nie wiem,jak teraz....ale kiedys za archeologie to banowali.
zreszta....niewazne-przejdzmy do tematu.
masz juz jakies doswiadczenia i nie potrafisz sam sobie odpowiedziec na proste pytania?
wracasz po jakiejs przerwie,wiec wypadaloby tak dobrac parametry treningu,aby powoli wkrecajac sie na obroty,odrobic to,co osiagnales przed przerwa,a nie-jak wiekszosc-rzucic sie w wir walki,bo za tydzien wybory mr.osiedla.
nizsza objetosc(ilosc treningow w tygodniu;ilosc cwiczen,serii,itd.) oraz nizsza intensywnosc(zanizone obciazenia) zaprocentuja w niedalekiej przyszlosci.
trening calosciowy(FBW) z uwagi na podwyzszona czestotliwosc trenowanych grup bardzo szybko przywroci dawny poziom wytrenowania.
a majac na uwadze to,co napisalem tutaj:
https://www.sfd.pl/Brak_postępów_mimo_planu_i_diety-t690061-s2.html
albo nadal bedziesz trenowal w podobny sposob albo bedziesz modyfikowal albo kompletnie zmienisz metodologie i wybierzesz bardziej zaawansowane formy-jak chociazby split system.
co do konkrtenego planu,sugeruje zainteresowac sie takim czyms:
https://www.sfd.pl/FBW_vs_Split_a_regeneracja-t469004.html (post na dole strony)
pamietaj,abys zaczal na zanizonych obciazeniach,czyli np.
wiesz,ze z palcem w dupie zrobisz 8-10p na ciezarze 60kg-to wg planu z linku-bedzie to twoje obciazenie w ostatniej serii na 5p.
dbaj o prawodlowe wykonywanie cwiczen.
zwiekszaj stopniowo obciazenia.
pilnuj zarcia.
spij odpowiednia ilosc godzin.
zaprowadz dziennik treningowy i skrupulatrnie notuj swoje postepy silowe.
to chyba tyle.
pozdrawiam.
"live and die in the squat rack"