Witam.
Od czerwca mam problemy z barkiem,nie stało się to na skutek jakiegoś konkretnego urazu,po prostu zaczął mnie pobolewać w czasie urlopu,najpierw lekko-zwykła tabletka przeciwbólowa załatwiała sprawe. po powrocie do pracy ból zaczął się nasilać (pracuje przerzucając worki z monetami,najczęściej jedna ręka oparta na skrzyni a drugą przerzucam te torby do wózków i innych skrzyni wykonując ruch praktycznie identyczny jak w unoszeniu ramion w przód ze sztangielkami,worki nie są ciezkie co prawda bo od 3 do 7 kg ale czasem zdarza się jakieś 2000-3000 dziennie zrobić więc troche tego jest,nie pracuje tak cały czas,ale czasem się zdarzy) pod koniec tygodnia ból był nie do wytrzymania,żadne tabletki,maści,masaże nie pomagały,do pracy nie wróciłem przez 5 tygodni włócząc się po lekarzach ,fizjoterapeutach i wysłuch**ąc za kżdym razem innej diagnozy :/ mieszkam w uk a służba zdrowia tutaj to pomyłka... podejrzewano zespół ciasnoty podbarkowej,później zerwanie ścięgna,jeszcze później przeciążenie mięśni itp o spaniu w nocy nie było mowy,kładłem się spać nad ranem a w sumie nie kładłem tylko zasypiałem na siedząco z poduszkami pod obomaa ramionami i za szyją. Ból zmieniał się-zacżął wędrować,najpierw do szyji a później w dół do łokcia i w końcowej fazie do nadgarstka.
Obecnie już praktycznie bólu nie ma,pozostał za to problem z zakresem ruchu-nie potrafię wyprostować prawej ręki w górę,tzn potrafię ale wykorzystując zamach lub dociągając ją przy pomocy lewej ręki-gdy chcę to zrobić powoli coś jakby mnie blokuje-sztywnieje mi ta część która znajduje się idąc od szyi do ramienia,nie ma żadnego bólu-coś poprostu się tam blokuje. poza tym przy wyciągnięciu ręki przed siebie prawa łopatka strasznie mi wyskakuje,wystaje... zmienia się to gdy oprę dłoń o coś lub na czymś-gdy robię to bez żadnego oparcia łopatka momentalne wyskakuje.
Będąc w Polsce na urlopie zrobiłem właśnie rezonans z którego wynika że:
Przestrzeń podbarkowa prawidłowo zachowana ( do wysokości 7,5mm)
Ścięgno mięśnia nadgrzebieniowego nieco poszerzone, o podwyższonej intensywności sygnałów,o zatartej strukturze, z towarzyszącą, niewielką ilością płyny w obrębie kaletki podbarkowo-podnaramiennej.
Ścągno mięsnia podgrzebieniowego i podłopatkowego o zachowanej ciągłości,o prawidłowej grubości i strukturze.
Ścięgno głowy długiej mięśnia dwugłowego ramienia nieprzemieszczone o zachowanej ciągłości, grubości i strukturze.
Obrąbek stawowy widoczny na całym obwodzie,o prawidłowej, niskosygnałowej strukturze,bez cech oddzielenia.
Nieco pogrubione więzadła obrąbkowo-ramienne-środkowe z niewielką ilością płyny w jego sąsiedztwie.
Nie stwierdza się zwiększonej ilości płynu w obrębie jamy stawu ramiennego.
W tylno-bocznej części głowy kości ramiennej niewielkie,podchrzęstne ognisko o etiologii degeneracyjnej lub drobny naczyniak.
Poza tym objęte badaniem struktury kostne barku bez cech patologii.
Staw barkowo-obojczykowy prawidłowy.
Wnioski:
Cechy śródmiąższowego uszkodzenia ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego, z niewielkimi zmianami odczynowo-wysiąkowymi w kaletce podbarkowo-podnaramiennej.
z wynikami reozonansu byłem już w Polsce u ortopedy,tydzień temu,ledwo zdążyłem przed odlotem-zalecił blokade ale co mi jest raczej nie wiedział,coś mówił o stanie zapalnym ale na badaniu go nie widać,robił rentgen aby wykluczyć zwapnienia i wykluczył je.
Mógłby mi ktoś doradzić co może mi dolegać,co dokłsdniej wynika z rezonansu i czy blokada ma sens?
Będe bardzo wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
Pozdrawiam Sławek
Od czerwca mam problemy z barkiem,nie stało się to na skutek jakiegoś konkretnego urazu,po prostu zaczął mnie pobolewać w czasie urlopu,najpierw lekko-zwykła tabletka przeciwbólowa załatwiała sprawe. po powrocie do pracy ból zaczął się nasilać (pracuje przerzucając worki z monetami,najczęściej jedna ręka oparta na skrzyni a drugą przerzucam te torby do wózków i innych skrzyni wykonując ruch praktycznie identyczny jak w unoszeniu ramion w przód ze sztangielkami,worki nie są ciezkie co prawda bo od 3 do 7 kg ale czasem zdarza się jakieś 2000-3000 dziennie zrobić więc troche tego jest,nie pracuje tak cały czas,ale czasem się zdarzy) pod koniec tygodnia ból był nie do wytrzymania,żadne tabletki,maści,masaże nie pomagały,do pracy nie wróciłem przez 5 tygodni włócząc się po lekarzach ,fizjoterapeutach i wysłuch**ąc za kżdym razem innej diagnozy :/ mieszkam w uk a służba zdrowia tutaj to pomyłka... podejrzewano zespół ciasnoty podbarkowej,później zerwanie ścięgna,jeszcze później przeciążenie mięśni itp o spaniu w nocy nie było mowy,kładłem się spać nad ranem a w sumie nie kładłem tylko zasypiałem na siedząco z poduszkami pod obomaa ramionami i za szyją. Ból zmieniał się-zacżął wędrować,najpierw do szyji a później w dół do łokcia i w końcowej fazie do nadgarstka.
Obecnie już praktycznie bólu nie ma,pozostał za to problem z zakresem ruchu-nie potrafię wyprostować prawej ręki w górę,tzn potrafię ale wykorzystując zamach lub dociągając ją przy pomocy lewej ręki-gdy chcę to zrobić powoli coś jakby mnie blokuje-sztywnieje mi ta część która znajduje się idąc od szyi do ramienia,nie ma żadnego bólu-coś poprostu się tam blokuje. poza tym przy wyciągnięciu ręki przed siebie prawa łopatka strasznie mi wyskakuje,wystaje... zmienia się to gdy oprę dłoń o coś lub na czymś-gdy robię to bez żadnego oparcia łopatka momentalne wyskakuje.
Będąc w Polsce na urlopie zrobiłem właśnie rezonans z którego wynika że:
Przestrzeń podbarkowa prawidłowo zachowana ( do wysokości 7,5mm)
Ścięgno mięśnia nadgrzebieniowego nieco poszerzone, o podwyższonej intensywności sygnałów,o zatartej strukturze, z towarzyszącą, niewielką ilością płyny w obrębie kaletki podbarkowo-podnaramiennej.
Ścągno mięsnia podgrzebieniowego i podłopatkowego o zachowanej ciągłości,o prawidłowej grubości i strukturze.
Ścięgno głowy długiej mięśnia dwugłowego ramienia nieprzemieszczone o zachowanej ciągłości, grubości i strukturze.
Obrąbek stawowy widoczny na całym obwodzie,o prawidłowej, niskosygnałowej strukturze,bez cech oddzielenia.
Nieco pogrubione więzadła obrąbkowo-ramienne-środkowe z niewielką ilością płyny w jego sąsiedztwie.
Nie stwierdza się zwiększonej ilości płynu w obrębie jamy stawu ramiennego.
W tylno-bocznej części głowy kości ramiennej niewielkie,podchrzęstne ognisko o etiologii degeneracyjnej lub drobny naczyniak.
Poza tym objęte badaniem struktury kostne barku bez cech patologii.
Staw barkowo-obojczykowy prawidłowy.
Wnioski:
Cechy śródmiąższowego uszkodzenia ścięgna mięśnia nadgrzebieniowego, z niewielkimi zmianami odczynowo-wysiąkowymi w kaletce podbarkowo-podnaramiennej.
z wynikami reozonansu byłem już w Polsce u ortopedy,tydzień temu,ledwo zdążyłem przed odlotem-zalecił blokade ale co mi jest raczej nie wiedział,coś mówił o stanie zapalnym ale na badaniu go nie widać,robił rentgen aby wykluczyć zwapnienia i wykluczył je.
Mógłby mi ktoś doradzić co może mi dolegać,co dokłsdniej wynika z rezonansu i czy blokada ma sens?
Będe bardzo wdzięczny za jakąkolwiek pomoc.
Pozdrawiam Sławek
1