Szacuny
3
Napisanych postów
206
Wiek
28 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
4437
Mam do was pytanie.A więc, czy patrzycie się na miejsce w które chcecie uderzyć(w walce-sparingu)czy robicie jakąś zmyłkę(patrzycie w inne miejsce)?.Albo też przy poruszaniu się patrzycie przeciwnikowi w oczy czy może na ręce(lub gdzieś indziej)?.Proszę o wasze opinie,rady.
Szacuny
0
Napisanych postów
39
Wiek
35 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
1020
Prawde mówiąc w stójce nie można skupiać sie na jednym punkcie (miejscu), ja nie umiem stwierdzić gdzie się patrze bo wydaje mi sie ze oczy tak mi latają ,że widze gościa całego. Jeśli chodzi o nawyki, to czasami się pochylam i rozluźniam brzuch.
Jeśli chodzi o sam parter, zanim dojdzie do zwarcia to rzeczywiście patrze się w kierunku szyja-mostek , wtedy dokładnie widze co przeciwnik działa i mniej wiecej kombinuje.
Szacuny
0
Napisanych postów
34
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
247
osobiście koncentruje się na walce i na tym aby nie dostać shota na twarz niż na to gdzie patrze ;) Przy sparingach bokserskich patrzę w oczy, zaś mma lepiej patrzeć na korpus aby widzieć ręce i nogi bo nie wiadomo z której strony czai się potencjalny KO.
Szacuny
12
Napisanych postów
11497
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
45161
Ja dostaje wpjerdol więc nic nie widze a tak serio to patrze raczej w korpus bo nie lubię w oczy, a to chyba błąd. Sam nie wiem zresztą. Najlepiej jest widzieć cała sylwetkę
Szacuny
3
Napisanych postów
206
Wiek
28 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
4437
No to wychodzi na to że jestem normalnyteż z reguły patrzę na korpus/ręce.dzięki chłopaki za odpowiedzi.Ale jeszcze powiedzcie coś o tym patrzeniu w miejsce uderzenia.Ja osobiście patrzę(w miejsce uderzenia) bo większa szansa trafienia(przynajmniej moim zdaniem).Co wy na to?gdzie wy patrzycie jak bijecie?