasila, nie ma mowy o cwiczeniu natowmiast na środkowy akort oraz przedni moge cwiczyc i zadnego bólu nie odczówam .
Przez ten nieszczęsny bark nawet bicepsów i tricepsow oraz placów nie moge zrobic, strasznie boli ;/
Probowałem już rózne mascie : trumon ketonal lek i jeszcze jakas. Nic mi nie przechodzi , na silownie nie chodze bo nie ma sensu teraz, juz nic nie cwicze 2 tygodnie a nic bol nie przechodzi . Jeszcze przed pojsciem do lekarza zastanawiam sie nad kupieniem maści Bengaja. . . . Myslicie żę może mi pomóc ???
Co mi tak naprawde mogło sie stać w ten bark ??
cwicze ogolnie na siłowni(staż już 4 lata)
od 4 tygodni mam straszny ból w lewym barku w okolicy akortu tylniego oraz środkowego na całej powierzchni. Ból nie jest umiejscowiony w mieśniu tylko gdzieś głebiej , staw lub sciegna. Nie wiem ogolenie jak do tego urazu doszło, podczas treningu nic mnie nie strzykneło nie bolało itp , jakoś to sie stało z dnia na dzień. Nie moge zrobiec nawet pełnego ogrązenia ramieniem wzdłoz tułowia bo odrazu mnie boli bark ;/ klatki teningu nie moge zrobic także , tak mnie boli że szok ;/
Natomiast dziwna sprawa jest co do treningu barków na tylni akort nie moge wykonac żadnego ćwiczenia z hantlami ponieważ bol sie strasznie nasila, nie ma mowy o cwiczeniu natowmiast na środkowy akort oraz przedni moge cwiczyc i zadnego bólu nie odczówam .
Przez ten nieszczęsny bark nawet bicepsów i tricepsow oraz placów nie moge zrobic, strasznie boli ;/
Probowałem już rózne mascie : trumon ketonal lek i jeszcze jakas. Nic mi nie przechodzi , na silownie nie chodze bo nie ma sensu teraz, juz nic nie cwicze 2 tygodnie a nic bol nie przechodzi . Jeszcze przed pojsciem do lekarza zastanawiam sie nad kupieniem maści Bengaja. . . . Myslicie żę może mi pomóc ???
Co mi tak naprawde mogło sie stać w ten bark ??