Do wypadku doszło o godzinie 8:30 na 4600. metrze odcinka specjalnego. Fabia S200 wbiła się w barierę od strony kierowcy. Pilot Jakub Gerber o własnych siłach wyszedł z wraku, ale Kubica został w nim uwięziony.
- Z samochodu wyszedłem o własnych siłach i uruchomiłem procedurą wypadową. Był to typowy rajdowy wypadek. Samochód zaczął się obracać i kierowca próbował ratować sytuację. Szczęście w nieszczęściu, że bariera, która wbiła się w samochód tylko drasnęła Roberta. Nie chcę myśleć co by się działo gdyby było to pół metra obok - powiedział Gerber w rozmowie z telewizją Polsat News.
To co szokuje to czas jakiego potrzebowały służby porządkowe, aby wydostać Kubicę z wraku samochodu. "Przegląd Sportowy" podał, że straż pożarna na miejsce dotarła bardzo szybko, ale nie miała niezbędnych przy wypadkach nożyc do cięcia blach. Aż 90 minut służbom ratowniczym zajęło uwolnienie Polaka, który przez ten czas stracił wiele krwi.
- Jeśli to prawda, mamy skandal. Ja słyszałem o godzinnej akcji, co już jest absolutnie niedopuszczalne. W 1993 roku przedłużająca się akcja ratunkowa była przyczyną śmierci Mariana Bublewicza. Maksymalny czas, standard w rajdach, to 15 minut. Tyle, że Ronde di Andora jest rajdem amatorów - mówi w wywiadzie dla "GW" rajdowiec i przyjaciel Kubicy Michał Kościuszko.
Po tym, jak Kubica w końcu został uwolniony, pojawił się problem z szybkim dotarciem do szpitala Santa Corona. Helikopter, którym Kubica został zabrany z miejsca wypadku nie mógł wylądować przy szpitalu ponieważ ten nie był do tego przystosowany. Z miejsca gdzie śmigłowiec wylądował polski kierowca został przewieziony karetką.
Operacja przeprowadzona przez najlepszych specjalistów trwała siedem godzin. Zakończyła się sukcesem, a doktor Igor Rossello, który w trybie alarmowym został ściągnięty, aby pomóc Kubicy powiedział, że powrót Polaka do startów może potrwać "nawet cały rok".
Więcej wyjaśni się w przeciągu kilku najbliższych dni, kiedy okaże się, czy potrzebne będą kolejne operacje. Kubica to jednak facet z charakterem, który bez względu na prognozy lekarzy zrobi wszystko, aby jak najszybciej wrócić za kierownicę bolidu
A wczoraj mówili ze wyciaganie Roberta z wraku trwalo " niecala godzine "
If you're 555 then I'm 666 !